Łuk- ogromny problem....

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez kev » czwartek 26 marca 2009, 19:32

Dalej liczcie swoje pachołki a nigdy nie zdacie.

Taka moja rada - jak cofasz to ręka za zagłówek fotela kierowcy, maksymalne wychylenie tak zeby ladnie linie widziec i cofasz kręcoć powoli kierownicą zaraz po wyjechaniu z koperty i kręcisz coraz bardziej az nie wylądujesz na prostym odcinku i stopniowo odbijasz aż do zera. Nie martwisz się o lewą strone bo jak się trzymasz odpowiednio blisko prawej to nie ma bata żeby najechać na linie po lewej stronie.
Obrazek
24.11.2008 Teoria + Praktyka (MORD Kraków) za pierwszym razem :)
http://autormk.pl - Diagnostyka samochodowa
Avatar użytkownika
kev
 
Posty: 367
Dołączył(a): niedziela 14 września 2008, 11:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Agata2102 » czwartek 26 marca 2009, 19:37

Ty nie bądź taki groźny człowieku :D
Jutro mam ostatnią godzinę,postaram się coś porobić na wyczucie :)
Dzięki..
Lęk nie może istnieć bez nadziei, ani nadzieja bez lęku..
Agata2102
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 26 marca 2009, 19:03

Postprzez ella » czwartek 26 marca 2009, 20:10

Czy znacie jakiś dobry sposób na łuk ?

44 zakładki porad/metod. Poczytaj.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Erotis » czwartek 26 marca 2009, 20:13

A ja robiłam zawsze na placu łuk na metodę, pełny obrót między słupkami, potem jak samochód się prostuje odkręcanie i prostowanie i zawsze mi wychodził.
Tak samo zrobiłam dziś na egzaminie i też było dobrze.
Się chce, się potrafi ;)

Popatrzcie ludzie jak zdają na C+E na łuku, to jest problem, a nie łuk na B....
26.03.2009 r.
Teoria (+) Plac (+) Miasto (+) :D
Avatar użytkownika
Erotis
 
Posty: 47
Dołączył(a): sobota 20 grudnia 2008, 16:11
Lokalizacja: Kielce

Postprzez xlodder » czwartek 26 marca 2009, 20:34

Powodzenia na drodze ;D tam słupków nie będzie.
WORD PIŁA

PODEJŚCIE I - 17.02.09 - oblane
Teoria (+)
Plac (+)
Miasto (-)

Podejście II - 23.03.09 - zdane!
Plac (+)
Miasto (+)
Prawo Jazdy wydano: 02.04.2009
Avatar użytkownika
xlodder
 
Posty: 60
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2009, 00:09

Postprzez Erotis » czwartek 26 marca 2009, 20:56

xlodder napisał(a):Powodzenia na drodze ;D tam słupków nie będzie.


Nie chciałam ryzykować na egzaminie robienia na wyczucie bo przy takim stresie nie wiadomo co się może zdarzyć itp. Dlatego na egzamin lepiej robić tak by być pewnym.
Życie to co innego niz egzamin.
Poza tym, odezwała się mądrala co nie zdała :P
26.03.2009 r.
Teoria (+) Plac (+) Miasto (+) :D
Avatar użytkownika
Erotis
 
Posty: 47
Dołączył(a): sobota 20 grudnia 2008, 16:11
Lokalizacja: Kielce

Postprzez qad » czwartek 26 marca 2009, 21:37

Jak już tu wczesniej pisalem w tym temacie: Ja robilem łuk na słupki i zdałem. Robiłem łuk na słupki i jezdze bez problemu juz rok. Robiłem łuk na słupki i nie miałem nigdy problemow z parkowaniem, cofaniem, manewrowaniem. WIEC PRZESTANCIE DEMONIZOWAC TE METODE !
Avatar użytkownika
qad
 
Posty: 142
Dołączył(a): sobota 10 maja 2008, 11:12

Postprzez Ammut » czwartek 26 marca 2009, 21:49

Ja też robiłam na słupki i zaliczyłam :D
Avatar użytkownika
Ammut
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 17:22

Postprzez cman » czwartek 26 marca 2009, 22:07

Najlepiej byłoby po prostu zlikwidować pachołki i tyczki - skończyłyby się wszystkie "sposoby". A jeszcze lepiej byłoby przenieść łuk do miasta, jako cofanie przy krawężniku na łuku (reverse around corner). Powszechnej metody, stosowanej na pewno w UK i przypuszczam, że nie tylko. Jest tylko krawężnik, nie ma żadnych pachołków, durnych sposobów i każdy sobie z tym jakoś daje radę, a poza tym podobno tam jest fajnie, bo podobno tylko my mamy głupie zasady egzaminowania...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez maggie » piątek 27 marca 2009, 23:17

Dzisiaj oblałam na łuku. Metoda na słupki zawiodła bo na placyku w wordzie były one jakoś w innym miejscu ustawione niż na placu na którym się uczyłam. Nie wiem teraz jak mam go ćwiczyć żeby nie wyjechać pół km za linię.
maggie
 
Posty: 12
Dołączył(a): sobota 14 marca 2009, 20:49

Postprzez PrzemasKSP » sobota 28 marca 2009, 16:17

Skoro większość osób i tak będzie się uczyła metod na liczenie słupków itp., to chciałbym tylko im przypomnieć następującą rzecz: teoretycznie każdy słupek ma ściśle określone miejsce na "rękawie", ale jeżeli myślicie, że:
1. Łuk w ośrodku jest taki sam jak ten, na którym się uczyliście,
2. Słupki są ustawione dokładnie tak samo i zgodnie z przepisami,
to życzę dużo szczęścia, bo tylko ono pomoże. Na całym łuku tylko słupki w rogach kopert są zawsze ustawione tak samo. Metoda "na drugi słupek" jest dobra, o ile on stoi zawsze metr od pierwszego, a czy myślicie, że egzaminator będzie z metrówką mierzył odległość, kiedy kursant przewróci słupek, albo zrobi to wiatr?
PrzemasKSP
 
Posty: 50
Dołączył(a): wtorek 04 listopada 2008, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rafal149135 » sobota 28 marca 2009, 16:41

1m to krok wiekszy wiec nie ma problemu ze sprawdzeniem tego zreszta jak bedzie 20cm przesuniety to nie bedzie tragedi
rafal149135
 
Posty: 168
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2009, 16:00

Postprzez Ammut » sobota 28 marca 2009, 17:47

PrzemasKSP napisał(a):Skoro większość osób i tak będzie się uczyła metod na liczenie słupków itp.

Metody "na słupki" uczą instruktorzy na kursach...
Może ,to oni powinni zmienić sposób nauczania :roll:

Poszłam na kurs "zielona",za kierownicą nigdy nie siedziałam...Skąd mam wiedzieć jaką metodą ma mnie uczyć instruktor...

Też wydaje mi się ,że jest to styl zawodny,choć u mnie poszło ok. :wink:
Avatar użytkownika
Ammut
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 17:22

Postprzez tyop » niedziela 29 marca 2009, 01:45

ale tych słupków nie da się przewrócić, przynajmniej w Poznaniu
one są przymocowane, bo ja na 1 egzaminie walnęłam w słupek mocno, bo go nie widziałam:) i tylko się zatrząsł
mój nowy instruktor widział jakie mam problemy z łukiem i nauczył mnie metody na ten drugi słupek właśnie
pewnego dnia przestawił go specjalnie, ja oczywiście zauważyłam to dopiero w czasie, gdy miałam obrócić kierownicę, skręciłam, mocno mnie wyrzuciło w prawą stronę, ale "wybroniłam się", nie zahaczyłam nic, ani nie wjechałam na linię, więc na egzamin szłam pewnie, bo wiedziałam, że nawet jeśli pomylą mi się słupki, to jestem w stanie zaliczyć łuk:) i to chyba jest najważniejsze:)
7.01 teoria (zdana) + praktyka (łuk:(
21.03 zdane! :))
3.04 prawo jazdy w kieszeni:)))))))
tyop
 
Posty: 23
Dołączył(a): wtorek 06 stycznia 2009, 23:00

Postprzez ale-fajnie » wtorek 31 marca 2009, 15:41

ale tych słupków nie da się przewrócić, przynajmniej w Poznaniu

No to wiedz, że nie wszędzie są przymocowane na stałe.
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 154 gości