Zdawanie jesień-zima kat.B

[gofer2012]

Witam wszystkich
Mam kilka pytanie o prawo jazdy skierowane do osób którzy już zdali ;d
Oczywiście chodzi mi o kategorie B
Zacznę od początku, już od poniedziałku mam możliwość zapisania się na jazdy lecz zastanawiam się czy to dobry pomysł aby jeździć i zdawać w ten okres pory roku czyli jesień-zima(ciemno ślizgo mokro). Ogólnie trochę już jeździłem czyli nie uczył bym się od samych podstaw Druga sprawa jest taka że już od 1 stycznia 2015 wchodzą znów nowe przepisy Dodatkowe zadania ekodriving itp. no i oczywiście wzrost cen egzaminów Czyli chciał bym zdać jeszcze w tym roku. 18 urodziny obchodzę 20 stycznia 2015 ;d a egzamin można zdawać miesiąc wcześniej, nwm czy logistycznie miedzy świętami wyszło by zdanie ale bardzo na to liczę. Czekam na wasze zdanie, najbardziej cenie sobie opinie tych którzy już zdali i tym bardziej którzy zdawali własnie w okresie jesienno-zimowym
Z góry dziękuje za odpowiedź, pozdrawiam

[Anett]

Zdałam zimą (chociaż był marzec śnieg walił i ślizgawka była) Jest o wiele lepiej.
Praktycznie brak rowerzystów(chociaż i tacy jeździli), mniej pieszych. Jedziesz wolniej dostosowując się do warunków panujących. Linii czasem nie widać.
Przed ostatni miałam pod koniec października 2012, ale nie chciałam później zdawać bo zima i chciałam przeczekać. W piątek dostałam paniki na jazdach bo śnieg etc a w poniedziałek egzamin. A okazało się że lepiej

[Colossus]

Ja zdałem za 5 razem w zimę na zaśnieżonych drogach, 23 lutego, nie zapomnę tej daty Polecam zdawać w zimie

[Elusionist]

Ja dzisiaj zdawałam (i zdałam) w deszczu. Bardzo dobrze mi się jechało. :) Można bezwstydnie jechać wolniej, a kierowcy wokół również jadą ostrożniej.

Warto jednak wcześniej zacząć hamować na mokrych torach kolejowych bo można zaskakująco daleko sobie wyjechać. :D

[disaster]

A co za różnica że się tak zapytam?
PJ nie jest wydawane jako uprawnienia do jazdy latem w czasie słonecznych dni od wschodu do zachodu słońca.
To dokument uprawniający do jazdy w każdych warunkach.

Jazda jesienią nie różnic się szczególnie od jazdy latem.
Zimą wiadomo - jak jest śnieg to bywa ciężko.
Z drugiej strony zazwyczaj robi się spokojniej.

[Rafalindo1989]

Ja zdawałem w deszczu w sumie trudno to nazwać deszczem bo było oberwanie chmury i padało jak cholera.Burza połączona z gradem a ja na placu manewrowym .Myślałem że obleje w takich warunkach ,praktycznie nie widziałem w ogóle linii i słupka bocznego jak cofałem nic tylko tylko.No ale jakoś się udało i na mieście jazda.Jechałem sobie spokojnie 30 /40 wykonywałem jego polecenia po 45 min WYNIK POZYTYWNY .Zdałem za 3 ale udało się .W zimie ludzie też zdają i jak anett napisała że mniej rowerzystów ,dostosowanie prędkości do warunków na drodze i jedziesz.Ja akurat chciałem zawsze w zimie zdawać ale wyszło jak wyszło .

Powodzonka

[MammaMia]

Znajomy planuje zdawać w zimę, więc wczoraj zapytałam instruktora, czy widzi jakąś różnicę i kiedy bardziej poleca, czy warto przeczekać... Nie widzi żadnej i tak jak kolega pisze wyżej, poleca nauczyć się jeździć w każdych warunkach, a wtedy egzamin zda się niezależnie od pory roku... A i samodzielna jazda będzie bezpieczniejsza.

Osobiście nie lubię prowadzić przy ostrym słońcu, kiedy razi w oczy odbijając się od powierzchni drogi i budynków, a i często na sygnalizatorze nie widać wyraźnie jakie światła się świecą

[lith]

A co za różnica że się tak zapytam?
PJ nie jest wydawane jako uprawnienia do jazdy latem w czasie słonecznych dni od wschodu do zachodu słońca.
To dokument uprawniający do jazdy w każdych warunkach.

Z drugiej strony raczej utrudnianie sobie egzaminu nie leży w interesie zdającego go (już niezależnie od tego co to za egzamin)
Więc pytanie wcale mnie nie dziwi.

A co do pytania autora tematu - podobno wcale zimą nie jest tak źle, wiele osób sobie chwali.

[among]

Ja zdawałem w kwietniu i mimo to leżał wtedy śnieg. Co wychodzi na plus takiej pogody? Możemy jeździć wolniej w czasie egzaminu i oczywiście obarczyć tym warunki atmosferyczne. Jednak należy pamiętać, że zimą łatwiej o poślizg i zgaśnięcie auta przy ruszaniu na wzniesieniu. Ja na egzaminie ruszałem zawsze z drugiego biegu (podpowiedział mi to egzaminator) i rzeczywiście to pomaga. Przy ruszaniu na jedynce i śliskiej drodze może być niewesoło

https://www.youtube.com/watch?v=L-qC8VlR3WI