Praktyka łuk

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Praktyka łuk

Postprzez skov » niedziela 25 maja 2014, 11:29

Ja oceniam zadanie po wykonaniu. Jeżeli ktoś się zatrzyma, mówię żeby dokończył zadanie. Jak to zrobi to jego sprawa. Może skorygować tor jazdy, podjechać do przodu i wrócić do pozycji początkowej. Jeżeli natomiast oznajmi że chce żebym to ja podstawił samochód do pozycji początkowej to podstawiam.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Praktyka łuk

Postprzez rusel » poniedziałek 26 maja 2014, 20:40

Sondaż w jakim wordzie kto co robi jest bezcelowy. Instrukcja jest jedna, a to jak kto robi to już jego sprawa, natomiast nikt nie ma prawa biadolić że pozwolenie dokonczenia zadania po zatrzymaniu to podstawa do unieważnienia egzaminu i niewlasciwe zachowanie egzaminatora.

"Syndrom Macierewicza" to jedynie urojenie. Uleczalne.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Praktyka łuk

Postprzez JAKUB » poniedziałek 26 maja 2014, 22:50

rusel napisał(a):Sondaż w jakim wordzie kto co robi jest bezcelowy. Instrukcja jest jedna, a to jak kto robi to już jego sprawa,(...).

No nie wiem czy to jego sprawa. Co WORD to inne podejście do tematu (i to jedyne słuszne), Instrukcja egzaminowania jedna, nadzór- Urząd Marszałkowski nawet jeden, a podejście do swojej spawy różne. Sondaż pokazałby - jak to się odbywa w skali kraju. Co WORD, MORD, ZORD, PORD, KORD,może jest inaczej, a instrukcja odnosi się tylko do - WORD. (ironia)
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Praktyka łuk

Postprzez skov » wtorek 27 maja 2014, 16:52

Kryteria spełnione są w każdym WORD. To czego nie ma ściśle dookreślonego w przepisach może być jedynie dyskusyjne. To że egzaminator podstawia samochód do pozycji początkowej to wola osoby egzaminowanej a nie obowiązek egzaminatora.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Praktyka łuk

Postprzez tomcioel1 » czwartek 29 maja 2014, 12:39

ale tu nie chodzi o kwestię podstawiania samochodu na pozycję początkową tylko o reakcję egzaminatora w momencie zatrzymania pojazdu na łuku - dlaczego w jednych wordach w tym momencie traktują to jako koniec zadania ( halt i powtórka zadania) a w innych np w Opolu czekają aż delikwent pogrąży sie całkowicie przejeżdżając przez linie albo potrącając pachołek ???

mnie to normalnie przeraża że jedni "mądrzy inaczej" tworzą jakiegoś gniota prawnego a inni nadgorliwi wykorzystują każdy jego element żeby zasilić uszczuplone niżem demograficznym finanse wordu.

a później sie szczycą "pseudospecjaliści od wszystkich kategorii" tym że ulewają za zatrzymanie o 3 metry za daleko , dodatkowe sprawdzanie świateł drogowych z tyłu , za "małodynamiczne" rozglądanie na łuku albo inne tego typu kwiatki...
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: Praktyka łuk

Postprzez skov » czwartek 29 maja 2014, 16:08

tomcioel1 napisał(a):ale tu nie chodzi o kwestię podstawiania samochodu na pozycję początkową tylko o reakcję egzaminatora w momencie zatrzymania pojazdu na łuku - dlaczego w jednych wordach w tym momencie traktują to jako koniec zadania


trzeba by ich zapytać czemu przerywają wykonywanie zadania.

tomcioel1 napisał(a): ( halt i powtórka zadania) a w innych np w Opolu czekają aż delikwent pogrąży sie całkowicie przejeżdżając przez linie albo potrącając pachołek ???


tomcioel1, te zadanie ma sprawdzić panowanie nad samochodem, jeżeli nie widzi pachołka i nie widzi że samochód wyjeżdża poza pas ruchu to znaczy że nad nim nie panuje w wystarczającym stopniu. Osoba pogrąża się sama a nie egzaminator ją.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Praktyka łuk

Postprzez JAKUB » czwartek 29 maja 2014, 18:58

A dlaczego nadzór nie może określić jednolitego zachowania (oceniania) podczas egzaminu? To tylko 16 Urzędów Marszałkowskich w skali kraju RP - ,... (brakuje mi tu ODPOWIEDZIALNOŚCI - osoby odpowiedzialnej, a w bałaganie wszystko przejdzie,... co kierowca inne przepisy, co instruktor inna interpretacja, co egzaminator inne wytyczne, co ,...)
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Praktyka łuk

Postprzez skov » czwartek 29 maja 2014, 19:36

Ja proponuję wszystkim zaglądającym tu egzaminatorom takie zachowanie.
Jak delikwent zacznie nieuchronnie zbliżać sie do pachołka krzyczeć - STOOOOOOOOOOP!!!!, potem podejść, grzecznie przeprosić za chwilowe podniesienie głosu i poinformować że za chwilę takie zachowanie będzie zagrażało zdrowiu lub życiu i może przestawić samochód w bezpieczne miejsce. :D

Mówiąc poważnie ja problemu nie widzę i nie widzę też potrzeby ingerowania w to jakiegokolwiek nadzoru. Ważne żeby osoba egzaminowana wiedziała co może zrobić i na co liczyć na egzaminie. Jak nie wie niech zapyta egzaminatora, to nie jest żadna tajemnica . Jeżeli będzie wiedziała to pretensji nie będzie.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości