Tabletki uspokajające a egzamin?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Tabletki uspokajające a egzamin?

Postprzez Anett » niedziela 24 sierpnia 2014, 19:41

Ja piłam z 1 saszetki by nie przesadzić, 2x dziennie + sesja rano i wieczorem od 3 dni przed egzaminem- idealnie pomogło...

W aptece są cukierki na bazie ziół (melisy też)
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Tabletki uspokajające a egzamin?

Postprzez Rafalindo1989 » środa 27 sierpnia 2014, 12:39

Word Bydgoszcz :68/74

Egzamin Praktyczny -Wynik Pozytywny

Mi osobiście pomagała Melisa ,wypiłem sobie 5 godz przed egzaminem 4 kubki i byłem wyluzowany jak NIGDY 8) .Na Egzaminie noga tylko zadrżała jak na placu cofałem a tak na mieście spokojna ,płynna i bez żadnego błędu jazda ;).
2014.09.03-Kierowca Bmw E36 :D
Rafalindo1989
 
Posty: 14
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2014, 11:52

Re: Tabletki uspokajające a egzamin?

Postprzez evlove98 » sobota 13 maja 2017, 19:51

Wiem co czujesz, właśnie szukam sama informacji, wiem ze u mnie też się nie obejdzie bez czegoś takiego. Myślałam o tabletkach uspokajających ale NIKT ich nie poleca, łacznie z kursantami i instruktorami. Ale musze cos znaleźć. Miałam egzamin praktyczny wczoraj, teoria bez problemu.
Ale co do praktyki nigdy w życiu nie przeżyłam takiego stresu żeby zapomnieć jak się nazywam, gdy egzaminator kazał mi się przedstawić nie wiedziałam co odpowiedzieć a później zaczełam sie jakać :( Oczywiście na placu WSZYSTKO pomyliłam.
Fajnie, że ktoś i to poruszył.
evlove98
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 13 maja 2017, 19:45

Re: Tabletki uspokajające a egzamin?

Postprzez JAKUB » poniedziałek 15 maja 2017, 08:09

Srodki uspokakające należałoby zarzywać już podczas szkolenia.
Chodzi o dopasowanie dawki i czasu zarzycia aby na egzamin być pewnym że nie przedawkujemy.
Informowanie egzaminatora, że jeździmy na "prochach" - dyskwalifikuje zdającego egzamin.

Lekkie "meliski" działają tylko za placebo.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Tabletki uspokajające a egzamin?

Postprzez oskbelfer » wtorek 16 maja 2017, 18:00

Bulailokiec napisał(a):Wam tak łatwo mówić,aby się nie stresować.Bo niby tak łatwo pokonać stres...
Stres to chyba najgorsze co może być podczas zdawania na prawo jazdy :)


Nikt nie powiedział, że łatwo pokonać stres - nie można się nakręcać, a Ty się nakręcasz.


Gdyby nie on to nie przejmowałbym się czy zdam czy nie.Kwestia kasy jest na drugim miejscu.Chodź gdyby kolejne próby były darmowe nie byłoby stresu :)


Zapamiętaj - w życiu nie ma nic za darmo - a stres na prawko - to stres pikuś.

A co do tabletek to łykam je bardzo bardzo rzadko....Raz na pół roku łyknę sobie jak idę np.do dentysty i to neopersen forte na bazie melisy.


Ty jesteś facet czy kobieta ?
Bo jak facet to obciach przyznawać się że przed dentystą musisz brać prochy.
Jeśli kobieta - co zrobisz jak pójdziesz rodzić ?

W piątek mam teoretyczny,niby tylko teoretyczny a ja się już cały trzęsę niepotrzebnie...
Im bardziej próbuję pokonać stres tym bardziej się stresuję.


A jak (czego Ci nie życzę, zresztą nikomu nie życzę) - będziesz musiał (a) być operowana (ciężka choroba) to co zrobisz ?
Prawko to nie jest powód do stresu (panicznego stresu)
Każdy się denerwuje przed egzaminem - to normalna sprawa.

Nie potrafię pokonać stresu naturalnymi sposobami,więc sięgam po tabletki.Chyba,że ktoś ma jakieś sposoby na pozbycie się stresu,oprócz pustych słów-po co się denerwować,nie stresuj się itd...


Aby się odstresować przed egzaminem - zadań sobie pytanie - co zrobię jak dostanę prawko i będę musiał (a) usiąść za kierownicę i samodzielnie ruszyć w drogę ?

Co wtedy ? Nie będzie instruktora, nie będzie egzaminatora - którzy w razie potrzeby nacisną hamulec.

Naszprycujesz się wtedy i siądziesz za kółko ?

jasper dobrze Ci radziła, tylko że Ty nie słuchasz mądrych ludzi, albo obruszasz się nie rozumiejąc sensownej porady.
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Tabletki uspokajające a egzamin?

Postprzez Blacksmith » czwartek 25 maja 2017, 16:38

oskbelfer napisał(a):zadań sobie pytanie - co zrobię jak dostanę prawko i będę musiał (a) usiąść za kierownicę i samodzielnie ruszyć w drogę ?

Ale za to będzie ruszać w drogę już bez chłodnego człowieka z boku który zadecyduje czy będzie mieć uprawnienia do prowadzenia auta czy nie. Samodzielne ruszenie w drogę to pikuś w porównaniu z egzaminem.
oskbelfer napisał(a):Co wtedy ? Nie będzie instruktora, nie będzie egzaminatora - którzy w razie potrzeby nacisną hamulec.

A jakie to ma znaczenie gdy ktoś potrafi jeździć?? No na ludzki rozum, gdy ktoś podchodzi do egzaminu to już ma to raczej opanowane.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Tabletki uspokajające a egzamin?

Postprzez oskbelfer » czwartek 25 maja 2017, 23:53

Blacksmith napisał(a):A jakie to ma znaczenie gdy ktoś potrafi jeździć?? No na ludzki rozum, gdy ktoś podchodzi do egzaminu to już ma to raczej opanowane.


Nie masz bladego pojęcia o ludzkiej psychice.
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości