Praktyka łuk

[uppor]

Witam, miałem dziś nieprzyjemną sytuacje na łuku. Przy skręcie tyłem poczułem, że przekroczę linie, więc zatrzymałem się. Stałem z 20-30sekund po czym ruszyłem w celu zaczęcia zadania jeszcze raz po czym przekroczyłem tą linie bo inaczej się nie dało. Egzaminator mnie za to oblał... Czy to było właściwe z jego strony?!

[Anett]

Powinieneś zaczekać aż E. przyjdzie. On by ci wjechał w stanowisko początkowe i 2 próba
Miał prawo oblać ponieważ mimo wszystko przekroczyłeś linie

[Michal9191]

Ale skoro się zatrzymała to jest koniec egzaminu tzn próba nie ważna. Nie wiem coś ostatnio więcej czytam na temat nie przyjemnych egzaminatorów albo że sprzęgło nie takie siedzenie za blisko za daleko, egzaminator nie powiedział którędy na górkę wjechać itp. itd.

[uppor]

no wg. mnie zatrzymanie się i stanie przez jakiś okres czasu to chyba wyraźny znak przerwania próby

[Anett]

U mnie w WORD rzadko kto patrzy jak robisz łuk więc może nie widział.
Mimo wszystko nie powinieneś ruszać tak to byś miał 2 próbe

[oskbelfer]

Witam, miałem dziś nieprzyjemną sytuacje na łuku. Przy skręcie tyłem poczułem, że przekroczę linie, więc zatrzymałem się. Stałem z 20-30sekund po czym ruszyłem w celu zaczęcia zadania jeszcze raz po czym przekroczyłem tą linie bo inaczej się nie dało. Egzaminator mnie za to oblał... Czy to było właściwe z jego strony?!

A masz jakieś zastrzeżenia ?

[Anett]

Trafiłeś do dobrego OSK skoro nie potrafili ci wytłumaczyć co zrobić w takiej sytuacji. Na własne życzenie oblałeś...
Najlepiej spowodować zgaśnięcie silnika i zawołać egzaminatora że ci zgasł. Ty wychodzisz, on ustawia w koperte i robisz poprawke <- ja tak zrobiłam i było ok

[Tensor]

Jeszcze jedna taka mała informacja. Jak źle wskażecie elementy pod pokrywą silnika lub oblejecie górkę to mimo wszystko macie prawo wyjechać na miasto, ale oczywiście z wynikiem negatywnym całego egzaminu.

[jasper1]

oblejecie górkę to mimo wszystko macie prawo wyjechać na miasto, ale oczywiście z wynikiem negatywnym całego egzaminu.

Po 19.01.2013 oblana górka nie daje możliwości wyjazdu na miasto.

[dylek]

Jeszcze jedna taka mała informacja. Jak źle wskażecie elementy pod pokrywą silnika lub oblejecie górkę to mimo wszystko macie prawo wyjechać na miasto, ale oczywiście z wynikiem negatywnym całego egzaminu.

2. Części praktycznej egzaminu państwowego przeprowadzanej w ruchu drogowym nie można przeprowadzić w przypadku, gdy osoba egzaminowana przystępująca do egzaminu państwowego kieruje pojazdem na placu manewrowym w sposób pozwalający stwierdzić, że jej zachowanie zagraża bezpośrednio życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego.
3. Przez zachowanie osoby egzaminowanej, o którym mowa w ust. 2, rozumie się w szczególności:
1) przejechanie kołem przez linie wyznaczające zewnętrzne krawędzie stanowisk;
2) najechanie albo potrącenie pachołka lub tyczki;
3) dwukrotne nieprawidłowe wykonanie zadania, o którym mowa w poz. 2–10 tabeli nr 2 załącznika nr 2 do rozporządzenia.

jasper była pierwsza....

[tomcioel1]

Witam, miałem dziś nieprzyjemną sytuacje na łuku. Przy skręcie tyłem poczułem, że przekroczę linie, więc zatrzymałem się. Stałem z 20-30sekund po czym ruszyłem w celu zaczęcia zadania jeszcze raz po czym przekroczyłem tą linie bo inaczej się nie dało. Egzaminator mnie za to oblał... Czy to było właściwe z jego strony?!

A masz jakieś zastrzeżenia ?

a wedlug ciebie to egzaminator zachował sie własciwie ?

[rusel]

zapewne coś się znajdzie, może żuł gumę

[among]

Zdawałem egzamin w 2012 r. w WORD Zielona Góra. Przy pierwszej próbie powrotu na łuku "zgubiłem" linię. Zatrzymałem się, odwróciłem w stronę egzaminatora i czekałem aż podejdzie. Ten tylko kiwnął, że mam wjechać jeszcze raz do pierwszej koperty. Mimo, iż w czasie powrotu wyjechałem poza linię miałem drugą próbę, która już się udała.
Na Twoim miejscu nie robiłbym nic dopóki egzaminator nie wyda konkretnego polecenia lub nie podejdzie.

[tomcioel1]

Zdawałem egzamin w 2012 r. w WORD Zielona Góra. Przy pierwszej próbie powrotu na łuku "zgubiłem" linię. Zatrzymałem się, odwróciłem w stronę egzaminatora i czekałem aż podejdzie. Ten tylko kiwnął, że mam wjechać jeszcze raz do pierwszej koperty. Mimo, iż w czasie powrotu wyjechałem poza linię miałem drugą próbę, która już się udała.
Na Twoim miejscu nie robiłbym nic dopóki egzaminator nie wyda konkretnego polecenia lub nie podejdzie.

tu nie czas na gdybanie co powinien zrobić zdający w takiej sytuacji... ocenić trzeba to co się wydarzyło - egzaminator zareagował nieprawidłowo - jak dla mnie podstawa do złożenia skargi na nieprawidłowy przebieg egzaminu a w konsekwencje niewłaściwą ocenę ...

[rusel]

ocenić trzeba to co się wydarzyło