16-latek>>>>prawie17-nasto na drodze

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Kordula » czwartek 26 grudnia 2002, 21:38

Przecież nie jest powiedziene, że każdy 16 latek miałby prawoj jazdy. A po zdanym egzaminie jazda z kimś bardziej doświadczonym naprawdę może pomóc i to nie tylko tak młodym kierowcom.
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez miros » piątek 03 stycznia 2003, 08:21

to powiedz mi jak policja mialaby spradzac czy taki 16 latek jezdzi z kims doswiadczonym??? przeciez jak jedzie masa samochodow to policjant nie bedzie sie gapic kazdemu na twarz i rozmyslac czy to 16 czy 17 czy 18-latek i czy jedzie z kims doswiadczonym.

a sprawa doswiadczenia osoby towarzyszacej takiemu 16 latkowi: sa ludzie co maja prawo jazdy kupe lat i przejechali naprawde marne ilosci kilometrow (niedzielni kierowcy) i sa tacy co w krotkim czasie nabieraja duzego doswiadczenia w prowadzeniu samochodu, i jak teraz taki policjant ma okreslic czy ta osoba jest doswiadczona czy nie???


16 lat to stanowczo za malo na prawo jazdy w naszych warunkach.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Slawek » piątek 03 stycznia 2003, 17:37

Doświadczona, w sensie taka, która ma prawo jazdy. Oczywiście nie chodzi tu o to, żeby ten ktoś uczył jeździć, ale tylko o to, żeby miał pewną kontrolę. A 16 lat to nie jest wcale tak mało. Byle właśnie bez głupoty. A co do tekstu o policji, to równie dobrze można powiedzieć, że niepotrzebne są prawa jazdy, bo przeciez policja nie jest w stanie skontrolować wszystkich samochodów i sprawdzić czy wszyscy mają prawo jazdy. :lol:
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Kordula » sobota 04 stycznia 2003, 00:43

miros napisał(a):to powiedz mi jak policja mialaby spradzac czy taki 16 latek jezdzi z kims doswiadczonym??? przeciez jak jedzie masa samochodow to policjant nie bedzie sie gapic kazdemu na twarz i rozmyslac czy to 16 czy 17 czy 18-latek i czy jedzie z kims doswiadczonym.

a sprawa doswiadczenia osoby towarzyszacej takiemu 16 latkowi: sa ludzie co maja prawo jazdy kupe lat i przejechali naprawde marne ilosci kilometrow (niedzielni kierowcy) i sa tacy co w krotkim czasie nabieraja duzego doswiadczenia w prowadzeniu samochodu, i jak teraz taki policjant ma okreslic czy ta osoba jest doswiadczona czy nie???


16 lat to stanowczo za malo na prawo jazdy w naszych warunkach.

Chyba nie bardzo zrozumiałeś, co miałam na myśli. Nie o to mi chodziło. Po pierwsze, to jazda z doświadczonym kierowcą miałaby pomóc młodemu kierowcy, chociażby podpowiedzieć, jak powinien zachować sie w jakiejś trudnej sytuacji.
Oczywiście, że policja nie byłaby w stanie stwierdzić, czy wszyscy się do tego stosują, ale tak samo, zabroniona jest jazda po alkoholu, a wiele osób jeździ i nigby nie zostały złapane, lub też jazda bez prawa jazdy, czy każdy kierowca jest sprawdzany, czy posiada taki dokument?
Co do doświadczenia tych kierowców, to w interesie tego młodego byłoby, żeby jechał z doświadczonym, a nie równie młodym.
16 lat to zało - to zależy, niektórzy mówią, że nawet 17, które ma tutaj część osób z prawem jazdy, to za mało. To wcale nie jest, tu nie o chodzi o wiek, ale o odpowiedzialność, a nie wsiadanie do drogiej bryki tatusia i jechanie nie wiadomo jak szybko.
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez miros » sobota 04 stycznia 2003, 15:09

jesli mowicie ze nie mozna sprawdzic ludzi ktorzy jada po pijanemu czy ludzi ktorzy nie maja prawa jazdy to po co wprowadzac kolejny durny przepis ktory pozwoli jezdzic mlodziaszkom po drogach i powodowac zagrozenie.

prawda jest ze jest sporo 16 latkow ktorzy sa naprawde odpowiedzialni ale stanowia oni maly procent ogolu. w wiekszosci przypadkow taki 16 latek zabralby ze soba swojego kumpla 18-letniego z prawkiem i w droge.

a zastanawialiscie sie nad tym ze taka mloda osoba czesto nie zdaje sobie sprawy z tego jaka odpowiedzialnosc na niej ciazy, ze odpowiada sie nie tylko za swoje zycie ale co najwazniejsze za zycie innych uczestnikow ruchu drogowego.

oczywiscie 16-latkowie moga jezdzic z opiekunami znacznie starszymi od nich, ale niech chociaz jeden 16-latkow wejdzie do samochodu ze swoim kumplem ktory juz ma prawko jazdy, 16 latek podjarany ze bedize mogl sie popisac kumplowi.... a reszta to juz chyba kazdy sie moze domyslic.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Kordula » sobota 04 stycznia 2003, 17:15

Oczywiście, że masz rację, ale to chyba nie jest do końca. Jeżeli ktoś jest odpowiedzialny w wieku 16 lat, to czemu nie miałby mieć prawa jazdy? A wcale nie jest powiedziane, że np. rodzice dali mu samochód żeby gdzieś jechał z kolegą, chyba też mają swój rozum, prawda?
Teraz wiele osob sądzi, że 17 lat to za mało, kiedyś tak było i było dobrze. Większość wypadków wcale nie jest powodowana przez młodych czy nie doświadczonych, ale przez tych doświadczonych, którzy myślą, że pozjadali wszystkie rozumy, szczególnie po paru kieliszkach.
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Slawek » sobota 04 stycznia 2003, 20:15

miros napisał(a):jesli mowicie ze nie mozna sprawdzic ludzi ktorzy jada po pijanemu czy ludzi ktorzy nie maja prawa jazdy to po co wprowadzac kolejny durny przepis ktory pozwoli jezdzic mlodziaszkom po drogach i powodowac zagrozenie.

Czyli obowiązek posiadania prawa jazdy jest durny - ciekawe.

miros napisał(a):prawda jest ze jest sporo 16 latkow ktorzy sa naprawde odpowiedzialni ale stanowia oni maly procent ogolu. w wiekszosci przypadkow taki 16 latek zabralby ze soba swojego kumpla 18-letniego z prawkiem i w droge.

No to np. osoba nadzowującą mogłaby być taka, która ma określony czas prawo jazdy - rozwiązań może być wiele. Trzeba by się było poważnie zastanowić, a nie od razu z góry przekreślać modego kierowcę.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez miros » sobota 04 stycznia 2003, 21:53

z tym durnym przepisem to nie chodzilo mi o posiadanie prawa jazdy. blad.

widze ze najlepiej dla was wszystkich to by bylo dac prawo jazdy od 10 lat. przez pierwsze 4 lata u tatusia na kolankach potem pod nadzorem osoby DOSWIADCZONEJ, a w wieku 16 lat przechodzimy test psychologiczny czy nadajemy sie do jazdy samemu czy dalej pod nadzorem.

Czy wy nie widzicie jakie to wprowadza zagmatwania?? jakie ludzie przekrety mogliby robic z tym?? po co to wszystko komplikowac??
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez miros » sobota 04 stycznia 2003, 21:56

Slawek napisał(a):No to np. osoba nadzowującą mogłaby być taka, która ma określony czas prawo jazdy


hmmm a slyszales kiedys o takim zjawisku jak "niedzielni kierowcy"??

dlugosc posiadania prawa jazdy wcale nie rowna sie doswiadczeniu. co wynikaloby z twojego zdania.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Kordula » sobota 04 stycznia 2003, 22:12

Może po prostu nie da się jednoznacznie określić granicy wiekowej. Jeden w wieku 16 lat zachowa się odpowiedzialnie, a inny pomyśli, że skoro ma już te np. 20 lat to może robić co tylko chce. O to mi chodziło.
Dlatego takie zwiększanie granic wiekowej nie pomoże w niczym.
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez miros » sobota 04 stycznia 2003, 22:24

i dlatego uwazam ze 18 lat jest to juz taki wiek gdzie znaczna wiekszosc ludzi jest wystarczajaco rozwinieta choc zdazaja sie wyjatki.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Slawek » niedziela 05 stycznia 2003, 01:45

miros napisał(a):hmmm a slyszales kiedys o takim zjawisku jak "niedzielni kierowcy"??

dlugosc posiadania prawa jazdy wcale nie rowna sie doswiadczeniu. co wynikaloby z twojego zdania.

Oczywiście, ale po pierwsze z kimś takim by się nie szalało, po drugie do nadzoru nie trzeba wcale kierowcy, który umie dobrze jeździć (jeśli wiesz co mi chodzi).
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Kordula » niedziela 05 stycznia 2003, 02:08

miros napisał(a):i dlatego uwazam ze 18 lat jest to juz taki wiek gdzie znaczna wiekszosc ludzi jest wystarczajaco rozwinieta choc zdazaja sie wyjatki.


A widzisz, zdarzają się wyjątki, tak jak osoba 16 czy 17 może być wystarczająco rozwinięta.
Znam dużo osób, które mają prawo jazdy, a nie mają 18 lat i wcale nie są gorsi od tych, którzy mają te 18.
Poza tym, np. dzisiaj masz 17 lat, a jutro masz 18. Czyli dzisiaj nie jesteś wystarczająco rozwinięty, jutro już będziesz?
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez miros » niedziela 05 stycznia 2003, 12:47

ale taka gadke to mozna w nieskonczonosc ciagnac: dzis masz 18 jutro masz 19...20...21...itd.

a jesli chodzi o ludzi ktorzy przy 16 latach sa wystarczajaco odpowiedzialni to powiem ze sa to wyjatki, maly procent. sam zrobilem prawo jazdy majac 16 lat i 9 miesiecy ale zdaje sobie sprawe z tego ze na drodze nie jestem sam.

a tak szczerze to mi to wszystko wisi, tylko niech mi taki 16 latek stuknie samochod to.....
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Kordula » niedziela 05 stycznia 2003, 21:38

Tak szczerze, to mi to też nie robi różnicy, ja też zdawałam prawo jazdy wcześniej niż 18. Ale o to chodzi. Takie przesuwanie granicy wieku w niczym nie pomoże, skoro kiedyś było 17, to w jakim celu to było zmieniane? O tym mówię.
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości