Stres i drżenie nogi.

[danny90]

Egzamin w Polsce jest jednym z najtrudniejszych w UE. I do tego drogi. U nas tylko co rok coś zmieniają, dodają do egzaminu. Tak jak teraz - ecodriving - nie pomoże to bezpieczeństwu na drogach a jest to tylko kolejny punkt do zaczepienia dla egzaminatorów aby uwalić. Egzamin powinien kosztować góra 70 zł a pensje egzaminatorów powinna wynosić minimalną krajową bo w tej chwili za dużo zarabiają. Podwyżki egzaminów są tylko po to aby egzaminator mogł wiecej kasy pobrać z WORDowskiej kasy bo im wiecznie mało przecież.

[szerszon]

Egzamin w Polsce jest jednym z najtrudniejszych w UE. I do tego drogi.

Naprawdę polecam, zanim coś takiego się napisze, zapoznać się jak to wygląda w innych krajach.
I nie musi to być UE..Szwajcaria..co się dzieje po trzecim niezdanym egzaminie.
Szwecja, czy w ogóle kraje skandynawskie...

Egzamin powinien kosztować góra 70 zł a pensje egzaminatorów powinna wynosić minimalną krajową bo w tej chwili za dużo zarabiają

Jakieś wyliczenia posiadasz, czy tylko tak ci sie wydaje ? A dlaczego uważasz,ze za minimalną krajową powinni pracować ?
Stopień ryzyka pani pracującej na kasie w Biedrze, a egzaminatora ?
Czy tylko tak piszesz, aby dokopać ?

[danny90]

W Anglii egzamin kosztuje 62 funty czyli tyle co "dniówka" i właśnie tyle egzamin powinien kosztować. Egzaminatorzy powinni zarabiać minimalną krajową bo nie jest posłem, policjanci zarabiają mniej im sie bardziej należy większa pensja niż egzaminatorom, no i pomyśleli by o egzaminowanych ze taki egzamin to duży koszt jednak jest. Bądźmy szczerzy większość polaków zarabia minimalną krajową, a w szczególności młodzi ludzie czyli Ci którzy się o prawko ubiegają

[szerszon]

Bądź dokładny
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 1339,d.d24

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 1339,d.d24
a teraz koszty utrzymania i ile jesteś w stanie odłożyć.
Kurs to ok 5,50, czyli egzamin teoria plus praktyka to ok 500zł..taniocha...

Egzaminatorzy powinni zarabiać minimalną krajową bo nie jest posłem,

Fakt..kilometrówką do Madrytu sie nie nadrobi..

no i pomyśleli by o egzaminowanych ze taki egzamin to duży koszt jednak jest.

Myślą też o innych użytkownikach dróg np o pieszych, którzy by chcieli przejść na drugą stronę drogi w jednym kawałku.
Przepuszczenie ślepej i niegramotnej osoby tylko z powodu, że koszt egzaminu jest dla niej wysoki wydaje się niepoważny.

Bądźmy szczerzy większość polaków zarabia minimalną krajową, a w szczególności młodzi ludzie czyli Ci którzy się o prawko ubiegają

A to wina egzaminatorów czy tych wspomnianych posłów ? Którzy według twojego punktu widzenia zarabiają tyle co powinni.
Trąci mi tu podejściem bardzo gimnazjalnym bez uwzględnienia realiów.

[danny90]

Tam są zarobki inne i nie przeliczaj funtów na złotówki bo to nie ma sensu. Opłata egzamin powinna być tak ustalona zeby była dostępna dla każdego. Obecne 140 zł to zdecydowanie za dużo.

A jeśli chodzi o ślepców to wiesz dobrze ze taki osobnik nie przejdzie badań lekarskich

[szerszon]

Tam są zarobki inne i nie przeliczaj funtów na złotówki bo to nie ma sensu.

A cenę egzaminu juz można , tak ?
To może podasz , ile zarabia egzaminator w UK i wtedy pogadamy ?

Opłata egzamin powinna być tak ustalona zeby była dostępna dla każdego. Obecne 140 zł to zdecydowanie za dużo.

Wszystko powinno być ustalone na takim poziomie, aby było dostępne dla każdego.
Jazdy doszkalające np po 5 zł za godzinę..może sie skuszą ?

A jeśli chodzi o ślepców to wiesz dobrze ze taki osobnik nie przejdzie badań lekarskich

Mam na myśli takich , co widzą tylko dużo wolniej kojarzą...

[jasper1]

Egzaminatorzy powinni zarabiać minimalną krajową bo nie jest posłem

Zawsze mi się wydawało, że płaca minimalna powinna być dla tych, co edukację skończyli w okolicach egzaminu gimnazjalnego, ale widzę, że pomysły reformatorskie idą w innym kierunku.

A za 70 PLN, to chyba nawet taksówką trasy egzaminacyjnej, zwłaszcza tej powyżej 25 minut, pokonać się nie da.
Czy Ci się to podoba czy nie w PL ceny zachodnie (ale niestety nie płace) po prostu przelicza się na złotówki i na przykład takie FCE czy BEC Ventage kosztuje 550 PLN.
To ile by to było 62 funty po aktualnym kursie? Jakieś 335 PLN?

[danny90]

Wielu egzaminatorów mysli ze są bogami. Chodzi o podejście do sprawy.


Za 70 zł można kupić tyle paliwa że spokojnie można jeździć długo

[Anett]

Przesadzasz... Jeśli egzaminator coś "odwali" zgłaszasz i tyle.
Cena nie jest wysoka... Zawsze mogło być drożej

[szerszon]

Wielu egzaminatorów mysli ze są bogami. Chodzi o podejście do sprawy.


Za 70 zł można kupić tyle paliwa że spokojnie można jeździć długo

Bzdury gościu piszesz. Paliwo to nie wszystko. Ale aby to zrozumieć trzeba w pierwszej kolejności skończyć szkołę i zobaczyć jak to działa w życiu.
Mają zdrowe podejście. nie puszczą na drogi kogoś, kto może w czasie pierwszej jazdy zabić na drodze.

[danny90]

to czemu u nas jest tak niska zdawalność?

[Makabra]

to czemu u nas jest tak niska zdawalność?

Bo ludzie to buraki i szkoda im hajsu na nauke. Wiele osob w ogole nie powinno jezdzic autem, bo sie niennadaja do tego, ale na sile sie pchaja do samochodu, i na szczescie oblewaja egzaminy. I tym.sposobem osly zanizaja zdawalnosc, placza jakie to trudne te testy i ze krzywda im sie dzieje bo kolejne 140 pln w plecy.

[Zawiszak89]

Zgadzam się z Makabrą.Ludzie zamiast podszkolić się ,wykupić jazdy i mieć mega pewność siebie że posiadają umiejętności by zdać jadą na egzamin na jana by zdać.Ale sytuacje na egzaminie wszystko weryfikuje.Ja jak zdawałem też było ciężko,mistrzem kierownicy nie byłem ale wykupione godziny i lekcje przyniosły efekty zdałem za 3 razem .Nawet jak ktoś zda za 1 to nie znaczy że jest <&%#$@> kierowcą.Sytuacja na drodze samodzielnie wszystko weryfikuje.Ale ceny za badania i do że niby mają kosztować 300 zł to dla Mnie kpina.Przecież kogo nie stać to i tak w siądzie i bez prawa jazdy będzie jechał a o tragedie na drodze nie trudno i to Mnie najbardziej martwi .