Łuk 2 raz oblany

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez jasper1 » środa 07 sierpnia 2013, 12:31

Mój instruktor tyle razy mnie zatrzymał za brak upewnienia się na placu, że teraz, to nawet nie w samochodzie, ale jak przechodzę przez PdP, to główka mi leci nie tylko na boki, ale i do tyłu :wink: , da się spokojnie wyuczyć. Raz to miało nawet swoja zaletę, bo jakiś rowerzysta pędzący z chodnika na PdP, by mnie rozjechał. :)
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez disaster » środa 07 sierpnia 2013, 13:26

rusel napisał(a):
stres daje o sobie znać ... i do kasy ...


nie stres tylko instruktor ktory nie mial o tym bladego pojecia dal o sobie znac, od tego stresu juz zygac mi sie chce, jakikolwiek powod wyniku negatywnego to odpowiedz jest ze sraczka przeszkodzila, poprostu wymusila to na kursancie to w ramach kursu dodaj kursantowi pieluche gratis

Też uwielbiam to pitolenie od stresie.
Prowadzenie samochodu jest ogólnie zajęciem stresującym, jak sobie człowiek uświadomi jak działa fizyka tego ruchu i ile może zrobić jak mu matka z dwójką dzieci wskoczy przed maskę.
Jeśli egzamin jest taki stresujący, to przejechanie przez przejazd kolejowy to już chyba stan przedzawałowy?
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez jasper1 » środa 07 sierpnia 2013, 13:34

Z tym stresem pewnie jest różnie, raz są przede wszystkim braki w wyszkoleniu, innym razem może więcej stresu niż braków.
Problem w tym, że jeśli nawet to tylko lub głównie stres, ale taki, który dezorganizuje zachowanie na egzaminie i prowadzi do popełniania błędów, to nie pora dostać PJ.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez rusel » środa 07 sierpnia 2013, 15:33

4 tys ludzi corocznie ginie na drodze, wiadomo dlaczego, stres!
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez Anett » środa 07 sierpnia 2013, 16:58

Mi raz egzaminator powiedział jak za 1 razem mało dynamicznie łuk pokonałam (ehe ciekawe nie hamowałam nie nic jak jechalam) bym wzięła parę głębokich oddechów i 2 raz poprawiła. Pomogło. Stres jak ręką odjął.

Na ostatnim egzaminie gdzie nerwy sięgały zenitu też to preferowałam i udało mi się uspokoić i zdać. Oczywiście jak stałam na światłach a nie w trakcje jazdy.
A trzeba przyznać że jestem bardzo nerwową osobą.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez disaster » środa 07 sierpnia 2013, 16:59

jasper1 napisał(a):Problem w tym, że jeśli nawet to tylko lub głównie stres, ale taki, który dezorganizuje zachowanie na egzaminie i prowadzi do popełniania błędów, to nie pora dostać PJ.

Myślę, że to bardzo mądre i bardzo ważne zdanie.
Pewnie i w tym przypadku sprawdza się porzekadło, że do wszystkiego trzeba dorosnąć.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez JAKUB » środa 07 sierpnia 2013, 17:16

Tu coś o stresie
viewtopic.php?f=10&t=8871&start=30
KUBA_1 napisał(a): Problem napięcia emocjonalnego.
Podczas szkolenia pojawia się u uczniów pewne napięcie emocjonalne. Wielkość tego napięcia zależy głównie od cech psychofizycznych osobnika, a więc jego pobudliwości, odporności nerwowej, temperamentu itp. Napięcie to jest także zależne od ilości i siły nowych wrażeń podczas jazdy, stopnia trudności zadania oraz od stosowanych metod szkolenia. W miarę rosnącego doświadczenia w jeździe pojazdem u większości uczniów i kierowców emocja stopniowo maleje, a nawet całkiem zanika.
Umiarkowane napięcie emocjonalne jest zjawiskiem naturalnym i nawet pożytecznym, gdyż powstrzymuje kierowcę przed lekceważącym stosunkiem do jazdy samochodem. Przypomina ono popularną tremę.
Silna emocja, przybierająca postać lęku patologicznego, działa na psychikę człowieka destrukcyjnie, albowiem ogranicza zdolność myślenia i działania, a zwłaszcza zdolność podejmowania decyzji, wpływa na umysł otępiająco oraz opóźnia proces reakcji na bodźce zewnętrze. Zwłaszcza proces automatyzacji kierowania jest silnie hamowany przez wzmożone napięcie emocjonalne, które z jednej strony utrudnia kształtowanie się nawyków techniki jazdy, a z drugiej powoduje ich szybki zanik.
Zagadnieniu lęku patologicznego należy poświęcić więcej uwagi. Powstaje on na tle zakłócenia równowagi w procesach pobudzania i hamowania na skutek napięcia emocjonalnego wywołanego wrażeniami odbieranymi podczas jazdy, a zwłaszcza w sytuacji nieprawidłowej.
Brak równowagi między procesami pobudzania i hamowania objawia się bądź gwałtownym, nieuporządkowanym działaniem, w którym dominują odruchu bezwarunkowe (np. odchylanie całego ciała w stronę przeciwną do wykonywanego zakrętu lub pochylanie w kierunku przodu pojazdu, zamykanie, a nawet zasłanianie oczu podczas wykonywania manewru wymijania czy jazdy ze znaczną prędkością), bądź też zupełnym sparaliżowaniem działania (brak reakcji lub mocno opóźniona reakcja nieznacznymi ruchami, pozorna martwota ucznia). Towarzyszą temu na ogół objawy strachu, takie jak gwałtowny wzrost tętna, pocenie się, blednięcie lub zaczerwienienie twarzy oraz wykrzywienie rysów twarzy, bardzo silne trzymanie kierownicy i „twarde” operowanie dźwigniami zmiany biegów i kierunkowskazów.
Nieznaczne zakłócenie procesów pobudzania i hamowania – jak już wspomniano – towarzyszy zwykle pierwszym jazdom większości uczniów, następnie zakłócenie to ustępuje, w miarę oswajania się z wrażeniami z jazdy samochodem. Podobnie zakłócenie to towarzyszy pewnym przypadkom znalezienia się w trudnej sytuacji. Zwykle po pomyślnym sprawdzeniu się w jednej lub kilku takich sytuacjach i znalezieniu właściwego sposobu postępowania w nich, następne nieprawidłowe sytuacje nie wywołują już u ucznia poważnych zaburzeń równowagi pomiędzy pobudzaniem i hamowaniem, a jedynie zwykłe w takich przypadkach napięcie emocjonalne, ułatwiające koncentrację i przyspieszające reakcję.
Nie należy mylić objawów zwykłego napięcia emocjonalnego i objawami lęku patologicznego. Przy napięciu emocjonalnym i znacznej koncentracji uwagi pojawia się również napięcie mięśni i wykrzywienie rysów twarzy, jednak inne, gdyż wyraża skupienie a nie strach, a reakcje ucznia są prawidłowe i precyzyjne, przy czym ustąpieniu stanu zagrożenia towarzyszy zwykle uśmiech, wyrażający odprężenie i zadowolenie z zapanowania nad sobą i nad sytuacją.
Występowanie lęku patologicznego oraz znacznej dysproporcji między pobudzaniem i hamowaniem jest bezwzględnym wskazaniem do eliminacji, zwłaszcza gdy objawy występują w normalnych jazdach.
Ustąpienie zakłóceń równowagi pomiędzy pobudzaniem i hamowaniem po oswojeniu się z nieprawidłowymi sytuacjami może być tylko wówczas sygnałem do odstąpienia od zamiaru wyselekcjonowania ucznia, gdy to zakłócenie nie pojawia się również w nowych sytuacjach, niespotykanych dotąd przez niego. Jeżeli natomiast objawy lęku nie występują w znanych już uczniowi sytuacjach nieprawidłowych, a pojawiają się w nowych nienormalnych sytuacjach, to jest to również bezwzględnym wskazaniem do eliminacji.
Osobnicy o niskim progu pobudliwości nie są trudni do zidentyfikowania w grupie. Najczęściej są to uczennice, chociaż i u mężczyzn objawy lęku patologicznego nie należą do rzadkości.
Tolerowanie jednostek o wyraźnej nadpobudliwości jest przejawem lekkomyślności i braku poczucia odpowiedzialności u instruktora, a następstwem takiego postępowania bywa zazwyczaj bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa szkolenia.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez tomcioel1 » środa 07 sierpnia 2013, 23:12

rusel napisał(a):
a co jest niby obligatoryjne ? zapis o "ocenie sytuacji wokół pojazdu i możliwości ruszenia" pojawil się zapewne spontanicznie i nie do konca przemyślanie a napewno nie o to chodziło ustawodawcy żeby ruszając do przodu rozglądac się jak nienormalny do tyłu i na boki ...


bardziej spontaniczny jest ten post niz obowiazujacy przepis, poza tym wroclaw postawil sprawe jasno, bylo spotkanie z instruktorami przed wdrozeniem przepisu w zycie i wszyscy zainteresowani byli poinformowani wiec nie wiem w czym masz problem, na weryfikacji latała głowka czy nie? tam jakoś nie ma problemu i nikt nie dyskutuje nad spontanicznoscia zapisow

stres daje o sobie znać ... i do kasy ...


nie stres tylko instruktor ktory nie mial o tym bladego pojecia dal o sobie znac, od tego stresu juz zygac mi sie chce, jakikolwiek powod wyniku negatywnego to odpowiedz jest ze sraczka przeszkodzila, poprostu wymusila to na kursancie to w ramach kursu dodaj kursantowi pieluche gratis


rusel nie porównuj weryfikacji do normalnego egzaminu na prawo jazdy bo to 2 zupelnie inne sprawy , inna waga i inne podejście

nie masz doświadczenia w sprawie szkolenia a wymądrzasz się jakbys sie znal na wszystkim ; ja szkolę i akurat na to "debilne odwracanie" zwracam szczególną uwagę a średnio co 2 osoba ma w tym zadaniu błąd... o czym to świadczy ? napewno nie o tym że tego nie uczę - a krzyczę "Błąd !!!!" na placu nie gorzej niz w wordzie...

wracając do weryfikacji jak juz o tym wspomniałeś , pamietam mój łuk , jak jechalem to nie widziałem żadnej linii a chciałem tylko jednego - wysiąść jak najszybciej z tego auta i uciec z placu - dlatego rozumiem dobrze moich kursantów ...
ja też z perspektywy całego kursu mogę najlepiej ocenic umiejetności moich uczniów i czasami krew mnie zalewa jak osoba która jak dla mnie jeździ kapitalnie męczy sie z egzaminem a inna która tak naprawdę powinna jeszcze sie poszkolić zdaje za 1szym choc w mojej ocenie nie zasługuje na to ...
to przeczy całkowicie temu co tutaj prezentujesz że stres wynika z braku umiejętności , czasami jest wręcz odwrotnie - ktoś kto zaklada że nie zda za 1szym idzie na egz na luzie i ... często mu sie udaje

loteria ... oczywiście , jak najbardziej ... ten egzamin jest loteryjny ...

loteria tez polega na tym na kogo spośród was sie trafi i jak ta osoba potrafi pomóć zdającemu w opanowaniu stresu , a tak naprawdę wystarczy naprawdę niewiele , czasami zwykły uśmiech czy miłe słowo, szkoda że dla niektórych to zbyt wiele...
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez rusel » czwartek 08 sierpnia 2013, 15:53

pamietam mój łuk , jak jechalem to nie widziałem żadnej linii a chciałem tylko jednego - wysiąść jak najszybciej z tego auta i uciec z placu - dlatego rozumiem dobrze moich kursantów ...


...


nie masz doświadczenia w sprawie szkolenia a wymądrzasz się jakbys sie znal na wszystkim ; ja szkolę


szkolenie i szkolnictwo pochlonelo mi całą dekadę więc nie mow mi ze nie znam sie na procesach przekazywania wiedzy i szkolenia bo to smieszne....cale zycie ucze i mam okazje oceniać ludzi wiec sie wypowiadam..

loteria ... oczywiście , jak najbardziej ... ten egzamin jest loteryjny ...


pojscie do lekarza to tez loteria, jeden powie ze to migdalek, drugi ze to zapalenie gardla a trzeci ze to zapalenie lewego jądra

Egzamin teoretyczny to tez loteria nawet ten ktory mial dostepną bazę...bo ktos wylosowal pytania na ktore zle odpowiedzial...

Jezeli ktos zdaje egzamin w 2 czy 3 podejsciu to jestem sklonny powiedziec byc moze zabraklo szczescia ale jak we wnioskach widze podejscie 5, 7, 9 w ruchu drogowym i kolejno nastepne nieudane podejscia 11, 13 na luku itd itd to wiem ze kandydat nie nadaje sie na kierowce lub wciaz nie posiadl odpowiednich umiejetnosci bo to juz nie loteria odgrywa rolę, ludzie potrafili podchodzic po 15 razy do samej teorii gdzie odpowiedzi byly podane na tacy, dlaczego? a dlatego ze sie nie chcialo nad tym siedziec i szli na upartego, głąby nic innego
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez jasper1 » czwartek 08 sierpnia 2013, 17:34

rusel napisał(a): ludzie potrafili podchodzic po 15 razy do samej teorii gdzie odpowiedzi byly podane na tacy, dlaczego? a dlatego ze sie nie chcialo nad tym siedziec i szli na upartego, głąby nic innego

Myślę, że część tych osób nie tyle jest leniwa, co nie ma zasobów by się nauczyć.
Niektóre szkoły wypuszczają niestety takie osoby na egzamin i jest to robienie krzywdy tym ludziom.
Na zajęcia teoretyczne chodził ze mną chłopak. Po 3 niezdanych egzaminach teoretycznych nie wrócił do swojej szkoły, wykupił sobie szkolenie dodatkowe 10 godzin w innym OSK, ale kazano mu chodzić w ramach tego na 30 godzin teorii z osobami rozpoczynającymi kurs.
Na oko był to człowiek z upośledzeniem umysłowym stopnia lekkiego bliżej umiarkowanego, z pewnością po szkole specjalnej lub klasie integracyjnej, gdzie zrealizował program szkoły specjalnej. Chłopak nie był w stanie płynnie czytać, głoskował i na podstawie pierwszej sylaby zgadywał resztę słowa, o zrozumieniu tekstu oczywiście nie mogło być mowy.
Mina wykładowcy, który dał mu do przeczytania fragment rozporządzenia, godna uwiecznienia.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez disaster » czwartek 08 sierpnia 2013, 17:42

I tutaj wracamy do badań lekarskich.
Tę osobę ktoś dopuścił do kursu i do zdawania egzaminu.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez jasper1 » czwartek 08 sierpnia 2013, 17:50

disaster napisał(a):I tutaj wracamy do badań lekarskich.
Tę osobę ktoś dopuścił do kursu i do zdawania egzaminu.

Niestety, a tu nie trzeba było żadnych badań dodatkowych poza lekarskim, tak było widać. Wcześniej mądry rodzic też nie przekonał, że to nie dla dla ciebie synu.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez rusel » czwartek 08 sierpnia 2013, 17:52

osoby niepelnosprawne umyslowo na egzaminie to rzadkosc, moje przypadki to doslownie palce jednej reki w skali roku i nie takie osoby mam na mysli tylko osoby zdrowe na umysle, natomiast faktem jest ze mlodziencow z roznymi innymi dysfunkcjami jest obecnie cala masa, w szkolach zawodowych czy liceach profilowanych prawie co drugi uczen ma orzeczenie z poradni, nie moze tego czy tamtego, od stwierdzonej fobii szkolnej po padaczki lub zaburzenia emocjonalne, do wyboru do koloru, oczywiscie sa geniusze ktorych po 2 miesiace nie ma w szkole "bo jestem na jazdach prosze Pana i nie mam czasu" wiec nie ma czasu na promocje do kolejnej klasy, maturke zda sobie kiedyindziej a na egzaminie zostanie "zawrócony" najlepiej back to school
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez tomcioel1 » czwartek 08 sierpnia 2013, 23:52

rusel napisał(a):szkolenie i szkolnictwo pochlonelo mi całą dekadę więc nie mow mi ze nie znam sie na procesach przekazywania wiedzy i szkolenia bo to smieszne....cale zycie ucze i mam okazje oceniać ludzi wiec sie wypowiadam..


dobre... szkolenie pochlonęło ci cała dekade a całe życie uczysz ... no to ile ty masz lat ???
12 ??
rzucisz małolatom piłke do kopania a na koniec semestru policzysz ile pompek zrobią i to się nazywa przekazywanie wiedzy i okazja do oceniania ???

my cały czas mówimy o szkoleniu nauki jazdy a ty się wyrywasz z belfrowaniem ??? nie szkoliłes nikogo to się nie wymądrzaj bo nie wiesz nic w tym temacie . a te twoje mądrości na temat zdawania a dokładniej "jak we wnioskach widze podejscie 5, 7, 9 w ruchu drogowym i kolejno nastepne nieudane podejscia 11, 13 na luku itd itd to wiem ze kandydat nie nadaje sie na kierowce lub wciaz nie posiadl odpowiednich umiejetnosci" to też często mijaja sie z rzeczywistością - ale to może ocenic ktos kto ma w tej dziedzinie praktykę- a psychologii na studiach nie uczyli ???

a te teksty o "głąbach" to już poniżej poziomu ...
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: Łuk 2 raz oblany

Postprzez JAKUB » piątek 09 sierpnia 2013, 09:50

KUBA_1 napisał(a): Problem napięcia emocjonalnego.
Podczas szkolenia i egzaminowania pojawia się u uczniów pewne napięcie emocjonalne. Wielkość tego napięcia zależy głównie od cech psychofizycznych osobnika, a więc jego pobudliwości, odporności nerwowej, temperamentu itp. Napięcie to jest także zależne od ilości i siły nowych wrażeń podczas jazdy, stopnia trudności zadania oraz od stosowanych metod szkolenia i egzaminowania. W miarę rosnącego doświadczenia w jeździe pojazdem u większości uczniów i kierowców emocja stopniowo maleje, a nawet całkiem zanika.(..)
Silna emocja, przybierająca postać lęku patologicznego, działa na psychikę człowieka destrukcyjnie, albowiem ogranicza zdolność myślenia i działania,(...)
Nie należy mylić objawów zwykłego napięcia emocjonalnego i objawami lęku patologicznego(..)

Tolerowanie jednostek o wyraźnej nadpobudliwości jest przejawem lekkomyślności i braku poczucia odpowiedzialności u instruktora i egzaminatora, a następstwem takiego postępowania bywa zazwyczaj bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa.

I o co się fachowcy kłócą?
Mnie na studiach uczono - nie masz emocji sprawdź czy jeszcze żyjesz.
Pojawia się problem z temperamentem .......
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 211 gości