Ostatni dzien do egzaminu

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Ostatni dzien do egzaminu

Postprzez havay » środa 23 marca 2005, 01:59

Witam.
Przepraszam za zalozenie nowego watku ale mysle ze taki watek moze byc dla kazdego kto ma lada dzien egzamin jakims takim wentylem niepokoju ;)
oto co mnie frapuje:
24.03. o 10.00 zdaje egzamin - teorie i praktyke i mam pare watpliwosci...
Jestem zadowolony ze swojej jazdy po miescie, okolice Wordu znam dobrze etc...A jako ze moj tato ma Punto postanowilem ze na kursie rzadziej bede jezdzil plac, zwlaszcza ze tez niezle wychodzil. Jednak to moje Punto ma jedna wade - brak wspomagania, i tu jest pies pogrzebany.
Dzis poszedlem na plac i wesolo to nie wygladalo - najpierw nie wychodzil mi...luk :| zawsze robilem na wyczucie, tak i tym razem ale tym razem dlugo nie wchodzil nim sie przelamalem.
Garaze pocwiczylem i takze jakotako wchodza (choc mimo wszystko duzo bylo w tym robieniu jazdy na wyczucie, kurcze, musze sobie jakis ciekawy system przypomniec na ostatnia chwile) ale juz zawracanie na 3 tragedia! Po prostu nie zostaje mi czasu na odkrecenie kierownicy w druga strone i wiadomo jak sie konczy...Pocieszam sie tym ze ze wspomaganiem bedzie latwiej (oby!). Planuje na examie robic plac na wspomaganiu i miasto bez.
W kazdym badz razie - jutro o 8 jade na plac tatowym puntem, jezdze do 12 (tak bedzie plac wolny) a potem juz chybna tylko wkuwanie testow - jak je zdam chociaz to bedzie jakis zysk z tej wyprawy a jazde zawsze mozna kiedy indziej zaliczyc ;) i ewentualnie szukanie metod ciekawych jakichs ktore moge jeszcze wieczorem pojechac na chwile na plac pocwiczyc. Potem rano o 8 jazda juz na eLce, powtorzenioe placu (no ale jak cos nie idzie nie bedzie juz czasu na nauke) i jazda do Rzeszowa, z godzinke wokol WORDu i egzamin.
Juz mnie nerwy trzesa, brrr, jakies szczegolne rady przed egzaminem?
havay
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 23 marca 2005, 01:51

Postprzez ella » środa 23 marca 2005, 11:00

Planuje na examie robic plac na wspomaganiu i miasto bez.

:?: :?: :?: Jak to planujesz :?:
Jak w Rzeszowie w WORD mają samochody ze wspomaganiem to skąd weźmiesz bez? Chyba, że masz na myśli to dodatkowe wspomaganie CITY- chyba tak to się nazywa :wink:
Dlaczego tak ci zależy na jeździe po mieście bez wspomagania?
Powodzenia na egzaminie, mam nadzieję, że uda ci się do jutra opanować palc. Zawracanie na trzy ze wspomaganiem jest rzeczywiście łatwiejsze.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez miros » środa 23 marca 2005, 11:37

w samochodach gdzie wspomagania nie da sie wylaczyc recznie, jest ono autmatycznie wylaczane po przekroczeniu pewnej predkosci (poprostu nic nie daje przy szybkiej jezdzie, wiec po co ma byc uzywane)

jesli chodzi o funkcje city (ktora z tego co pamietam byla w punto, za moich czasow :) ) to ja jakos nigdy jej nie wylaczalem. czy to miasto czy placyk zawsze dzialalo.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Jerzyk » środa 23 marca 2005, 12:15

a ja jej nigdy nie wlaczalem :) bo jakos zawsze za mocno z tym wszystko wychodzilo :D (na szkoleniowe punto przesiadlem sie po jakims czasie okazyjnych treningow maluchem i mam nawyk dosc silnego krecenia :) )
Z błękitnym niebem :!: 8)

-- B od lutego 2005, C w drodze --
Avatar użytkownika
Jerzyk
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2005, 09:11
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez havay » środa 23 marca 2005, 14:01

Wlasnie mi chodzilo o ta funkcje City, przepraszam :> Wlasnie z nia chce przejechac plac a potem ewentualnie miasto bez niej - jakos na miescie z ta opcja mam wrazenie ze krece powietrzem :>

Dzis pojezdzilem sobie 3h Punciakiem taty i zaczyna to wychodzic jednak ciagle jest to takie pi razy drzwi no ale juz prochu nie wymysle, jedyne co moge zrobic dzis to sie dobrze wyspac przed egzaminem i modlic sie o jakis fajny zestaw.
Na trzy dzis juz i bez wspomagania mi wychodzilo wiec jesli idzie o to jestem optymista...
Obawaim sie w sumie najbardziej prostopadlego przodem - jakos mi nie pasi, albo sobie wjade za plytko i prawy slupek zgarne albo wjade za gleboko i przt wyjezdzie linie lapie.
No ale teraz to juz niech sie dzieje wola nieba :>
No i byleby sie pogoda nieco zmienila - teraz mamy takie powalone slonce, takie gryzace, ze jak mi przyjdzie w takie cos zdawac, brrr...
havay
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 23 marca 2005, 01:51

Postprzez ella » środa 23 marca 2005, 16:13



Juz mnie nerwy trzesa, brrr, jakies szczegolne rady przed egzaminem?

Dobre rady znajdziesz tutaj :wink:

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1955

Powodzenia!!!
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 51 gości