Niesprawny samochód - odwołanie

[sitek2012]

Witam! Dzisiaj miałem pierwsze podejście do egzaminu na kat. B. Zadania pod maską oraz światła wykonane. Przychodzi czas na rękaw. Dojeżdżam do pierwszego miejsca zatrzymania i wciskam sprzęgło żeby samochód doturlał się już tylko siłą rozpędu (tak zawsze robiłem na kursie i było ok) jednak zaskoczenia po wdepnięciu sprzęgła samochód od razu staje jakbym wcisnął hamulec zamiast sprzęgła. Przez to pierwsza próba nieudana. Druga próba tym razem przy wjeździe tyłem i to samo sprzęgło wciskam i od razu samochód staje a się nie toczy. I próba nr 2 niezaliczona, koniec egzaminu. Gdy wysiadałem przyglądałem się czy może mój tor był jakiś krzywy, ale nie był. Uważam, że to wada samochodu była przyczyną negatywnego wyniku egzaminu. No, bo jeszcze się nie spotkałem żeby po wciśnięciu sprzęgła się zatrzymał. Moje pytanie jest takie czy przy odwołaniu się mam jakieś szanse wygrać to?

[Anett]

Lepiej nie odwołuj się. Niektóre samochody tak mają po prostu, może to był starszy model. Mogłeś to zgłosić egzaminatorowi na początku na przygotowaniu do jazdy.

Według mnie odwolanie nic ci nie pomoże, i nie wyjdzie na twoje.

[Borys_q]

Szanse masz, ale jak na moje doświadczenie nie odpuściłeś do końca ręcznego.

[Anett]

Oni się na tych co nie zdadzą głównie utrzymują. Odwołanie się nic nie da.

[rusel]

czy przy odwołaniu się mam jakieś szanse wygrać to?

oczywiscie, pisz odwolanie, jezeli pojazd nie mial waznych badan technicznych to masz powtorke egzaminu, jezeli mial badania to oplac sobie rzeczoznawce, niech zawiezie pojazd na stacje diagnostyczną, niech sprawdzi dzialanie sprzegla i wyda opinie na temat pracy sprzegla i jego wplywu na prowadzenie, bedzie opinia to wtedy kieruj sprawe do marszalka i czekaj na rostrzygniecie bo byc moze inni ktorzy nie wyjechali z tej "nogawki" "rękawka" tez beda mogli starac sie o uniewaznienie egzaminu, warto też sprawdzic poziom zwiazkow wysokoenergetycznych na pojezdzie bo jezeli okaze sie ze mogą zawierac trotyl to oznacza ze narazono Cie na niebezpieczenstwo

[daghda]

Coś mi się w to wierzyć nie chce... niesprawne sprzęgło to problem z wrzuceniem biegu czy ruszeniem/zapanowaniem nad autem ale żeby się nagle zatrzymać?

[dylek]

A nie jeździłeś na nie do końca spuszczony ręcznym ?
Bo to wygląda jakby hamulce lekko trzymały....

[szerszon]

Z pewnoscia klimatyzacja była właczona....

[aknx777]

Tip z recznym jest prawdopodobny, ale mogl rownie dobrze cofac na lekko wcisnietym pedale hamulca.

Rusel - miszczostwo swiata

[Kamasek]

Nie macie co robić tylko z ludzi się naśmiewać xd.
Tak na poważnie to któryś klocek mógł trzymać.
Już widzę minę egzaminowanego jak stanie na parkingu i zapytają go, którym autkiem jechał, a tam 15 w tym samym kolorze.

[strusiu007]

podejrzewam, że kolega miał zaciągnięty hamulec awaryjny, albo nie był on do końca opuszczony. Ja dziś na egzaminie jeździłem autem (nowe suzuki Swift), które miało tak słaby hamulec roboczy, że trzeba było porządnie depnąć, żeby auto się zatrzymało

[mesta]

Fakt faktem, ze kazde auto ma inaczej wyregulowany gaz, sprzegło, hamulec ale da sie wyczuć ich dzialanie chociazby wjezdzajac dopiero na luk przed rozpoczeciem zadania - wtedy mniej wiecej ma sie pojecie jak auto reaguje ale akcja, ze wciskamy sprzegło i samochod staje jak dab jest troszku malo prawdopodobna , jak rozlaczamy napęd to przeciez auto i tak jeszcze porusza sie na zasadzie inercji. Być moze faktycznie jechałeś na nie do konca zrzuconym recznym lub (calkiem niezlosliwie) moze w tym calym stresie egzaminacyjnym przez przypadek faktycznie pomysliles pedal sprzegla z hamulcem i najpierw wcisnales hamulec a potem sprzeglo co przy tak malej predkosci dalo taki a nie inny rezultat - to mi sie wydaje bardziej prawdopodobne 2 rzecz skoro na pierwszej probie Twoim zdaniem auto zachowywalo się dziwnie i zalozmy, ze faktycznie jakims cudem sprzeglo robilo za hamulec to przy drugiej probie mozna bylo zaryzykowac i dojechac jak najblizej tyczki hamujac na zasadzie hamowania awaryjnego, nie wiem nie znam sie dokladnie na budowie sprzegla ale Twoj scenariusz wydaje mi sie wrecz niemożliwy( byc moze sie mylę) i ja osobiscie bym sie nie odwolywala chociazby w obawie, ze naraobilabym sobie siary za takie stwierdzenie no ale to ja Ty zrobisz jak uwazasz

[tomcioel1]

miałeś po prostu pecha ... co mogło być przyczyną wykluczając twoje niewłaściwe dzialanie ? często może sporo namieszać dywanik jak sie podsunie do przodu , mocowanie dodatkowych pedałów też moglo się obluzować i nieprawodłowo dzialać - w sumie to juz teraz nieważne bo raczej masz małe szanse na drugi raz na tym samym samochodzie a odwołanie teraz to juz nie ma najmniejszego sensu , bo niby jak to sprawdzić - trzeba było od razu ... mówi sie trudno , głowa do góry i następnym razem będzie lepiej...

[klaudia65]

Po prostu ludziom w głowach się nie mieści, że samochód WORDOWSKI może być niesprawny.

szczególnie jak taka opinie wydaja starzy wyjadacze z ogromnym doświadczeniem za kierownicą mierzonym w godzinach.

Akurat byłam w związku z tą sprawą u mechanika i potwierdził, że tak działające sprzęgło to sprzęgło nadające się do wymiany. A abstrahując, ciekawa historia wydarzyła się zresztą doświadczonemu kierowcy rajdowemu z 30-letnim stażem, który miał problem z ruszeniem w aucie, w którym sprzęgło nie tyle było niesprawne, co "ostre". Pewnie powinni temu medaliście zabrać licencję, bo nie umie jeździć. Jeśli ktoś twierdzi, że miernikiem umiejętności jest zdawalność to jest ... kretynem. Znam osoby, które zdały za pierwszym razem i zdążyli już spowodować wypadek i znam tych, którzy z różnych powodów nie zdali od razu, a jeżdżą 100% lepiej. Nie mówiąc już o "wyjadaczach", którzy codziennie powodują wypadki na drogach, więc sorry, ale nie ruszają mnie takie komentarze, bo kto ma rozum i umiejętności, a kto nie pokazuje najczęściej życie

[Anett]

klaudia- ale tak jest. Nie jesteś wprawiona. Po 30 godzinach nikt nie jest mistrzem kierownicy. W WORD też mają mechaników i gdyby coś było nie tak naprawili by to. Wystarczy zgłosić egzaminatorowi od razu. U mnie były sytuacje że rano zamieniali L gdy była taka sytuacja.

PS. szerszon jest instruktorem więc sorki ale twoje teksty są nie na miejscu nie jego