Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez andon » środa 24 września 2014, 17:11

Cześć. Wczoraj podchodziłem 2 raz do egzaminu praktycznego kat.B (1 raz słusznie oblałem) we Wrocławiu. Po wyjechaniu na miasto po około 10 minutach zakończyłem jazdę z wynikiem negatywnym. Powód: "Za agresywny podjazd do przodu, za torowisko, przy zawracaniu". W karcie egzaminacyjnej egzaminator napisał: Egzamin przerwany za stworzenie zagrożenia przy zawracaniu na skrzyżowaniu.
O co dokładnie chodzi, chcę przedstawić przez poniższy schemat:
-Dostałem polecenie zawrócenia na skrzyżowaniu z sygnalizacją kolizyjną i przejazdem tramwajowym.
Przede mną stała nauka jazdy, która pojechała i zatrzymała się w miejscu wskazanym na zdjęciu, ja przed torowiskiem żeby go nie blokować:
http://oi60.tinypic.com/11hbc5f.jpg Zdjęcie sytuacji
Nauka jazdy pojechała i zacząłem podjeżdżać na jej miejsce, nagle jeszcze przed linią dostałem po hamulcach:
http://oi61.tinypic.com/2jezm11.jpg

Chciałem dojechać do linii, ale egzaminator dał mi po hamulcach i powiedział, że za agresywnie podjeżdżałem w tamte miejsce, tak jakbym się nie chciał zatrzymać. Jest to bez sensu, bo jak mogłem się z 3m rozpędzić? Toczyłem się...
Zacząłem się z nim kłócić i powiedziałem, że wniosę na niego skargę. Jak myślicie, czy mam rację i, czy w ogóle jest warto z nimi walczyć?
andon
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa 24 września 2014, 15:26

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez ks-rider » czwartek 25 września 2014, 11:09

Ja bylbym konsekwentny i ta skarge zlozyl.

Zazadal bym tez przedstawienia nagrania.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez Makabra » czwartek 25 września 2014, 15:38

No jak mogles widziec te linie przed maska skoro dostaoes po hamulcach jak przod byo na styk z linia. Moze sobie linie pomyliles i podejechalbys do kolejnej wjezdzajac juz na tor jazdy auta jadacego z naprzeciwka. 99% szans ze egzaminator mial racje, bo kupy sie to nie trzyma :-P
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez andon » czwartek 25 września 2014, 16:08

Makabra napisał(a):No jak mogles widziec te linie przed maska skoro dostaoes po hamulcach jak przod byo na styk z linia. Moze sobie linie pomyliles i podejechalbys do kolejnej wjezdzajac juz na tor jazdy auta jadacego z naprzeciwka. 99% szans ze egzaminator mial racje, bo kupy sie to nie trzyma :-P


W 100% jestem pewien, że nie wjechałem na tor jazdy. Nie wiem tylko czy się odwoływać, bo trwa to miesiąc, nie jest powiedziane, że coś osiągnę i cały word się o mnie dowie, co dobrze nie wróży.
andon
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa 24 września 2014, 15:26

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez jasper1 » czwartek 25 września 2014, 16:27

Jak się odgrażałeś, że się odwołasz, to się odwołuj. Przynajmniej będziesz wiedział co zrobiłeś źle.
Ja obstawiam, że nie chodziło o prędkość, tylko o to, że jak eLka odjechała, to wjechałeś na tory bez upewnienia się czy możesz, a jest tam na co uważać, zwłaszcza, że po torowisku wg Twojego S-1 jeżdżą także autobusy. Hamowanie było więc na tyle wczesne, że faktycznie mogłeś widzieć linię, co budzi wątpliwość Makabr.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez andon » czwartek 25 września 2014, 16:33

jasper1 napisał(a):Jak się odgrażałeś, że się odwołasz, to się odwołuj. Przynajmniej będziesz wiedział co zrobiłeś źle.
Ja obstawiam, że nie chodziło o prędkość, tylko o to, że jak eLka odjechała, to wjechałeś na tory bez upewnienia się czy możesz, a jest tam na co uważać, zwłaszcza, że po torowisku wg Twojego S-1 jeżdżą także autobusy. Hamowanie było więc na tyle wczesne, że faktycznie mogłeś widzieć linię, co budzi wątpliwość Makabr.


Co do upewnienia o wjazd nie miał żadnych zarzutów bo pytałem się o to. Koniec końców powiedziałem, że się odwołam, ale mam coraz więcej obaw. Wykupienie po miesiącu dodatkowych jazd będzie się spokojnie równało z kosztem nowego egzaminu....
Pojęcia nie mam co, by tutaj zrobić. Instruktor mówi żebym się odwoływał, ale miesiąc to szmat czasu :/
andon
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa 24 września 2014, 15:26

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez Borys_q » czwartek 25 września 2014, 16:36

Możesz się odwołać a w między czasie iść na kolejny egzamin jak uznają to zwrócą ci pieniądze.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez andon » czwartek 25 września 2014, 17:23

Borys_q napisał(a):Możesz się odwołać a w między czasie iść na kolejny egzamin jak uznają to zwrócą ci pieniądze.

Właśnie usłyszałem to od pewnego Pana :D Dzięki, zdecyduje się na złożenie skargi, bo jestem prawie pewien winy egzaminatora.
andon
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa 24 września 2014, 15:26

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez Makabra » czwartek 25 września 2014, 18:39

Jakie te kursanty pewne swego :-P
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez andon » czwartek 25 września 2014, 19:44

Makabra napisał(a):Jakie te kursanty pewne swego :-P


A czemu mam nie być pewny swego? Wiem, co zrobiłem, czego nie zrobiłem. Nie jestem idealny, nie twierdzę, że jeżdżę perfecto, bo nie mam doświadczenia, ale o swoje chyba należy walczyć.
andon
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa 24 września 2014, 15:26

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez skov » czwartek 25 września 2014, 20:21

Egzaminator dziwnie jakoś Ci to wyjaśnił. W takich sytuacjach gdzie sytuacja jest dynamiczna i jest ryzyko że egzaminowany nie zdąży zahamować bądź nie zamierza- egzaminator hamuje i zaprasza na fotel pasażera. Powód to - nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Jazda ma być czytelna dla egzaminatora, on nie może zgadywać i się domyślać czy zdążysz się zatrzymać. On ma czuć się bezpiecznie na fotelu pasażera a nie trzymać nogę wisząca nad pedałem hamulca bo egzaminowany lubi dynamicznie zahamować na skrzyżowaniu.
Ale żeby nie było to namawiam do napisania odwołania, nie bój się niczego, nikt się mścił nie będzie. Standardowo też namawiam do napisania tutaj jak sprawa się zakończyła.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez Makabra » czwartek 25 września 2014, 20:31

andon napisał(a):cały word się o mnie dowie, co dobrze nie wróży.


Wywieszą na tablicy ogłoszeniowej w poczekalni Twoje zdjęcie z dopiskiem - "Miał czelność się odwołać, Tego Pana nie obsługujemy" :lol:
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez andon » czwartek 25 września 2014, 21:06

skov napisał(a):Egzaminator dziwnie jakoś Ci to wyjaśnił. W takich sytuacjach gdzie sytuacja jest dynamiczna i jest ryzyko że egzaminowany nie zdąży zahamować bądź nie zamierza- egzaminator hamuje i zaprasza na fotel pasażera. Powód to - nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Jazda ma być czytelna dla egzaminatora, on nie może zgadywać i się domyślać czy zdążysz się zatrzymać. On ma czuć się bezpiecznie na fotelu pasażera a nie trzymać nogę wisząca nad pedałem hamulca bo egzaminowany lubi dynamicznie zahamować na skrzyżowaniu.
Ale żeby nie było to namawiam do napisania odwołania, nie bój się niczego, nikt się mścił nie będzie. Standardowo też namawiam do napisania tutaj jak sprawa się zakończyła.


Oczywiście napiszę jak sprawa się zakończy. Co do skargi, dowiaduje się o niej szef Wordu,a później egzaminator.
andon
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa 24 września 2014, 15:26

Re: Czy składać skargę na mojego egzaminatora?

Postprzez szerszon » czwartek 25 września 2014, 21:53

Makabra napisał(a):
andon napisał(a):cały word się o mnie dowie, co dobrze nie wróży.


Wywieszą na tablicy ogłoszeniowej w poczekalni Twoje zdjęcie z dopiskiem - "Miał czelność się odwołać, Tego Pana nie obsługujemy" :lol:
Ależ obsługujemy...najlepiej kilka razy :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości