Odwołać się czy nie o to jest pytanie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez Kursant000 » wtorek 15 stycznia 2013, 13:49

Miałem kilka dni temu egzamin. Zaliczyłem plac i wyjechałem na miasto. Samochodów od groma i trochę, ale to nic. Jadę, jadę i dojechałem do skrzyżowania odbywającego się wokół wyspy. Akurat przez to skrzyżowanie jechało dużo samochodów. No to czekałem żeby wjechać bo nie było miejsca, ale nagle co ja widzę jest okazja jedzie samochód z włączonym prawym kierunkowskazem co oznacza, że będzie skręcał w pierwszą ulicę w prawo no to ja gaz do dechy żeby wykorzystać to że on jedzie w prawo, wciskam gaz a ten samochód zamiast jechać w prawo to jedzie na wprost i egzaminator nacisnął hamulec i powiedział, że wymuszenie, ja na to nie moja wina że koleś nie potrafi używać kierunkowskazu, a on odpowiedział że trzeba mieć ograniczone zaufanie do kierowców. I przez takiego pajaca co nie potrafi się poruszać po drodze oblałem. I teraz moje pytanie czy jest sens się odwoływać od decyzji egzaminatora. W połowie to nie był moja wina, chyba 80% kierowców by ruszyło jeżeli widzi że ktoś ma włączony kierunek zanim wiedzie na skrzyżowanie gdzie ruch odbywa się wokół wyspy. Co o tym sądzicie?
Kursant000
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 15 stycznia 2013, 13:32

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez viera » wtorek 15 stycznia 2013, 14:46

A jak myślisz. :wow:
Każdy kierujący samochodem za podjęte decyzje sam odpowiada za konsekwencje z tego wynikające.
Należysz do tych którzy źródeł swych niepowodzeń szukają wśród innych ale nigdy w sobie.
Moja rada więcej godzin w szkole nauki jazdy. :idea:
viera
 
Posty: 159
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 20:52

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez axel234 » wtorek 15 stycznia 2013, 14:50

Sądzę, że szkoda twojego czasu. Skup się na przygotowaniach do następnego podejścia, wyciągnij wnioski z tej sytuacji, a następnym razem zdasz.
axel234
 
Posty: 138
Dołączył(a): środa 17 października 2012, 23:32

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez winston » wtorek 15 stycznia 2013, 15:48

Kursant000 napisał(a):czy jest sens się odwoływać od decyzji egzaminatora.

Nie ma sensu. Gdyby egzaminator nie zareagował to istnieje prawdopodobieństwo, że doszłoby do kolizji, a już na pewno do nieustąpienia pierwszeństwa.
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez Katalonczyk » wtorek 15 stycznia 2013, 17:46

Ci co są zdania , że błąd kursanta - gdyby to nie był egzamin stalibyście autem dalej ? czy na jakim kolwiek skrzyżowaniu czekacie aż ktoś przejedzie czy jednak ruszacie ? ...

Jednak jedyne tłumaczenie w takim przypadku to - nie chciałem blokować ruchu skoro można było jechać bo tamten miał kierunkowskaz a gdybym zauważył ,że jednak jedzie prosto i może dojść do kolizji to zdążył bym zahamować .

Odłować się czy nie ? trudna sprawa, sam się zastanawiałem nad moim oblaniem jednak dałem sobie spokój . Jestem za " słaby aby z nimi walczyć" . :)
11.01.2013 zdana teoria B,
15.02.2013 zdana praktyka B.
Katalonczyk
 
Posty: 17
Dołączył(a): piątek 11 stycznia 2013, 17:26

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez lith » wtorek 15 stycznia 2013, 18:32

Ale to był egzamin. Jak na egzaminie w Ciebie ktoś wjedzie to też jest przerywany...
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez winston » wtorek 15 stycznia 2013, 18:57

Katalonczyk napisał(a):Ci co są zdania , że błąd kursanta - gdyby to nie był egzamin stalibyście autem dalej ? czy na jakim kolwiek skrzyżowaniu czekacie aż ktoś przejedzie czy jednak ruszacie ?

Czasami ruszamy i popełniamy wykroczenie. Natomiast na egzaminie osoba musi pokazać, że potrafi poruszać się po drogach zgodnie z przepisami. Popełniając wykroczenie nie daje gwarancji, że takową umiejętność posiada. Dlatego na egzaminie wymagania są takie a nie inne.
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez dylek » wtorek 15 stycznia 2013, 18:59

Katalonczyk napisał(a): można było jechać bo tamten miał kierunkowskaz

Serio ?
Katalonczyk napisał(a): a gdybym zauważył ,że jednak jedzie prosto i może dojść do kolizji to zdążył bym zahamować .
Katalonczyk napisał(a):no to ja gaz do dechy żeby wykorzystać to że on jedzie w prawo, wciskam gaz a ten samochód zamiast jechać w prawo to jedzie na wprost i egzaminator nacisnął hamulec

Za co tu chcesz pisać skargę na przebieg egzaminu ?
Za to, że ci egzaminator życie uratował, bo byś akurat swoje drzwi wystawił na strzała centralnego, gdyby nie egzaminator?

Jakby cię jednak puścił i skończyłbyś z połamaną miednicą wtedy nie miał byś zapewne pretensji do niego, bo ty byś zdążył zahamować z tym gazem do dechy ?

Twój błąd, reakcja egzaminatora prawidłowa... Nie wiem co chcesz zanegować w przebiegu egzaminu...
Jak ci wbiegnie pieszy poza przejściem pod koła, to też powiesz, że nie twoja wina, że inni nie potrafią chodzić po ulicach ?
Przecież to dziecinada...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez Borys_q » wtorek 15 stycznia 2013, 19:00

W połowie to nie był moja wina


W drugiej połowie była twoja wina, egzamin słusznie przerwany, jak egzaminator zdążdył zareagować to znaczy że sie dało.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez lith » wtorek 15 stycznia 2013, 20:23

dylek napisał(a):Jak ci wbiegnie pieszy poza przejściem pod koła, to też powiesz, że nie twoja wina, że inni nie potrafią chodzić po ulicach ?

A nie? Tylko tu nie chodzi czyja wina- żeby zdać trzeba sobie poradzić ze wszystkimi na drodze, w tym odpowiednio reagować na niewłaściwe zachowanie innych.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez Katalonczyk » wtorek 15 stycznia 2013, 20:28

dylek - nie ma to jak zdania wyjęte z kontekstu całej wypowiedzi :hmm:
i patrz kogo słowa przytaczasz :eek2:
11.01.2013 zdana teoria B,
15.02.2013 zdana praktyka B.
Katalonczyk
 
Posty: 17
Dołączył(a): piątek 11 stycznia 2013, 17:26

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez Kursant000 » wtorek 15 stycznia 2013, 21:53

Nie doszłoby do kolizji, odległość między nami była ok. 25 metrów a on nie pędził 50 tylko mniej więcej 30. Jeżeli ruszyłbym odpowiednio szybko (tak chciałem właśnie ruszyć) to on by zaczął zwalniać jakby zauważył że wjeżdżam, albo nawet by nie musiał. Z pieszymi to inna sprawa. Samochód został wyposażony w kierunkowskazy po to żeby informować innych uczestników ruchu co zamierza się zrobić, a ten pan użył kierunkowskazu, ale nie za bardzo zna zasady ruchu drogowego. Takim ludziom powinno się zabierać od razu prawo jazdy bo tylko stwarzają zagrożenie na drogach.
Kursant000
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 15 stycznia 2013, 13:32

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez LexiconAvenue » wtorek 15 stycznia 2013, 22:06

Kursant000 napisał(a):. Jeżeli ruszyłbym odpowiednio szybko (tak chciałem właśnie ruszyć)

A jeśli nie? Skąd egzaminator miał to wiedzieć?
Kursant000 napisał(a):.to on by zaczął zwalniać jakby zauważył że wjeżdżam

to nwtedy byłoby to wymuszenie pierwszeństwa
Kursant000 napisał(a):Samochód został wyposażony w kierunkowskazy po to żeby informować innych uczestników ruchu co zamierza się zrobić,

Tak, na przykład zmianę pasa na rondzie też sygnalizujemy kierunkowskazem - nie napisałeś, ile pasów miało to rondo.
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez rusel » piątek 18 stycznia 2013, 00:52

Takim ludziom powinno się zabierać od razu prawo jazdy bo tylko stwarzają zagrożenie na drogach


brak kierunkowskazu lub jego naduzycie jest jedynie wykroczeniem i nie jest bezposrednia przyczyną zagrozenia, zagrozeniem jest zlamanie ustawowego obowiazku ustapienia pierwszenstwa nawet kierujacym ktorzy naruszaja przepisy ruchu drogowego, przejazd przez skrzyzowanie to nieustanna obserwacja do konca tego co sie dzieje i moze zdarzyc na drodze, na tym polega szczegolna ostroznosc nawet w momencie kiedy mamy pierwszenstwo przejazdu
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Odwołać się czy nie o to jest pytanie

Postprzez sabi007 » piątek 18 stycznia 2013, 13:44

moim zdaniem odwołanie nic nie da- trzeba pamietac o zasadzie ograniczonego zaufania
sabi007
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 18 stycznia 2013, 13:34

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości