Makabra napisał(a):Wiem co mówię. Jak już ktoś jedzie na granicy zatrzymania się, to wystarczy popatrzeć na którekolwiek koło, Jak przestaje się obracać auto się zatrzymało. Żadna filozofia i egzaminator na pewno wie jak patrzeć.
a dużo już widziałeś takich sytuacji ??? ja ostatnio oglądam po kilkanaście godzin dziennie i nieraz do konca pewny nie jestem , a nie jestem w tym odosobniony ...(oczywiście są superegzaminatorzy którzy są nieomylni ...)
Makabra napisał(a):Jesteś bardzo niekonsekwentny w tym co piszesz. Skoro nie chcą się nadstawiać, to po co mieli by wymyślać jakieś nieprawdziwe historie o zatrzymaniu się na łuku skoro nie było tego zatrzymania, wiedząc że osoba się odwoła i prawda wyjdzie na jaw?
ależ oczywiście że jestem konsekwentny - sa sytuacje w których egzaminatorzy sie nie podłożą bo jest to oczywiste ale przeciez każdy kto ma doświadczenie w tej dziedzinie wie że są momenty w których można wykorzystać swoją przewagę i niektórzy po prostu to wykorzystują - zwróc uwage na jedno , to jest zawód bardzo trudny i odpowiedzialny , wpływający na psychikę - niektórym po prostu "ryje beret" a nikt nie sprawdza czy dany osobnik sie do tego nadaje czy nie ... wystarczy poczytac uważnie niektóre wpisy egzaminatorów na forum ...
Makabra napisał(a):Premii za oblanego kursanta nie ma, a wprost przeciwnie; za dużo oblanych egzaminów znaczy, że jest coś nie halo z ośrodkiem egzaminowania
premii nie ma ale ... pomyśl logicznie - sytuacja finansowa większości wordów jest prawie dramatyczna - kto w takim razie jest lepszym pracownikiem , ten kto "dba" o klienta czy ten który go "traci" ?
a co może byc nie halo z ośrodkiem ? word jest instutucja samofinansującą i to jest najważniejsze dla organu nadrzędnego , a żę jeden ma mniejsza zdawalnośc od drugiego to co , zamkną go ???
rusel napisał(a):Egzaminator słusznie zwrócil uwage na zbyt wolna jazde
a w którym to miejscu instrukcja egzaminacyjna zabrania zbyt wolnej jazdy ???