egzamin oblany 16 razy

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez jasper1 » czwartek 13 listopada 2014, 21:16

Mateusz91 napisał(a): dam znać po czasie czy udało mi się wyeliminować błędy i zdać. pozdro

Trzymam kciuki.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez rusel » czwartek 13 listopada 2014, 21:39

to tak daj znać za 20 lat jak wyeliminujesz, mnie się to jeszcze nie udało
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez Mateusz91 » czwartek 13 listopada 2014, 22:04

rusel napisał(a):to tak daj znać za 20 lat jak wyeliminujesz, mnie się to jeszcze nie udało


pisałeś:

do mnie na egzamin przyszła kobieta 34 raz (jak się później dowiedziałem) i zdała.


więc zdecyduj się...
09.12.2014 Zdane za 20 razem !
Mateusz91
 
Posty: 39
Dołączył(a): poniedziałek 31 grudnia 2012, 12:24

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez ks-rider » czwartek 13 listopada 2014, 22:08

Angelo napisał(a):...miałem pare stłuczek i dziwnym trafem wszystkie spowodowały kobiety. śmiem twierdzić, że kobiety się nie nadają do prowadzenia auta.

...mamy jedne z najtrudniejszych egzaminów w europie,
Adam.


Taaaaaaa, i parkowac tez nie umieja !

Dziwne tylko, ze moje kursantki paruja w kazdej sytuacji, z jazda na koncu kursu dylematow tez jakos nie maja.

Jedne z najtrudniejszych moze i tak, ale nie najtrudniejsze.

Problem poleda na tym, ze poprzeczka jaka ustawia prawodawca dla kandydatow na instruktorow to kpina. Ktos kto widzi ruch drogowy z jednego punktu widzenia to moze co najwyzej ulice zamiatac a nie kandydatow na kierowcow szkolic.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3794
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez rusel » czwartek 13 listopada 2014, 23:04

więc zdecyduj się...


nie "złapałeś" przesłania, to się zdarza.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez Mateusz91 » czwartek 13 listopada 2014, 23:08

możesz wyjaśnić te Twoje przesłanie?
09.12.2014 Zdane za 20 razem !
Mateusz91
 
Posty: 39
Dołączył(a): poniedziałek 31 grudnia 2012, 12:24

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez Anett » czwartek 13 listopada 2014, 23:12

Doszkalaj się, poproś o wewnętrzny niech zweryfikują umiejętności i dopóki nie będzie ok nie zapisuj się. 1 egzamin - 3h jazd z instruktorem na których możesz doćwiczyć braki. Co lepsze? Weźmiesz kilka godzin po dużej przerwie i od razu egzamin? Myślisz że to coś da?

Mi przerwa pomogła. Nie powiem że nie.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez rusel » piątek 14 listopada 2014, 08:35

możesz wyjaśnić te Twoje przesłanie?


błędów NIGDY nie wyeliminujesz
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez yok3r » piątek 14 listopada 2014, 14:17

Kolego nie poddawaj sie, ale i wyluzuj, ja zaczałem prawko w 2010 roku w miescie gdzie nie ma tramwajów itd... wtedy mialem 20 lat, raz nie zdałem na placu, drugi raz na mieście ( na prostej!) w zime gdzie nie było widac liń, bo był snieg, a mi powiedzial ze jechalem zbyt blisko osi jezdni.Na egzamin dojezdzalem po poltora godziny w jedna strone, zrezygnowalem.Teraz w 2014 przeprowadzilem się do duzego miasta z tramwajami i postawnowilem zdać.Mozna powiedziec ze uczylem sie od nowa, miasto zupelnie nowe jak dla mnie bo mieszkajac tu niecaly miesiac zaczałęm tu jezdzic Lką..i..zdałem za 1 razem teorie i praktyke.Ale jedno jest pewne, nic na siłe, widac jak bardzo chcesz, a to nie pomaga..uwierz, druga sprawa to instruktorzy, teraz dopiero widze roznice miedzy 4 lata wstecz a dziś, ja w ogole sie dziwie ze pojechalem na ten egzamin wtedy, ja malo co umialem..Powiem Ci tylko, że idealnie nie pojedziesz, ale z tego co czytalem, robisz bledy dosyc powazne i nazywasz je dosyc proste..Moze ci samochod zgasnac, zdarza sie, mozesz troszke na linie najechac, tez..ale zatrzymac sie na stopie musisz..bo to juz nie zarty, powiem Ci tylko tak, kupuj te godzinki daalej, ale nie boj sie pytac instruktora o to co cie dreczy i czego nie jestes pewien, bo znam tez takie osoby.Powiem Ci ze ja podszeddlem troche ddziwnie do egzaminu, dla mnie skrzyzowanie to było jak zadanie, dojezdzajac nic innego mnie nie interesowalo tylko to, jakie są znaki lub swiatla i co sie tam dzieje, no i chyba jednak to dalo efekt, sprobuj tak, nawet na Lce, dojezdzaj i sie wylaczaj, nie sluchaj pieprzenia instruktora tylko postaraj sie rozwiazac te male zadanie jakim jest najblizsze skrzyzowanie, lub co innego.Nie wybiegaj zbyt daaleko myslami przed siebie, skup sie na najblizszym odcinku, powodzenia
yok3r
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 14 listopada 2014, 11:01

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez aissak » sobota 15 listopada 2014, 01:01

Mateusz91 napisał(a):Wybaczcie ale ja kobiety szanuje i nie traktuje ich drugoplanowo, więc nie mierzcie mnie jedna miara, tylko dlatego, że ktoś założył tu konto i sie udziela. Jak kto jeździ raczej zależy od człowieka, a nie od płci, więc ten angelo akurat mówi głupoty na ten temat.

Dzięki wszystkim którzy mi pomogli w tym temacie, dam znać po czasie czy udało mi się wyeliminować błędy i zdać. pozdro

Walcz dalej i ucz się. Mam nadzieję,że w końcu zdobędziesz prawo jazdy, a jak już będziesz miał ten dokument to będziesz jeździł tak,żeby go nie stracić.Życzę powodzenia.
aissak
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 13 września 2013, 00:24

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez Mateusz91 » środa 26 listopada 2014, 21:15

No dobra, poszedłem do najlepszego ośrodka w moim mieście pod względem zdawalności, prosiłem o najlepszego instruktora, wyjaśniłem ile razy oblałem, jeździliśmy od poniedziałku, przez te 6 godzin jeździłem praktycznie bezbłędnie. tylko raz kierunkowskazu nie wrzuciłem. Do parkowania nie ma zastrzeżeń, technika jazdy w porządku, sytuacje na drodze kontroluje, dynamika jazdy ok, przepisy znam, był w szoku, że zdawałem tyle razy, stwierdził, że to jest niemożliwe, tylko, czyli jak to najczęściej wygląda u mnie na jazdach. Powiedział, że nie bałby się ze mną wsiąść do auta jako pasażer bo jeźdże płynnie i bezpiecznie, wyslal mnie na egzamin bo nie ma co poprawiać za bardzo, ok tylko dlaczego na egzaminie zas spanikuje i obleje jak debil? co ja mam z tym zrobić skoro wszystko w głowie zawalam na jeździe egzaminacyjnej? nie wiem zeżreć tego batona orzechowego czy kij wie?
09.12.2014 Zdane za 20 razem !
Mateusz91
 
Posty: 39
Dołączył(a): poniedziałek 31 grudnia 2012, 12:24

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez jpl » środa 26 listopada 2014, 22:01

Mi pomagało podejście do powtórek egzaminu jako do czegoś normalnego. Nigdy nie zakładałem, że muszę zdać, wręcz godziłem się z tym, że obleję, jednocześnie starając się najbardziej, jak umiałem. I nigdy nie byłem tak pewny tego, że obleję jak wtedy, kiedy zdałem. :lol: Więc może to jest sposób?

Powodzenia :!: :!: :) :D
jpl
 
Posty: 235
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 00:53

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez MammaMia » środa 26 listopada 2014, 23:04

Mateusz91 napisał(a):... co ja mam z tym zrobić skoro wszystko w głowie zawalam na jeździe egzaminacyjnej? nie wiem zeżreć tego batona orzechowego czy kij wie?


Zeżreć! Jak nie zaszkodzi, to może chociaż pomoże! :mrgreen:
Avatar użytkownika
MammaMia
 
Posty: 66
Dołączył(a): poniedziałek 04 sierpnia 2014, 15:18

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez aissak » czwartek 27 listopada 2014, 00:00

Mateusz91 napisał(a):No dobra, poszedłem do najlepszego ośrodka w moim mieście pod względem zdawalności, prosiłem o najlepszego instruktora, wyjaśniłem ile razy oblałem, jeździliśmy od poniedziałku, przez te 6 godzin jeździłem praktycznie bezbłędnie. tylko raz kierunkowskazu nie wrzuciłem. Do parkowania nie ma zastrzeżeń, technika jazdy w porządku, sytuacje na drodze kontroluje, dynamika jazdy ok, przepisy znam, był w szoku, że zdawałem tyle razy, stwierdził, że to jest niemożliwe, tylko, czyli jak to najczęściej wygląda u mnie na jazdach. Powiedział, że nie bałby się ze mną wsiąść do auta jako pasażer bo jeźdże płynnie i bezpiecznie, wyslal mnie na egzamin bo nie ma co poprawiać za bardzo, ok tylko dlaczego na egzaminie ze spanikuje i obleje jak debil? co ja mam z tym zrobić skoro wszystko w głowie zawalam na jeździe egzaminacyjnej? nie wiem zeżreć tego batona orzechowego czy kij wie?


Nie zakładaj od razu na początek,że spanikujesz i,że że oblejesz.Pomyśl sobie przed egzaminem"Instruktor mówił,że dobrze jeżdżę to może w końcu zdam". Nie myśl za dużo przed egzaminem na jego temat.W czasie egzaminu skoncentruj się i pamiętaj siła spokoju jest najważniejsza. Oprócz umiejętności na egzaminie potrzeba też trochę szczęścia.Rozumiem Ciebie, bo miałam podobnie z instruktorem jeździłam dobrze, chwalił mnie, a na egzaminie zawsze jeździłam najgorzej, zawsze dużo poniżej swoich możliwości.Pomyśl,że w końcu zdasz. Ja żadnego batona przed egzaminem nie zjadłam, ale w poczekalni żułam gumę i to mnie trochę odstresowało.Oczywiście przed wejściem na plac ją wyplułam. i zrobiłam parę głębszych wdechów.Przed egzaminami mi zawsze mój instruktor przypominał tylko pamiętaj wypluj tą gumę.( W czasie jazd często żułam gumę, zresztą mój instruktor też).Mówił,ze egzaminatorzy mogą źle patrzeć na zdającego żującego gumę.Powodzenia!!!
aissak
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 13 września 2013, 00:24

Re: egzamin oblany 16 razy

Postprzez AniaWas:) » sobota 29 listopada 2014, 15:56

Na pewno się nie poddawaj.Sama zdałam egzamin dopiero za 7 razem,chociaż już za trzecim byłam bardzo blisko i za piątym też-oblałam prawie pod wordem.Też tak jak u Ciebie ciążyła mi presja otoczenia,bo niestety opowiedziałam wszystkim dookoła,że robię PJ i później każdy dopytywał "zdałaś?".Do tego dochodziły głosy,że może powinnam dać sobie spokój skoro tyle razy oblałam ale ja wiedziałam,że jeżdżę nieźle jak na nowicjusza.Łącznie wykupiłam 120 jazd-miałam to szczęście,że mogłam sobie na tyle pozwolić.Nie żałowałam ani złotówki na wydane godziny,bo wiedziałam że to inwestycja w moje ale i cudze bezpieczeństwo!!!Widziałam też,że z każdą wyjeżdżoną godziną wzrasta moja pewność i obycie z autem.
Wiem jak to jest oblewać wiele razy i kiedy pojawia się zrezygnowanie i zwątpienie w siebie.Moim zdaniem Ciebie trochę gubi myślenie,że Twoje błędy są głupie i mało znaczące. W PJ każdy błąd jest ważny a często na wagę życia-nie zatrzymanie się na STOP!-to nie jest drobnostka.Przeanalizuj każdy swój egzamin-za co nie zdałeś na mieście i zobaczysz,że jak przemyślisz to z kilka razy to nie popełnisz tego samego błędu-więc już wyeliminujesz kilka,które mogą Cię pogrążyć. Sama tak robiłam i miałam wyryte w głowie czego już nie zrobić i nie popełniałam tych samych błędów.Na pewno nie chodź na egzamin z marszu po kilku miesięcznych przerwach.
Jeśli trzeba-zmień instruktora ja miałam 4,wszyscy świetni! ale to ostatni nauczył mnie najwięcej!!!(Pozdrawiam Pawła,może kiedyś to przeczyta:)).Pytaj się o każdy szczegół,instruktor jest po to żeby Ci pomóc-nie wstydź się pytać.I pamiętaj,że na jeździe rozmawiasz tylko o jeździe,nie gada się o innych rzeczach i pierdołach-bo w ten sposób można przegadać wiele godzin,zamiast wiele się nauczyć.
Życzę Ci wytrwałości i mam nadzieję,że w końcu napiszesz że zdałeś.
AniaWas:)
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 27 maja 2011, 20:45

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości