przez Borys68 » sobota 15 sierpnia 2009, 10:17
Ahoj!
Łuk na kursie nauczyłem się robić "na słupki". Tak też i zdałem egzamin.
NIE umiem tego robić "na wyczucie", lecz się po malutku uczę.
Lecz w ogóle to ta umiejetnośc zaczęła mi byc potrzebna po trzech miesiącach i tysiącu kilometrów po otrzymaniu PJ.
Moje zdanie - ważne jest zdanie egazaminu, a szczególy takich manewrów każdy juz sobie potem w życiu poćwiczy. Jeśli u siebie pod blokiem zaparkuje tak "na dzisięć razy", a nie na raz, jak na egzaminiue, to nic sie nie stanie.
Jednym pewne rzeczy przychodzą łatwiej, innym trudniej. Stąd tez uważam, że nie ma się czym przejmowac.
Borys
Ostatnio zmieniony niedziela 16 sierpnia 2009, 17:45 przez
Borys68, łącznie zmieniany 1 raz