ROZSTRZYGNIĘCIE SPORU. Jazda po łuku.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Jak uczyliście sie wykonywać zadanie- Jazda pasem ruchu do przodu i do tyłu (tzw. łuk)?

PUNKTY ODNIESIENIA (pachołek , linia)
33
58%
NA WYCZUCIE
24
42%
 
Liczba głosów : 57

ROZSTRZYGNIĘCIE SPORU. Jazda po łuku.

Postprzez Calvados » niedziela 06 grudnia 2009, 15:24

Jak w ankiecie . Chciałabym dowiedzieć sie ilu z was robiło łuk na podstawie jakiegoś magicznego sposobu (odniesienie do lini czy pachołków), a ilu na wyczucie.
Jazda do tyłu !

Dla wyjasnienia -

punkty odniesienia - pachołek linia
np. 2 pachołek w 3/4 szyby - skret 360 stopni ....itd

na wyczucie widze linie -nie najezdzam widze słupek -nie dotykam

Mam nadzieje ze juz wszystko jasne
Ostatnio zmieniony poniedziałek 07 grudnia 2009, 00:07 przez Calvados, łącznie zmieniany 3 razy
Calvados
 
Posty: 159
Dołączył(a): sobota 21 listopada 2009, 10:37

Postprzez Nadzienie » niedziela 06 grudnia 2009, 16:10

Ja uczyłem się na wyczucie.
Avatar użytkownika
Nadzienie
 
Posty: 343
Dołączył(a): sobota 13 maja 2006, 19:36
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez Radosna » niedziela 06 grudnia 2009, 16:12

Do przodu na wyczucie :) Do tyłu na punkty odniesienia :)
12.05.09 - początek kursu/10.06.09 - 1 jazda/10.08.09 - 1 podejście: teoria +, plac +, miasto -/3.09.09 - 2 podejście: plac +, miasto +/10.09.09 - przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne :)/16.09.2009 - prawo jazdy do odbioru w Urzędzie :D
Radosna
 
Posty: 151
Dołączył(a): środa 26 sierpnia 2009, 16:35
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Calvados » niedziela 06 grudnia 2009, 16:14

Mój bład nie sprecyzowałam... chodzi o jazde do tyłu ... do przodu raczej nie ma problemu :)
Calvados
 
Posty: 159
Dołączył(a): sobota 21 listopada 2009, 10:37

Postprzez poczatkujaca1991 » niedziela 06 grudnia 2009, 16:19

Ja znalazłam trochę inne rozwiązanie - na egzamin wyuczyłam się łuku metodą na słupki, gdyż wychodziła mi dużo lepiej niż na wyczucie, i wolałam na egzaminie czuć się pewniej. Natomiast z racji tego, że instruktor to mój dobry znajomy, ćwiczyłam z nim łuk moim samochodem którym miałam jeździć po zdanym egzaminie (dłuższy o pół metra od egzaminacyjnego Grande Punto), kiedy poczułam gabaryty mojego samochodu i zaczęłam "ogarniać" jak nim manewrować, ćwiczyliśmy na mało uczęszczanych parkingach i miejscach o kształcie łuku. Dzięki temu na egzaminie udało mi się łuk w końcu zaliczyć przy pomocy metody na słupki, a odpowiedniego manewrowania samochodem "na wyczucie" nauczyłam się autem którym poruszam się na co dzień.
28.10.2009 - szczęśliwy dzień!:) Egzamin zdany:)
(11/4/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(11/10/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie. :)
Od 13.11.2009 początkujący kierowca;)
poczatkujaca1991
 
Posty: 53
Dołączył(a): środa 12 sierpnia 2009, 16:09
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Postprzez faithy2 » niedziela 06 grudnia 2009, 16:49

Ja uczyłam się na wyczucie, choć mój instruktor tłumaczył mi, że od każdego słupka należy trzymać się ok 0,5m, jak jestem za blisko słupka odkręcam kierownicę, jak za daleko to dokręcam , jak już wyjadę na prostą to tylko koryguję, ale zawsze starałam się trzymać te pół metra, wtedy miałam pewność, że nie najadę na linię czy uderzę w pachołek to wszystko :)
faithy2
 
Posty: 50
Dołączył(a): niedziela 01 listopada 2009, 19:10

Postprzez lith » niedziela 06 grudnia 2009, 17:21

Na kursie robiłem i na słupki, i na wyczucie. Z resztą nie tak łatwo rozgraniczyć te sposoby, bo nawet robiąc na wyczucie podświadomie pamiętamy mniej więcej gdzie kręcić- w końcu ileś razy po tym samym łuku jedziemy.
Na egzaminie zrobiłem coś pomiędzy. Czyli 1 obrót mniej więcej w znanym miejscu i od tego korygowanie na wyczucie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez drill » niedziela 06 grudnia 2009, 17:42

hmm... żadnym z tych sposobów - nie było takiego zadania na egzaminie. Ucząc jednak swoją żonę i synów preferuję na tzw. wyczucie. Moim zdaniem metoda pozwalająca na późniejszą jazdę na każdym łuku nie tylko tym egzaminacyjnym, a przecież w tej nauce o to chyba chodzi.
drill
 
Posty: 176
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 14:32

Postprzez szerszon » niedziela 06 grudnia 2009, 17:55

drill napisał(a):hmm... żadnym z tych sposobów - nie było takiego zadania na egzaminie. Ucząc jednak swoją żonę i synów preferuję na tzw. wyczucie. Moim zdaniem metoda pozwalająca na późniejszą jazdę na każdym łuku nie tylko tym egzaminacyjnym, a przecież w tej nauce o to chyba chodzi.
A ile czasu na to poświęcasz ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez arghim » niedziela 06 grudnia 2009, 18:28

Ja uczyłem się na odniesienie do pachołków. Nie jestem takim drogowym kozakiem, żeby ryzykować 100zł na egzaminie z robieniem łuku na wyczucie, na to przyjdzie jeszcze czas :p
arghim
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 11 października 2009, 22:43

Postprzez verde » niedziela 06 grudnia 2009, 18:59

Ja osobiście robiłem na wyczucie. Wiadomo do tyłu głowa była, lecz bardziej to na wyczucie jechałem niż przywiązywałem wagę do słupków. Fakt były to wyznaczniki łuku i wiedziałem gdzie się znajduje, lecz manewr był na wyczucie zrobiony a nie jakieś widze ten słupek kręć tyle kierownicy a tu tyle ..
cache/ac9a7c36e4.png
verde
 
Posty: 133
Dołączył(a): czwartek 03 grudnia 2009, 10:09

Postprzez drill » niedziela 06 grudnia 2009, 19:41

szerszon napisał(a):
A ile czasu na to poświęcasz ?[/quote]

Nawet moja małżonka jeździ do tyłu wzorowo bez specjalnego dokształcania. Syn po 30h kursu zdał za pierwszym razem i jeździ na łuku wzorowo. Osobiście przetrenowałem z nimi ten element kilka razy. Tu na tym forum już to zaznaczano , nie każdy musi mieć PJ, a słupków na drogę, aby cofać chyba nie zabiorą. Egzamin jest swojego rodzaju testem i nie powinno się go zakłamywać ucząc sztuczek (te tylko w cyrku).
drill
 
Posty: 176
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 14:32

Postprzez honey1337 » niedziela 06 grudnia 2009, 22:39

sposobem.
honey1337
 
Posty: 45
Dołączył(a): środa 23 września 2009, 16:57

Postprzez cman » niedziela 06 grudnia 2009, 22:44

Trochę chyba niezbyt fortunnie jest sformułowana ta odpowiedź: PUNKTY ODNIESIENIA (pachołek , linia). No bo raczej ciężko, jakkolwiek jechać po łuku nie odnosząc się w żaden sposób do pachołków lub linii.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez wower » niedziela 06 grudnia 2009, 23:08

Pacholek rozpoczynajacy zakret na luku, w polowie przedniej szyby - jeden caly obrot kierownicy. Na 30 razy 30 dobrze, instruktor powiedzial, ze luk wyssalem z mlekiem matki, zobaczymy w piatek na egzaminie :)
Egzamin Kat. B
11.12.09 r plac - x
26.01.10 r zdane :)
wower
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 22:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości