1. ktoś musi wymyśleć zmiany jakie będą treścią nowego aktu pranego, a nasz kolega nie był, bo pytałem czy ma kontakt z osobami decyzyjnymi,
2. ktoś musi zgłosić inicjatywę ustawodawczą, zgodnie z art. 118 konstytucji przysługuje ona: 15 posłom, Senatowi, prezydentowi RP, Radzie Ministrów oraz grupie 100 tys. obywateli. gdyby nasz kolega był w liczbie mnogiej (100 tyś) lub miałby chociaż symboliczny udział w zbieraniu podpisów,
3. ktoś musi to zgłosić w sejmie,
4. ktoś musi zgłosić to w senacie,
5. dopiero teraz prezydent,
6. i ponownie do sejmu pod głosowanie.
więc powiedzmy sobie szczerze nasz kolega nie miał nawet symbolicznego udziału (np. pisząc do któreś z posłów) w żadnym etapie drogi legislacyjnej, więc pisanie o tym jak swoim sukcesie jest mocno na wyrost.