Hamowanie do zatrzymania w wyznaczonym miejscu!Co i jak?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Hamowanie do zatrzymania w wyznaczonym miejscu!Co i jak?

Postprzez PapuT » wtorek 29 czerwca 2010, 20:18

d) hamowanie do zatrzymania w wyznaczonym miejscu z prędkości co najmniej 50 km/h.


O co w tym chodzi? Jak to wygląda?Jest to zawsze stosowane?
PapuT
 
Posty: 46
Dołączył(a): wtorek 22 czerwca 2010, 13:35

Postprzez Koksu » wtorek 29 czerwca 2010, 20:24

Jedziesz z egzaminatorem i np pyta się ciebie widzesz w dali tego białego malucha (około 200-500m) nawet mniej ? Tak, tak to świetnie proszę się rozpędzić do 50 i masz się koło niego zatrzymac i powoli hamujesz hamujesz i się zatrzymujesz koło niego i wszystko. Jak będziesz ruszać patrz w prawe lusterko bo może cię opieprzyć, że nie upewniłeś się, że ktoś cie wyprzedza
24.05.2010 Egzamin Teoretyczny - Pozytywny
27.05.2010 Egzamin Praktyczny- plac + miasto +

Obrazek
Koksu
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 31 marca 2010, 12:59
Lokalizacja: Brzeg

Postprzez jacek1861 » wtorek 29 czerwca 2010, 21:21

ja miałem swój egzamin na prawo jazdy (zdany;)) wczoraj, czyli 28 czerwca i dostałem polecenie by rozpędzić się do 50 km/h i zatrzymać się za znakiem: ,,zakaz zatrzymywania się PRZED znakiem'';) bez obawy to proste zadanie:) wystarczy przyspieszyć i płynnie zatrzymać się w miejscu, w którym Ci wyznaczy;) po dobrze wykonanym manewrze polecenie by jechać dalej;) dodam tylko, że egzamin miałem w Tarnowie o 7 rano, jechałem pojazdem numer 14 z Pawłem T.;) bardzo miły i przy nim się nie stresowałem;) na koniec piękne słowa: ,,szerokiej drogi!'';) Tobie też tego życzę;) pozdrawiam!;)
Drogowskazy mogą zrobić z szosy labirynt. -Stanisław Jerzy Lec
jacek1861
 
Posty: 18
Dołączył(a): wtorek 29 czerwca 2010, 21:09

Postprzez erravi » wtorek 29 czerwca 2010, 23:37

U mnie na egzaminie padło polecenie "proszę się rozpędzić do 50/h" a po chwili ".. i zatrzymać przed światłami"-bo czerwone akurat było:)
erravi
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota 27 marca 2010, 18:48

Postprzez Bolcia » wtorek 29 czerwca 2010, 23:54

ja miałam bez rozpędzić się do 50.
jechałam ok 40 bo praktycznie dopiero co zawrocilam
usłyszałam "prosze zatrzymac sie przy tej niebieskiej tablicy" (znak informacyjny o pasach ruchu).

nic skomplikowanego, masz sie płynnie zatrzymac tak aby nie szarpalo. i tyle
Bolcia
 
Posty: 170
Dołączył(a): sobota 19 września 2009, 23:27
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez P. » środa 30 czerwca 2010, 00:08

Każdemu, kto by usiłował doszukiwać się trudności tego manewru przypomnę, że podczas normalnej jazdy po mieście zatrzymywanie w konkretnym miejscu (np. przed samochodami czekającymi na światłach albo przed pieszymi, którzy weszli na pasy) to chleb powszedni. Tyle tylko, że miejsce zatrzymania nie jest wówczas wskazywane przez egzaminatora, lecz wynika z warunków ruchu.
P.
 
Posty: 104
Dołączył(a): wtorek 11 maja 2010, 12:01
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez Edypka » środa 21 lipca 2010, 12:59

Mam pytanie dotyczące tego samego manewru. Mianowicie miałam wczoraj egzamin, egzaminator kazał mi zatrzymać się przed wskazanym znakiem, a kiedy to zrobiłam stwierdził, że wykonałam to źle. Chciałabym się dowiedzieć, czy oprócz tego, gdzie mam się zatrzymać, są w tym zadaniu wymagane jeszcze inne rzeczy typu dojechanie do krawędzi jezdni itp., bo wg. egzaminatora to właśnie powinnam zrobić. Dodam jeszcze, że kiedy wykonywałam to zadanie na poprzednim egzaminie nie dojechałam do krawędzi i też było dobrze. Szukałam informacji o tym w różnych przepisach, ale nic nie mogłam znaleźć. Bardzo zależy mi na odpowiedzi, bo właśnie to przesądziło o wyniku mojego egzaminu i nie wiem, czy powinnam się odwoływać, czy nie. Z góry dziękuję za pomoc;)
Edypka
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 21 lipca 2010, 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez agent262 » środa 21 lipca 2010, 13:01

Prawy kierunkowskaz + zjazd do prawej krawędzi.
agent262
 
Posty: 23
Dołączył(a): czwartek 03 grudnia 2009, 16:06

Postprzez Edypka » środa 21 lipca 2010, 14:55

Ale prawy kierunkowskaz nie jest obowiązkowy. A co do zjazdu do prawej krawędzi, to przecież i tak zajmuję cały pas ruchu, także nie rozumiem jaki błąd w tym, że tego nie zrobiłam. Byłam na prawym pasie, a dokładna odległość od krawężnika nie jest chyba dokładnie ustalona żadnymi przepisami? Jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi.
Edypka
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 21 lipca 2010, 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez LQasz » środa 21 lipca 2010, 16:41

Miałem to na egzaminie za 1. razem źle zrobiłem bo powiedział mi ze jest za daleko od prawej krawedzi i powiedział zebym drugi raz to samo polecenie wykonał ale dalej. Za drugim razem jak najblizej prawej krawedzi zahamowalem i powiedzial ze teraz dobrze :P zadnych kierunkowskazów nie trzeba wlaczac!

Odległość od krawędzi nie jest dokładnie ustalona, ale jest napisane, że należy być jak najbliżej prawej krawędzi jezdni (przyjmijmy ok. 20 cm)
LQasz
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2010, 20:01
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez Edypka » środa 21 lipca 2010, 16:50

A wiesz może gdzie to jest napisane? Bo ja w zasadach przeprowadzania egzaminu praktycznego znalazłam tylko coś takiego: " Hamowanie od prędkości co najmniej 50 km/h do zatrzymania we wskazanym przez egzaminatora miejscu (manewr może być wykonany na placu manewrowym ośrodka egzaminowania) - manewr nie dotyczy kategorii T prawa jazdy."
Edypka
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 21 lipca 2010, 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez LQasz » środa 21 lipca 2010, 16:52

Egzaminator mi tak powiedział, jak robiłem drugi raz. Nigdzie tego nie znalazłem, ale egzaminator ma chyba zawsze racje :).
LQasz
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2010, 20:01
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez Edypka » środa 21 lipca 2010, 17:05

No tak, ale co mam robić jeśli egzaminator w jednym mieście wymaga jednego, a inny w drugim czegoś innego. Egzamin powinien wszędzie wyglądać tak samo i to samo powinno być wymagane. Ja niestety nie trafiłam na egzaminatora, który powiedziałby mi co zrobiłam nie tak. Usłyszałam od niego tylko: "zadanie zostało wykonane niepoprawnie" i tyle. Jak kazał mi to zrobić drugi raz zrobiłam tak samo jak za pierwszym, bo nie miałam pojęcia o co mu wcześniej chodziło, tym bardziej, że robiłam to wcześniej nie raz i nikt nigdy nie miał żadnych obiekcji.
Edypka
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 21 lipca 2010, 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cyberix » środa 21 lipca 2010, 17:07

Egzaminator nie musi powiedzieć dokładnie jaki błąd został popełniony natomiast powinien powiedzieć, że zadanie zostało źle wykonane, lub że popełniono błąd.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez Edypka » środa 21 lipca 2010, 17:19

Wiem, że nie musi. Chodzi mi o to, jak to jest z tym hamowaniem. Gdzie mogę się dowiedzieć jak to dokładnie powinno wyglądać. Instruktor podpowiada mi, żebym się odwoływała, ale jeśli mam to zrobić chcę znać jakieś przepisy określające jak powinno się wykonać to zadanie. Albo przynajmniej poznać opinię jeszcze innych osób, które posiadają wiedzę w tym zakresie.
Edypka
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 21 lipca 2010, 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości