Łuk- ogromny problem....

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez ada222 » sobota 08 sierpnia 2009, 15:34

Wielkie dzięki wszystkim za dobre słowo - jak pokonać łuk:) będę ćwiczyć aż do skutku:/ zycze wszystkim powodzenia, nie tylko na łuku :)
ada222
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 07 sierpnia 2009, 07:39

Postprzez Helis » sobota 08 sierpnia 2009, 20:40

Co wy piszecie, że nie można w lusterka patrzyć. Mnie uczono że dopóki nie wyjedziemy tyłem na prostą to patrzymy w prawe lusterko i jak linia równa się z samochodem (prawa), to prostujemy koła. A na początku to oczywiście pierwszy słupek - prawe lusterko - obrót o 360 stopni w prawo.
Helis
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 12 lipca 2009, 09:15

Postprzez Margo » niedziela 09 sierpnia 2009, 08:38

Miałam tyle cierpliwości,że przeczytałam cały ten temat :twisted: na początku mojego kursu miałam ogromne problemy z poczuciem odległości więc wykonanie rękawa na wyczucie było dla mnie nie do wykonania dlatego instruktor pokazał mi pewną metodę która sprawdza się za każdym razem i chociaż z parkowaniem nie mam problemu,wykonuje je prawidłowo to jednak zostałam przy moim sposobie wykonania tego manewru ponieważ nadal nie do końca widzę tą odległość na placu [na ulicy nie mam z tym żadnego problemu więc nie wiem od czego to zależy].

Wiem,że niektórym forumowiczom wykonywanie rękawa na metody się nie podoba ale to o wiele zmniejsza mój stres ponieważ wiem,że ten manewr wyjdzie mi na 100% i jestem bardziej pewna swoich umiejętności.
Margo
 
Posty: 456
Dołączył(a): piątek 10 kwietnia 2009, 16:57
Lokalizacja: Łódź

Postprzez silossi » niedziela 09 sierpnia 2009, 10:32

Helis napisał(a):Co wy piszecie, że nie można w lusterka patrzyć. Mnie uczono że dopóki nie wyjedziemy tyłem na prostą to patrzymy w prawe lusterko i jak linia równa się z samochodem (prawa), to prostujemy koła. A na początku to oczywiście pierwszy słupek - prawe lusterko - obrót o 360 stopni w prawo.


Z ciekawości pojechałem na plac swoim samochodem i kiedy przy "pierwszy słupek - prawe lusterko - obrót o 360 stopni w prawo" - wjechałem w krzaki. . .

Pozdrawiam (z dużą dozą ironii), silossi. ;)
silossi
 
Posty: 81
Dołączył(a): środa 03 czerwca 2009, 13:16

Postprzez Helis » niedziela 09 sierpnia 2009, 13:43

Chyba te krzaki rosną na placu, albo źle pojechałeś. Ja nissanem micra zawsze tak pokonuje łuk, i mieszczę się idealnie, zawsze wychodzi. Być może źle zrozumiałeś, rozpiszę dokładniej.

Powolutku na pół sprzęgle do tyłu, jak prawy słupek masz przy prawym lusterku szybki obrót w prawo i jedziesz aż w lusterku linia prawa będzie równolegle do samochodu. Dalej w tył szyby i wiadomo jak. Zobacz czy pierwszy słupek stoi na rogu koperty, może jest w innym miejscu.
Helis
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 12 lipca 2009, 09:15

Postprzez nati_korn » niedziela 09 sierpnia 2009, 21:27

dokładnie, jeśli w prawym oknie pojawi się pierwszy słupek to kręcimy kierownicą tak jak u mnie np było w grandziaku, że trąbką po przekątnej na powinna przebiegać linia na skrzynie biegów :) pomotane, ale tak jak wyżej mówił poprzednik. i w lustereczko patrzymy, jak pojawią się słupki to prostujemy kierownicę.
najlepszy sposób to poświęcić jedną godzinkę na sam łuk, a później po jakimś czasie znów (mówię podczas kursu)
moja kumpela mówiła że przed egzminem jej instruktor kazał jej 100 zrobić łuków, no i łuczek później ładnie zrobiła :)
nati_korn
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 09 sierpnia 2009, 21:02

Postprzez Helis » niedziela 09 sierpnia 2009, 22:44

Ja robię łuk 30 minut na każdej jeździe, sam. Tak mi każe instruktor, on sobie idzie do kanciapy odpocząć i pogadać. Więc robię łuk ,,z zamkniętymi oczami'' tym sposobem :). Żeby sobie to jakoś urozmaicić robiłem już łuk na wiele sposobów typu - na dwójce, na dużym gazie, z ręcznego, z piskiem opon i takie tam xD.
Helis
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 12 lipca 2009, 09:15

Postprzez asik26 » poniedziałek 10 sierpnia 2009, 11:09

Ja na egzaminie jechalam luk tak jak mnie uczył instruktor: jak pierwszy pacholek który mijasz czyli ten co stoi na końcu koperty , będzie na wysokości prawego lusterko wtedy szybki jeden pełny obrót kierownicom, potem jak widzisz ze sie równasz z linia to odbijasz spowrotem, ja patrzałam w prawym lusterku czy sie równam, łuk wyszedł mi elegancko :) za pierwszym razem oblałam na łuku dlatego ze za późno wykonałam obrót, jak pacholek był już za lusterkiem i najechalam na linie :? wazne by wykonac ten obrót jak pacholek będzie na rowni z lusterkiem, obrót dość szybki, musi wyjśc!!!ja jezdziłam Clio
asik26
 
Posty: 14
Dołączył(a): poniedziałek 11 maja 2009, 09:44
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez cman » poniedziałek 10 sierpnia 2009, 11:48

Im dłużej to czytam, tym bardziej jestem przekonany, że łuk koniecznie powinien zostać zamieniony na cofanie przy krawężniku w mieście...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez gosiawin » poniedziałek 10 sierpnia 2009, 12:20

I tu cman popieram cię w całości ,mimo że też niestety czasami uczę na metodę.
gosiawin
 
Posty: 63
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 15:44
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Helis » poniedziałek 10 sierpnia 2009, 14:50

Masz rację cman. Chociaż po zdanym egzaminie, kierowca dopiero uczy się naprawdę jeździć/parkować. Może i by było trudniej, na pewno by wymagało żeby kursant nauczył się parkować/cofać, ale mimo to instruktorzy by wymyślili i na to metodę.
Helis
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 12 lipca 2009, 09:15

Postprzez silossi » poniedziałek 10 sierpnia 2009, 14:58

Helis napisał(a):Masz rację cman. Chociaż po zdanym egzaminie, kierowca dopiero uczy się naprawdę jeździć/parkować. Może i by było trudniej, na pewno by wymagało żeby kursant nauczył się parkować/cofać, ale mimo to instruktorzy by wymyślili i na to metodę.


W przypadku krawężnika podzielonego na części 1 metrowe i kącie 69 stopni, po przejechaniu obok dwunastej części krawężnika dokonujesz 3/11 obrotu kierownicą. Gdy zaczynasz równać się z osiemnastą częścią przekręcasz kierownicę o 4/9 obrotu. Jedziesz tak na tyle długo, aż egzaminator nie potwierdzi poprawności wykonania zadania. ;)

A tak na poważnie. . . (. . .).

Pozdrawiam, silossi. ;)
silossi
 
Posty: 81
Dołączył(a): środa 03 czerwca 2009, 13:16

Postprzez Cachorro » poniedziałek 10 sierpnia 2009, 15:06

silossi napisał(a):
Helis napisał(a):Masz rację cman. Chociaż po zdanym egzaminie, kierowca dopiero uczy się naprawdę jeździć/parkować. Może i by było trudniej, na pewno by wymagało żeby kursant nauczył się parkować/cofać, ale mimo to instruktorzy by wymyślili i na to metodę.


W przypadku krawężnika podzielonego na części 1 metrowe i kącie 69 stopni, po przejechaniu obok dwunastej części krawężnika dokonujesz 3/11 obrotu kierownicą. Gdy zaczynasz równać się z osiemnastą częścią przekręcasz kierownicę o 4/9 obrotu. Jedziesz tak na tyle długo, aż egzaminator nie potwierdzi poprawności wykonania zadania. ;)

A tak na poważnie. . . (. . .).

Pozdrawiam, silossi. ;)


haha przynajmniej ludzie uczą się matematyki :wink:
www.pajacyk.pl KLIKNIJ !

18.08.2007 godz. 7.00
egzamin teoria + praktyka
WORD Dąbrowa Górnicza
Zdane za 1 razem !! :)
Cachorro
 
Posty: 265
Dołączył(a): sobota 16 czerwca 2007, 16:10
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez cman » poniedziałek 10 sierpnia 2009, 15:42

Helis napisał(a):Może i by było trudniej, na pewno by wymagało żeby kursant nauczył się parkować/cofać...

O! Ładnie powiedziane :)
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez denat123 » poniedziałek 10 sierpnia 2009, 16:32

mnie uczył tak koles ze jak pojawi sie pierwszy słupek oczywiscie ten na prostej juz w tylej szybie a dokładnie na jej napisie to dopiero jeden obrót albo 3/4 a odkrecamy jak zobaczymy słupki z tyłu jakoś takoś :P
denat123
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 21 lipca 2009, 09:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości