przez killerka » sobota 05 września 2009, 18:19
przez godq3 » poniedziałek 07 września 2009, 16:23
przez Grzegorz199991 » poniedziałek 07 września 2009, 18:09
godq3 napisał(a): Przypadl mi taki, gdzie pole zatrzymania jest na spadku. :/
przez godq3 » poniedziałek 07 września 2009, 20:51
przez nuleczek » piątek 11 września 2009, 17:55
przez piotrekbdg » piątek 11 września 2009, 18:11
Uczyłam sie łuku na sposob, że gdy lusterko zrówna się ze słupkiem po prawej stronie to mam wykonac pełen skret.W Renault Clio przy którym słupku trzeba wykonac ten skręt? Przy tym wyznaczajacym koniec linii zatrzymania(tj. drugi na łuku ,a inaczej -pierwszy ,który widze w prawej szybie przy cofaniu)? Czy przy nastepnym(trzecim ,a inaczej- drugim przy cofaniu)?One są obok siebie i się mylą , daje głowe że nie tylko mi, bo dużo osób oblewa na łuku przez te "super" sposoby instruktorów.
przez Endriu64 » sobota 12 września 2009, 09:20
przez Septolete » sobota 12 września 2009, 11:54
przez zwariowanaxD » sobota 12 września 2009, 18:44
przez revivee » sobota 12 września 2009, 22:53
przez piotrekbdg » niedziela 13 września 2009, 09:59
przez Sensation » środa 16 września 2009, 21:43
przez Rae » czwartek 24 września 2009, 22:01
Aneth napisał(a):Dzisiaj miałam egzamin praktyczny. Jestem załamana. Po raz 3 oblałam na łuku..NIgdy na egzaminie jeszcze nie wyjechałam na miasto.Wydawałoby się, że nic nie ćwiczyłam, ale ćwiczyłam. Ostatnio zmieniłam instruktora ,byłam 1,5 h na łuku i wychodziło. Zawsze mi wychodzi, tylko na egzaminie nie..Nie wiem już o co chodzi, ale mam ogomny problem z tym łukiem. Miałam kurs w październiku 2006 i od tego czasu zdaje egzamin (przeważnie czekałam 3 miesiące na termin, teraz czekam ok 2). Po kursie wykupiłam prawie tyle samo godzin ok 25.. Na mieście jeżdże ok! Jak kiedyś wykupiłam 10 godz, chciałam ćwiczyć na łuku ale każdy mi wychodził to sam istruktor mówił, że nie wie co będzie ze mną robić przez tyle godzin:(. Aha dodam, że jeszcze sama ćwiczyłam na własną rękę na placu, bez pachołków tylko same linie.
Jakie jest rozwiązanie?? dziś dotknęłam pachołka, mogłam się wcześniej zatrzymać to bym powtórzyła łuk. A ja nawet nigdy nie mialam szans na powtórzenie:( .Planuje wykupić kolejne godziny, z resztą i tak muszę, ale pewnie znów będzie mi wychodzić a na egzaminie nie..
Czy warto kupić te pachołki??Tylko gdzie ćwiczyć, bo ten plac jest zajmowany.. wychodzi strasznie drogo, bo jest ich 16 po oik 24 zł.. Albo jakiś symulator jazdy?? Dajcie mi jakieś rady,proszę:( .Nie chce zapisać się w historii ośrodka:( :idea: :?: :idea: :?:
przez zana2203 » wtorek 20 października 2009, 19:01
przez piotrekbdg » wtorek 20 października 2009, 19:03