Oblany egzamin

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Oblany egzamin

Postprzez lith » sobota 14 kwietnia 2012, 11:42

Też uważam, że ludzie mają bardzo pretensjonalne podejście i dużo chętniej walczą o swoje- nawet jak nie mają racji- a zazwyczaj nie mają. Teraz procedury są ważniejsze, niż logika i zdrowy rozsądek i wszędzie się trzeba pilnować, żeby nie można było haka znaleźć. Z drugiej strony takie coś pozwala wyeliminować różne patologie, więc ma też dobre strony i nie ma co na silę bronić takiego egzaminatora.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Oblany egzamin

Postprzez oskbelfer » sobota 14 kwietnia 2012, 13:52

Powiem jeszcze, a raczej napiszę że jesli egzaminator oceniałby nie zgodnie z instrukcją egzaminowania byłby poprostu idiotą :)

W innym watku jest opisana sytuacja z Kielc, gdzie egzaminator "lał" ludzi na zielonym plus znak stopu --- to wyraźni objaw "wstecznictwa umysłowego" -- jednak to tylko taka dygresja :)

Problem częściowo tkwi w jakości szkolenia (a i na tym polu mam doświadczenie) poprostu część instruktorów minęła się z powołaniem, a i przeprowadzanie egzaminów wewnętrznych i wydawanie zaświadczeń może budzić wątpliwości, a dokłądając do tego "opowiadaczy" robi się farsa :)

Podpisuje się obiema rekami pod tym co napisał rusel, a i oczywiście to co lith pisze nie budzi wątpliwości.
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Oblany egzamin

Postprzez Minor » sobota 14 kwietnia 2012, 14:02

Ale jednocześnie moje stwierdzenie że, egzaminator nie musi wszystkiego udowadniać, bo niby jak miał by to zrobić w niektórych sytuacjach. Że czasami trzeba uwierzyć na słowo, przyjąć że człowiek nie próbuję zrobić komuś krzywdy, a po prostu wykonuje swoją pracę.

Jest już niezgodne z tym co napisali rusel, lub lith, tudzież sam oskbelfer:) @oskbelfer rozdwojenie jaźni czy jak? To generalnie piszesz to samo co ja, ja się z tobą zgadzam, a ty mnie jeszcze obrażasz, ponieważ... jestem na tym samym stanowisku co ty? Puknij się w głowę.


Jeszcze gdzieś ktoś napisał, że sygnalizator zezwalał na wjechanie za linie zatrzymania i jak się ją przejechało to można jechać. Hmm mi się wydaję że sygnalizator zezwala na wjechanie za "siebie". A linia to jest tak orientacyjnie, gdzie należy stać, aby nikomu nie utrudniać ruchu. Więc dokąd się nie jest za sygnalizatorem ta strzałka musi się palić, moim zdaniem.
Minor
 
Posty: 257
Dołączył(a): czwartek 08 grudnia 2011, 21:28

Re: Oblany egzamin

Postprzez lith » sobota 14 kwietnia 2012, 15:26

@oskbelfer
Tyle, że właśnie nie jest powiedziane, że egzaminator idiotą nie będzie. Chociaż z tego co widzę to rzeczywiście można się odwołać od bezsensownego błędu w procedurze, który nie miał żadnego wpływu na przebieg egzaminu, ale już jak jest jakaś sporna sytuacja na drodze to taka kamerę można sobie wsadzić... I to jest właśnie bez sensu, bo zamiast kontrolować profesjonalizm, wiedzę i doświadczenie to wygląda to jak szukanie haka o byle co. Doczepią się, że ktoś czegoś tam nie powiedział, czy czegoś nie zaznaczył, a to, że egzaminator pord rozumie na swój sposób to nieważne.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Oblany egzamin

Postprzez oskbelfer » sobota 14 kwietnia 2012, 20:33

oczywiście lith zgadzam się z Tobą, a jeśli idzie o profesjonalistów - to sam doskonale wiesz co się np. dzieje na tym forum w różnych dyskusjach -- i każdy uważa, że ma racje :)

@minor właśnie się puknąłem w głowę :), a Tobie proponuję naukę z zakresu prd dotyczącą na co zezwala sygnał zielony, ale i nie tylko :) a czy Ty się ze mną zgadzasz czy nie to zapewniam Cię :) nie jest dla mnie istotne, bo to nie ta liga "opowiadaczy" :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Oblany egzamin

Postprzez kopan » niedziela 15 kwietnia 2012, 15:03

Zaraz, ale co ma tu do rzeczy na co zezwala sygnał zielony.
Przecież ten przepis nie ma tutaj zastosowania.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Oblany egzamin

Postprzez oskbelfer » niedziela 15 kwietnia 2012, 18:03

ale "opowiadacze" powinni się doszkalać bez względu na sytuacje :) a kolor zielony na jakim sygnalizatorze by nie był nie zezwala na jazdę typu "mam zielone - to jadę bo wszystko mi wolno", podobnie jak będąc na drodze z D1 nie jestem "swiętą krową" :) czyż nie kopanku Ty mój :)

Znaczy za tego kopanka to jakby Cię denerwowało to niebęde tak pisał :) :spoko: ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Oblany egzamin

Postprzez Drezyna » niedziela 15 kwietnia 2012, 20:30

Moja ocena jest prosta, z grubsza są dwie możliwości:
1. Egzaminowany popełnił błąd, nauczy się i będzie jeszcze raz zdawał.
2. Egzaminator nie nadaje się do pełnienia tej funkcji, już się nie nauczy i powinien zrezygnować.

Wbrew pozorom problem jest poważny, zły system egzaminowania jest widoczny na co dzień na drogach.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Oblany egzamin

Postprzez oskbelfer » niedziela 15 kwietnia 2012, 20:41

Drezyna napisał(a):Wbrew pozorom problem jest poważny, zły system egzaminowania jest widoczny na co dzień na drogach.


Prawda lezy zawsze gdzieś pośrodku :)

System egzaminowamnia ma swoje wady, gdyż osoby potrafiące super jeździć mają czasem przerywany egzamin gdyż instrukcja egzaminowania tego wymaga, a inne "kaleczą" i nie ma za co przerwać - i to jest niezbyt sprawiedliwe.

Natomiast że coś jest widoczne na drogach --- to stwierdzenie Drezyna jest zbyt enigmatyczne, aby można było cokolwiek wywnioskować :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Oblany egzamin

Postprzez Drezyna » niedziela 15 kwietnia 2012, 21:43

Pomińmy wnioskowanie. Każdego można oblać i prawie każdy może zdać. A jedno i drugie nie ma zasadniczego związku z przygotowaniem do powożenia.
Zielona strzałka zgasła 10 ms wcześniej lub później i z tego wnioskujemy o umiejętnościach? Kpina.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Oblany egzamin

Postprzez Kamasek » niedziela 15 kwietnia 2012, 22:31

Dwie znajome zdały za 2 razem, ale po pierwszym oblaniu(obie na mieście) kupiły jazdy u instruktora(egzaminatora?-nie wiem jak go określić, ale myślę że się zrozumiemy) wordu. Egzamin zdały obie za drugim razem. Teraz rodzi się pytanie. Czy do pierwszego egzaminu nie były wystarczająco przygotowane, czy egzaminator patrzył przychylniejszym okiem na egzaminie drugim, a raczej nie patrzył poza pola widzenia kamer.
Jaka jest odpowiedź? Nie wiem. 2 osoby to mała grupa badawcza i prawdopodobieństwo przypadku jest całkiem spore. Ja w każdym razie wolę dać stówę za 2-3h jazd niż za kolejny egzamin, bo na egzamin trzeba czekać.
Zapomnialem dodać, że jedna zdała wcześniej i poradziła drugiej kupienie jazd.
Nikogo níe oskarżam, a ten przypadek idealnie łączy zarzuty przeciw kursantom(co za tym idzie osk) i egzaminatorom.
Mojej ciotce przytrzymywał hamulec przy ruszaniu. Jak dała w łapę to nagle problem znikł. Wtedy nie było jeszcze kamer, a pojedyńcze przypadki rodzą stereotypy
Ostatnio zmieniony niedziela 15 kwietnia 2012, 23:24 przez Kamasek, łącznie zmieniany 2 razy
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: Oblany egzamin

Postprzez kopan » niedziela 15 kwietnia 2012, 23:12

Drezyna napisał(a):Moja ocena jest prosta, z grubsza są dwie możliwości:
1. Egzaminowany popełnił błąd, nauczy się i będzie jeszcze raz zdawał.
2. Egzaminator nie nadaje się do pełnienia tej funkcji, już się nie nauczy i powinien zrezygnować.

Wbrew pozorom problem jest poważny, zły system egzaminowania jest widoczny na co dzień na drogach.

O nie mogę skąd takie ortodoksyjne po glą dy.
Egzaminator głąb nic sie nie nauczy a egzaminowany jeszcze sie nauczy.
Uuuu, a zły sytostem eksamoninowania jest widoczny na drogach i to na co dzień.
Rzeczywiście prosta nie skomplikowana grubsza ocena.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Oblany egzamin

Postprzez Kamasek » niedziela 15 kwietnia 2012, 23:31

Trochę po łepkach polecial, ale ma rację.
Kopan czy twoj post tak ocieka ironią, że zaczyna kapać na mój czy tylko mi się.wydaje? hehe
Teorytycznie każdy może zdać za pierwszym razem, ale nie każdemu wystarczy 30h za kółkiem. Wiele zależy jak bardzo ktoś chce mieć prawko, ale wiele też zależy od humoru egzaminatoro.
W jednym z miast egzaminatorzy parkują na zatoczkach dla autobusów. To prawie tak jak policja stojąca na powieszchni wyłączonej z ruchu. Dotkniesz-oblewasz. Mój instruktor jest świetny, bo nie tylko uczy jeździć, ale również unikać forteli i zabiera w miejsca gdzie najczęściej oblewają. Na przykład
1. Zawracanie przy użyciu pasa do skrętu w lewo. Jest tam 5metrów ciągłej. Można zawrócić szerzej i wjechać na prawy, albo wąsko na lewy by za 5 m zjechać na prawy.
2. Zawracanie na skrzyżowaniu wokół wysepki. Wszystko byłoby git, ale po drugiej stronie też jest wysepka, a ciasno jak ... Doświadczony kierowca dłuższym pewnie by najechał przy zawracaniu.
Po mimo forteli ostatnio zdały 4/5 osób, ale tylko dlatego, że jedna wtopiła na łuku przez stres
Dla dobra wszystkich nie napiszę w jakim, ale to relacja z pierwszej ręki.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: Oblany egzamin

Postprzez Minor » poniedziałek 16 kwietnia 2012, 06:44

Myślę że nie tylko twój OSK pokazuje newralgiczne miejsca. Pamiętam że wszyscy mówili "ja nie będę się uczył tras na pamięć", po czym chyba nikt by się nie odważył zdawać w innym miejscu niż jego własne.

Jest masa, źle oznakowanych, czy perfidnie oznakowanych miejsc... których na potrzeby egzaminu po prostu trzeba się nauczyć. Z najciekawszych to jak drogowcom się źle przerwę w linii ciągłej, do skręcania w lewo namaluje, wtedy to skręcanie jest czystą fantazją:)
Minor
 
Posty: 257
Dołączył(a): czwartek 08 grudnia 2011, 21:28

Re: Oblany egzamin

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 16 kwietnia 2012, 15:41

Drezyna napisał(a):Pomińmy wnioskowanie. Każdego można oblać i prawie każdy może zdać. A jedno i drugie nie ma zasadniczego związku z przygotowaniem do powożenia.
Zielona strzałka zgasła 10 ms wcześniej lub później i z tego wnioskujemy o umiejętnościach? Kpina.



Piszesz sobie że coś widać na drodze, a jak Cię pytamy co widać to wstawiasz kawałki takie jak wyżej :)

Bezsens totalny, napisałem swoje zdanie że czasem ktoś za głupotę obleje i z tym się zgadzamy, ale co do reszty Drezyna to chyba sama nie wiesz o co Ci chodzi :)

Minor napisał(a):Myślę że nie tylko twój OSK pokazuje newralgiczne miejsca. Pamiętam że wszyscy mówili "ja nie będę się uczył tras na pamięć", po czym chyba nikt by się nie odważył zdawać w innym miejscu niż jego własne


I od tego jest osk, zeby uczyć i jeździć w różnych warunkach i sytuacjach - bo droga to nie pustynia :)

Minor napisał(a):Jest masa, źle oznakowanych, czy perfidnie oznakowanych miejsc... których na potrzeby egzaminu po prostu trzeba się nauczyć. Z najciekawszych to jak drogowcom się źle przerwę w linii ciągłej, do skręcania w lewo namaluje, wtedy to skręcanie jest czystą fantazją:)



Oczywiście że jest dużo źle oznakowanych miejsc :)

A to perfidnie to znaczy jak, albo po co lub w czyim interesie ?? Czyżby wordy były w zmowie z tymi co malują linie ?

Ciekawie też się robi, zwłaszcza po zimie kiedy drogowcy podwójne ciągłe wyciągają tak daleko że mam wrżenie że jeszcze 2 cm i będę już za skrzyżowaniem :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości