Niesprawny samochód - odwołanie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Niesprawny samochód - odwołanie

Postprzez szerszon » środa 25 czerwca 2014, 20:22

Akurat byłam w związku z tą sprawą u mechanika i potwierdził,

Przejechał sie tym samochodem ?
Może jasnowidz ?
Przepraszam najmocniej, ale podejrzewam, że nie byłaś w stanie dokładnie opowiedzieć co sie działo i jak równocześnie operowałaś pedałami.

prawko zdobyli "fuksem" lub po znajomości

Dwa koniaki..było to 25 lat temu to juz mogę sie przyznać. Przedawnione. :D

A abstrahując, ciekawa historia wydarzyła się zresztą doświadczonemu kierowcy rajdowemu z 30-letnim stażem, który miał problem z ruszeniem w aucie, w którym sprzęgło nie tyle było niesprawne, co "ostre".
Przydałoby sie jakieś źródło. To może być historyjka wymyślona na poczekaniu.. :wink:

, ale nie ruszają mnie takie komentarze,

A ja ci bardzo współczuję...i trzymam kciuki za następny raz.

bo kto ma rozum i umiejętności, a kto nie pokazuje najczęściej życie

Jesteś bardzo wygadana i przebiegła..pozostaje tylko życzyć umiejętności.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Niesprawny samochód - odwołanie

Postprzez Michal9191 » środa 25 czerwca 2014, 20:24

E szerszon wiesz jak jest zawsze będą zwalać winę na wszystko tylko nie na swoje kiepskie po 30 godz umiejętności ; ) i krowa co dużo muczy mało mleka daje
Michal9191
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 05 sierpnia 2013, 17:11

Re: Niesprawny samochód - odwołanie

Postprzez klaudia65 » środa 25 czerwca 2014, 20:30

Anett napisał(a):W WORD też mają mechaników i gdyby coś było nie tak naprawili by to

Ilu instruktorów , tyle opinii. Ja od jednego słyszałam już, że fakt, samochody egzaminacyjne są dopuszczone do ruchu, ale ich sprawność pozostawia wiele do życzenia, więc tu się mylisz. Jeśli wciskając sprzęgło auto Ci się nie toczy tylko zatrzymuje jakbyś wcisnęła hamulec to coś tu jest nie tak. Jeśli sprzęgło wysoko bierze to znaczy, że jest zużyte - tak powie Ci mechanik w serwisie.

Wystarczy zgłosić egzaminatorowi od razu. U mnie były sytuacje że rano zamieniali L gdy była taka sytuacja.

Zgłosić można dopiero po fakcie, czyli oblanym egzaminie. Bo jak wsiadasz do auta na rękawie rozpoczynając egzamin to nie masz rentgena w oczach, nie wiesz jeszcze jak działają pedały, jak zachowa Ci się dane auto, więc zastanów się , co piszesz. Ocenić stan auta możesz dopiero, gdy już go "wypróbujesz". Tylko, że wtedy już jest zazwyczaj po egzaminie.

Przejechał sie tym samochodem ?Może jasnowidz ?
Przepraszam najmocniej, ale podejrzewam, że nie byłaś w stanie dokładnie opowiedzieć co sie działo i jak równocześnie operowałaś pedałami.

Mechanik nie jasnowidz, ale Ty widzę tak. Na zdających zawsze się patrzy z przymróżeniem oka, ale mnie to nie rusza, bo w tym przypadku akurat wiem, że mam rację. I się nie martwię, bo prędzej czy później zdam i mam swój rozum, wiem , jak jeżdżę, resztę rozwiewa zawsze tzw. selekcja naturalna o czym świadczy np fakt, że na moim kursie na skrzyżowaniu tzw. "doświadczony kierowca" z impetem wyjechał mi z podporządkowanej. Na dodatek to był facet :wink:
16.04.2014 TEORIA + (71/74)
10.05.2014 PLAC -
30.06.2014 PLAC + | MIASTO +
klaudia65
 
Posty: 34
Dołączył(a): wtorek 06 maja 2014, 15:39

Re: Niesprawny samochód - odwołanie

Postprzez szerszon » środa 25 czerwca 2014, 20:40

Mechanik nie jasnowidz, ale Ty widzę tak.
Widzę co wyprawiają kursanci.
Gaz w podłogę, sprzęgło w podłogę...nie jedzie !!!!! :D
Zamiast jedynki, trójka..nieważne..grunt że coś wlazło... :D
A dlaczego nie jedzie...a dlaczego zgasł. :hmm:
Jeśli wciskając sprzęgło auto Ci się nie toczy tylko zatrzymuje jakbyś wcisnęła hamulec to coś tu jest nie tak.

Silnik zgasł ? A czy przypominało to zatrzymanie hamowanie awaryjne czy takie zwykłe ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Niesprawny samochód - odwołanie

Postprzez Anett » środa 25 czerwca 2014, 20:48

szerszon napisał(a):[Widzę co wyprawiają kursanci.
Gaz w podłogę, sprzęgło w podłogę...nie jedzie !!!!! :D
Zamiast jedynki, trójka..nieważne..grunt że coś wlazło... :D
A dlaczego nie jedzie...a dlaczego zgasł. :hmm:


Robercie ależ i kierowcy tak robią niestety - coś o tym wiemy :D

Najlepiej zrzucać winę na wszystko byle nie spojrzeć na to jak się jeździ.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Niesprawny samochód - odwołanie

Postprzez klaudia65 » środa 25 czerwca 2014, 20:53

szerszon napisał(a):Widzę co wyprawiają kursanci.

Ja też widzę, ale potrafię mimo wszystko być w stosunku zarówno jednych i drugich obiektywna. Nie wszystko jest czarno-białe.

Silnik zgasł ? A czy przypominało to zatrzymanie hamowanie awaryjne czy takie zwykłe ?

A zadałeś sobie trud , żeby przeczytać wątek, że zadajesz mi takie pytanie? Wyraźnie napisane jest, że w obu przypadkach (zarówno autora jak i moim [ i przelatując inne fora nie tylko naszych] ) auto po wciśnięciu sprzęgła (nawet nie całkiem do końca) się zatrzymało ( nie zgasło), a nie powinno w trakcie dojeżdżania do koperty. Łopatologiczne rzecz biorąc powinno się jeszcze lekko toczyć (cokolwiek w każdym razie z pewnością NIE ZATRZYMAĆ). Tak przypuszczam uczyli autora na kursie i tak ja byłam uczona, a zdążyłam już z różnymi instruktorami i samochodami pojeździć i w każdym przypadku było tak samo (czyli jak zawsze bez problemu).
To o czymś świadczy. Zresztą nawet ostatnio byłam na tym samym placu po miesiącu czasu w WORD i robiłam go z zamkniętymi oczami za każdym razem bez problemu (nie na żadne pachołki jak niektórych uczą, tylko na wyczucie) i jestem w stanie ocenić kiedy coś jest moją winą, a kiedy coś moją winą nie jest. Zresztą ktoś, kto nie jest moim instruktorem, nie wie i nie widział jak jeżdżę i na dodatek nie wypowiada się merytorycznie nie ma prawa się na temat moich umiejętności wypowiadać. (na marginesie abstrahując od całej sytuacji śmieszy mnie ogólnie argument, że takie rzeczy jak problemy z "obcymi" autami zdarzają się tylko świeżakom, bo życie pokazuje, że zdarza się to również osobom z 30-letnim stażem, więc tak generalizują chyba tylko Ci, co próbują się dowartościować). A co do błędów typu: nie spuszczenie ręcznego, zły bieg etc to od tego są kamery i widać czy ktoś popełnił błąd czy nie, mnie się taka rzecz na egzaminie nie zdarzyła, o niczym nie zapomniałam, problem był techniczny z pedałem sprzęgła. Dziękuję, dowidzenia.
Ostatnio zmieniony środa 25 czerwca 2014, 21:09 przez klaudia65, łącznie zmieniany 5 razy
16.04.2014 TEORIA + (71/74)
10.05.2014 PLAC -
30.06.2014 PLAC + | MIASTO +
klaudia65
 
Posty: 34
Dołączył(a): wtorek 06 maja 2014, 15:39

Re: Niesprawny samochód - odwołanie

Postprzez Michal9191 » środa 25 czerwca 2014, 20:55

Ale po 30 godz czy iluś tam nie jesteś dobrą kierowcą :P
Michal9191
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 05 sierpnia 2013, 17:11

Re: Niesprawny samochód - odwołanie

Postprzez szerszon » środa 25 czerwca 2014, 20:57

Może sie zatrzymać. U nas na placu jest leciutko pod górkę. Zabranie napędu powoduje zatrzymanie się.
Żadnej magii. :D
Wiele też zależy od nawierzchni.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Niesprawny samochód - odwołanie

Postprzez Tensor » środa 25 czerwca 2014, 21:11

Dzisiaj też trafiłem na totalnego rzęcha. Kia Rio, ale sprzęgło w opłakanym stanie. Dodatkowo przy gazie ktoś chyba grzebał, bo strasznie to auto wyło przy minimalnym naciśnięciu pedału gazu. Egzaminator był niezadowolony, że tak go "gazuję". Opierdzielał mnie non stop za to. Na koniec powiedział, że muszę obowiązkowo popracować nad techniką operowania pedałami, ale szczęśliwie zdałem. Dla porównania 2 godziny przed egzaminem jeździłem KIĄ z OSK i jeździła pięknie. Jeżeli trafisz na trupa następnym razem to niestety musisz go jakoś opanować, ogarnąć. Nie wiem jak jest w Twoim ośrodku, ale w WORD Sieradz sam sobie na górkę pojechałem i miałem kilka chwil na ogarnięcie wozu. Nie ma innego sposobu w takiej sytuacji.
10.06.2014 TEORIA + (74/74) |PLAC -
16.06.2014 PLAC +| MIASTO -
25.06.2014 PLAC + | MIASTO +
Avatar użytkownika
Tensor
 
Posty: 116
Dołączył(a): wtorek 29 kwietnia 2014, 07:49

Re: Niesprawny samochód - odwołanie

Postprzez Anett » czwartek 26 czerwca 2014, 11:57

Jak się umie jeździć to niezależnie czym się jedzie i tak idzie dobrze. Auto trzba umieć wyczuć. A potem nie zrzucać winy na auto czy egzaminatora.

Nie każdy musi mieć prawko. To przywilej nie obowiązek.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości