Wątpliwości co do egzaminu

[mokryyy]

Witam.
Dzisiaj zdawałem egzamin praktyczny i mam wątpliwości co do wyniku egzaminu czyli negatywnego.
Już kończyłem egzamin który zajął mi mniej niż 30 min, dokładnie wracałem do WORDu zostało mi około 1 km i musiałem przejechać przez rondo. Więc zatrzymałem się przed linią zatrzymania i czekałem kiedy moge wjechać. Zobaczyłem że rondo jest wolne i nikt nie zbliża się do ronda z lewego wlotu więc postanowiłem ruszyć , przekroczyłem troszeczkę linie zatrzymania i zobaczyłem że wyłania się samochód z za wysepki (wysepka była troche wysoka dlatego nie widziałem czy z przeciwnego wlotu na rondo ktoś jedzie) więc odrazu zahamowałem (pierwszy zahamowałem, nie egzaminator). Samochód nie zatrzymał się przed którym zahamowałem a sam jego przejazd nie utrudniałem czyli miał dużo miejsca aby jechał dalej (rondo było z jednym pasem). Proszę mi powiedzieć czy ta sytuacja była aż taka żebym nie zdał ?

[Anett]

Hmm niby nic się nie stało, jeśli to na prawde ty 1 hamowałeś.
Jeśli masz wątpliwści- odwołuj się od wyniku. Na nagraniu wszystko będzie widać jak było

[mokryyy]

Właśnie mam zamiar się odwołać , lecz chce zdawać w czwartek jeszcze raz. Myślę, że na pewno zdam w czwartek (lecz była rozmowa z kierownikiem WORDu w związku z tą sytuacją, więc boje się że może to wpłynąć na kolejny egzamin).

[Anett]

Skoro taka decyzja...
Rozmowa z kierownikiem nie będzie miała wpływu na czwartek. Wszystko się nagrywa więc nie masz czego się bać

Nagrania z egzaminu przechowuje się 2 tygodnie

[oskbelfer]

lecz była rozmowa z kierownikiem WORDu w związku z tą sytuacją, więc boje się że może to wpłynąć na kolejny egzamin).

a co to za kierownik wordu ? myślłem, że w wordzie pracuje dyrektor, który rządzi instytucją.

a czego się boisz - rozmowy ? a może byłes chamski ?

o wyniku egzaminu nie decydują rozmowy, tylko umiejętności zdającego...

[rusel]

ięc odrazu zahamowałem (pierwszy zahamowałem, nie egzaminator)

gdzieś to już słyszałem.

[szerszon]

Nagrania z egzaminu przechowuje się 2 tygodnie

Dwa tygodnie to czas na odwołanie. A przechowuje sie trzy.

[Makabra]

więc odrazu zahamowałem (pierwszy zahamowałem, nie egzaminator).

No to ładnie że byłeś szybszy od egzaminatora i nacisnąłeś na pedał hamulca,

Samochód nie zatrzymał się przed którym zahamowałem a sam jego przejazd nie utrudniałem czyli miał dużo miejsca aby jechał dalej

ale dzięki dohamowaniu egzaminatora zatrzymaliście się bez kolizji.

[mokryyy]

po pierwsze chodzi mi o to że "boje się" że mogą mnie specjalnie tak nakierować żebym nie zdał. A po drugie nie musicie komentować, typu że "gdzieś już to słyszałem" ponieważ jestem strasznie obiektywnym człowiekiem i wiem kiedy faktycznie mógł być to mój błąd, więc nie wiem po co komentujecie. I na bank jeżeli egzaminator by nie hamował nie byłoby wypadku ponieważ od razu jak zobaczyłem samochód to zahamowałem. Odwołanie pisze na sto procent nawet jeżeli zdam w czwartek ponieważ im bardziej myśle o tej sytuacji tym bardziej jestem pewien ,że mojego błędu nie było w ogóle. Co niby innego miałem zrobić w tej sytuacji jeżeli widziałem że rondo było puste, a gdy samochód się pojawił od razu zahamowałem bo co innego miałem zrobić? wjechać w ten samochód? Rozumiem, że trudno wam wyobrazić tą sytuacje czytając moją opowieść ale w sumie nie ma tematu już bo jestem bardzo pewien że to nie był mój błąd a egzamin sam powinien zakończyć się pozytywnie.

[Makabra]

Zastanawia mnie, jak powoli musiałeś ruszać, że musiałeś hamować, bo nie zdążyłbyś wjechać na rondo w momencie kiedy pojawił się samochód. Przecież za każdym razem kiedy będziesz chciał na to rondo wjechać i ruszysz ktoś może się pojawić. Może zapodasz linka do google z tym rondem.

[skov]

mokryyy, po to dano możliwość odwoływania żeby w sytuacjach wątpliwych z tego korzystać. Złóż, idź obejrzeć film i będziesz wiedział więcej. No i napisz nam tu koniecznie jaki był wynik odwołania.

[rusel]

95% egzaminów wygląda zupełnie inaczej niż relacja osób opisujących tu problem, ludzie przedstawiają tylko swoją jedyną wersję na ten temat, niech opublikują arkusz przebiegu egzaminu, ktory dokladnie opisuje co się wydarzyło. Zapewnie nie jest na nim napisane "przerwałem egzamin, mimo iż kursant pierwszy zahamował"

[tomcioel1]

95 % egzaminatorów oczywiście będzie odradzało składanie skargi bo zwyczajnie boją sie o swoje 4 litery...
przykre że często z swoich komentarzach pokazują swoją prawdziwą naturę ...

Składaj skarge koniecznie !!!!!!!!

[rusel]

pierwszy zahamowałem, nie egzaminator

a co wpisał w arkuszu?

[Anett]

By rozwiać wątpliwości niech pisze odwolanie...