Egzamin Katowice

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Egzamin Katowice

Postprzez asiok » sobota 07 lutego 2004, 22:25

Witam
niedawno zdawałam egzamin i niestety trafiłam na nowego punciaka, co oznaczało że musiałam na placu jeździć z gazem a nie tak jak sie uczyłam i byłam przyzwyczajona czyli na samym sprzęgle. No i oczywiście ze 100 razy mi zgasł..byłam tak skupiona na tym żeby tak sie nie działo ze zawaliłam ostatni manewr czyli zawracanie na trzy. ..moze bym i zdała gdyby nie ten fakt bo juz miałam wyjezdzac na prosta a tu nagle znów to samo! i musiałam powtórzyć , i sama jestem sobie winna bo za drugim razem tak fatalnie się ustawiłam (stres, stres...)ze nie wyszło...
czy ktos miał może podobne doswiadczenia i jak Wam poszło?
Avatar użytkownika
asiok
 
Posty: 36
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2004, 21:55

Postprzez Roni » sobota 07 lutego 2004, 23:47

Wiesz co ten sam problem ale, ja na kursie mialem fajnego punciaka wygladal na nowke i taki chyba byl. Mial dobry silnik dzieki czemu na placu jezdzilem na samym sprzegle nie trza bylo w ogole dawac gazu. Na egzaminie mialem jakiegos gruchota, sprzeglo przeskakiwalo zamiast spokojnie isc. Przez co dwa razy zgasl mimo iz mini gaz dawalem. Next time trza bedzie przygazowac do dechy.
Jedyna moim zdaniem rada to wziac sobie z godzinke albo dwie przed egzaminem na takim troche jakby to powiedziec "zuzytym" wozie. Zeby to sprzeglo nie chodzilo jak nalezy :D
Roni
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 06 lutego 2004, 16:36

Postprzez Slawek » niedziela 08 lutego 2004, 09:39

Roni napisał(a):Next time trza bedzie przygazowac do dechy.

Powodzenia.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez asiok » niedziela 08 lutego 2004, 16:57

obserwowałam jak na tym aucie radza sobie inni i powiem Wam ze nikomu chyba nie było łatwo. W kazdym badź razie nie widziałam osoby której by nie gasł.Jeden chłopak w ten sposób zawalił łuk, dwa razy zdechł mu silnik:-(inny sobie poradził ale jak skonczył to pierwsze co powiedział ze chyba mu z 5 razy zgasł przez to "fajne" sprzęgło.
Avatar użytkownika
asiok
 
Posty: 36
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2004, 21:55

Postprzez ziaro » czwartek 19 lutego 2004, 13:18

spoko nie masz sie co martwic mialem to samo na łuku mi dwa razy zgasl ale coz od tej pory jezdzilem z gazem ze az mnie bylo slychac na drugim koncu dąbrowy górniczej bo tam zdawalem i za 2 i 3 razem plac mialem czysciutki a i wreszcie za 3 i maisto bylo piekne no i teraz moge sobie juz spokojnie brykac:)
ziaro
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 25 stycznia 2004, 14:52

Re: Egzamin Katowice

Postprzez mostom » czwartek 19 lutego 2004, 16:59

asiok napisał(a):Witam
niedawno zdawałam egzamin i niestety trafiłam na nowego punciaka, co oznaczało że musiałam na placu jeździć z gazem a nie tak jak sie uczyłam i byłam przyzwyczajona czyli na samym sprzęgle. No i oczywiście ze 100 razy mi zgasł..byłam tak skupiona na tym żeby tak sie nie działo ze zawaliłam ostatni manewr czyli zawracanie na trzy. ..moze bym i zdała gdyby nie ten fakt bo juz miałam wyjezdzac na prosta a tu nagle znów to samo! i musiałam powtórzyć , i sama jestem sobie winna bo za drugim razem tak fatalnie się ustawiłam (stres, stres...)ze nie wyszło...
czy ktos miał może podobne doswiadczenia i jak Wam poszło?

Nie pozostaje nic innego jak poćwiczyć sobie przed egzaminem jazdę na gazie :D . Jak dla mnie to uczenie kogoś jazdy na samym sprzęgle mija się z celem (na kursach tak uczą, żeby zaoszczędzić trochę paliwa) - trzeba gazować i już - na egzaminie za to nie uwalą. Jak spytałem się egzaminatora czy można gazować - powiedział, że lepiej przesolić niż żeby zgasł - nie ma nic w przepisach dotyczących egzaminowania, że mogą uwalić za głośną jazdę (na gazie).
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez asiok » sobota 21 lutego 2004, 23:23

Moi Drodzy!:-))
Zdałam!!!I tak się strasznie z tego cieszę!!!
pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie a przyszłym zdajacym zycze powodzenia i nie martwcie się ten egzamin naprawdę mozna zdać:-)))
Avatar użytkownika
asiok
 
Posty: 36
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2004, 21:55

Postprzez Fiorek » środa 10 marca 2004, 01:50

Gratuluje!
Ja wlasnie zapisalem sie na kurs....
Fiorek
 
Posty: 4
Dołączył(a): środa 10 marca 2004, 01:30
Lokalizacja: Katowice


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 178 gości