Wydaje mi się, ze bezpieczniej jest zmienić pas na prawy po zjechaniu z ronda. Tu widzę taką sytuację, że jak masz skręcić z Wojska Polskiego w lewo w Piastów to są dwa pasy do skrętu w lewo. Jako "L-ka" musisz trzymać się prawej krawędzi jezdni, więc przed rondem ustawiasz się na prawym pasie do skrętu w lewo. I tutaj na rondzie pas sam Cię skieruje na prawy, a potem jak już z ronda zjedziesz to znajdujesz się na pasie środkowym i musisz zmienić na prawy.
Natomiast jeśli miałbyś zawracać z Piastów to ustawiasz się na lewym pasie do skrętu i wyjeżdżając z powrotem na Piastów zmienić pas na prawy już po zjechaniu z ronda.
Instruktorzy różnie mówią, ale moim zdaniem na logikę bezpieczniej jest zmieniać pasy poza rondem, żeby komuś pod maskę nie wjechać (jak sam pisałeś, na łuku gorzej widać w zewnętrznym lusterku czy ktoś jedzie). Najważniejsze to ustawić się na dobrym pasie przed wjazdem na rondo. A tu jest wszystko ładnie namalowane.
Tak ja myślę, ale ja jestem świeżak, jeszcze czekam na plastik
edit:
Po dłuższym studiowaniu tego ronda stwierdzam, że w sumie jest małe ryzyko zajechania komuś drogi przy zmianie pasa na rondzie, jeśli zmienisz ten pas na wysokości zjazdu poprzedzającego Twój zjazd. Bo tamci co czekają muszą Cię przepuścić, bo jesteś na rondzie, a tamci co wjechali wcześniej mają linię ciągłą i mogą jechać jedynie prosto.