przez photonman62 » niedziela 17 sierpnia 2014, 02:10
przez szerszon » niedziela 17 sierpnia 2014, 09:05
przez Makabra » niedziela 17 sierpnia 2014, 10:54
przez Radhezz » niedziela 17 sierpnia 2014, 13:14
przez photonman62 » niedziela 17 sierpnia 2014, 13:57
przez Radhezz » niedziela 17 sierpnia 2014, 16:19
photonman62 napisał(a):Jeśli taki pojazd zasłania 3. pas, to jak może niby pomóc szczególna ostrożność? Jedynie jak możnaby coś zobaczyć na 3. pasie to wjeżdżając na niego powoli, może nawet do 1/4. A przecież wystając aż tyle na pas możnaby też doprowadzić do kolizji jeśli ktoś jedzie na nim wysoką prędkością. Nawet jeśli nie dojdzie do niej to egzaminator może walnąć w hamulec i uznać że prawie wypadek się spowodowało.
przez kombi » niedziela 17 sierpnia 2014, 17:42
photonman62 napisał(a): Na drugim pasie puszczał mnie pojazd tego typu, zasłaniając mi cały 3. pas
W efekcie nie miałem możliwości bezpiecznego przejechania skrzyżowania - nie było widać, czy ktoś jedzie na 3. pasie. Egzaminator krzyczał do mnie "Jedź, jedź, jedź!". Wystraszyłem się, że jeśli go nie posłucham będę miał zaznaczony jakiś błąd i wynik negatywny.
przez rusel » niedziela 17 sierpnia 2014, 20:58
przez lith » poniedziałek 18 sierpnia 2014, 22:51
photonman62 napisał(a):chociaż ciekawi mnie też jak wyglądałaby sprawa np. skręcenia gdzieś podczas gdy egzaminator niczego nie mówi
przez tomcioel1 » wtorek 19 sierpnia 2014, 00:17
NETCHWALIMIRA81 napisał(a):Zrozummy też zdającego egzamin - człowiek jest w niezłym stresie, a na kursie wpaja mu się, że aby zdać egzamin, należy wykonać dokładnie polecenia egzaminatora. Sama nie wiem, jak bym się zachowała. Zapewne pojechałabym, ale bardzo ostrożnie.
przez Makabra » wtorek 19 sierpnia 2014, 11:20
Radhezz napisał(a):A ja tutaj w całej rozciągłości popieram szerszona - w prawdziwym życiu ile razy masz taką sytuację że brakuje dobrej widoczności? Będziesz stać jak ofiara losu i czekać aż się sytuacja jakoś sama rozwiąże?
tomcioel1 napisał(a): a jak nie wykonacie polecenia to tak naprawde egzaminator nie ma podstawy żeby potraktowac to jako błąd - oczywiście kwestia interpretacji i linii obrony : przykladowo dostajecie polecenie skrętu w lewo (a wiecie że lewoskręt to niezła "gilotyna") - wrzucacie prawy a na protesty egzaminatora twierdzicie że kazał jechac w prawo ... i co wam zrobi ? sprawdzi nagrania ???
przez skov » wtorek 19 sierpnia 2014, 21:08
przykladowo dostajecie polecenie skrętu w lewo (a wiecie że lewoskręt to niezła "gilotyna") - wrzucacie prawy a na protesty egzaminatora twierdzicie że kazał jechac w prawo ... i co wam zrobi ? sprawdzi nagrania ???
przez Makabra » wtorek 19 sierpnia 2014, 22:07
przez rusel » wtorek 19 sierpnia 2014, 22:09
przez Makabra » wtorek 19 sierpnia 2014, 22:29