Sposob na zdany egzamin :) Baton z orzechami :D

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez tikas » środa 07 grudnia 2005, 21:41

oh,jak batonik jutro nie zadziała to was zabije:P
nie no zartuje....
potraktuje go jako wspomagacz :thumb2:
Bochnia
Avatar użytkownika
tikas
 
Posty: 156
Dołączył(a): środa 16 listopada 2005, 15:37
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez dianda » środa 07 grudnia 2005, 22:53

Ja przed testami pol batonika, po testach drugie pol... wiara tylko się tak patrzyła co ja wyprawiam :lol: Liona wrzchąchnęłam czy jak to się tam pisze :twisted:
i... zdałam. Pomaga, na mur :P !!!
:arrow: Kat. B: 29.11.2005
>>>Zdane za pierwszym podejściem<<<
Obrazek
Avatar użytkownika
dianda
 
Posty: 152
Dołączył(a): piątek 28 października 2005, 10:27

Postprzez cappricio » środa 07 grudnia 2005, 23:00

Dianda napisał(a): (...) Do 3 razy sztuka. 4.01.2005 nie wracaj bez "P" i w drogę!


moze sa jakies batoniki na 'P' w czekoladzie i z orzechami? :>
ja snickersa kupilam :grin2:
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Matylda » środa 07 grudnia 2005, 23:07

Ja również przed wyjazdem egzaminacyjnym "na miasto" zjadłam batona, takiego z mlecznej strasznie słodziutkiej czekolady...i zadziałało :grin2: Faktycznie dziwnie się na mnie patrzyli pozostali oczekujący...jak na nienormalną. Ludzie przylepieni do szyby obserwowali zmagania na placu, a ja siedziałam sobie na krzesełku, oglądałam ściany (bo ładny odcień zieleni mają) i zażerałam batonik hihi. Niech ktoś mówi co chce, ale czekolada pomaga. Polecam.
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez cappricio » środa 07 grudnia 2005, 23:13

sasasasass ja podobnie jak Matylda :grin2: pan egzaminator sie przedstawial, wszyscy pokazywali dowody + moj paszport ( :twisted: ) a cappricio ladnie wcinała batonika. jadlam go wyjatkowo dlugo, bo potem jeszcze na placu, wsluchujac sie w relacje z 6 poprzednich egzaminow dwoch dziewczyn :| ale nie wplynelo to na mnie zbyt negatywnie ;) oby na maturze batonik tez pomogl :lol2:
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez hubabuba222 » czwartek 08 grudnia 2005, 02:01

eee tam batoniki :D ja przed wyjściem na egzamin fsypałem sobie 2.5 miarki Carbo (odżywki węglowodanowej dla uprawiających kulturystyke) po tym dostaje się bardzo dużej energi, zalewamy na 200 ml i cacy :)
hubabuba222
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 08 grudnia 2005, 01:09

Postprzez ymonm » czwartek 08 grudnia 2005, 14:19

2x egzamin - 2x LION + woda mineralna

pomoglo na tyle, ze "opanowalem" stres... choc w niektorych momentach emocje braly gore :(
ale nie zdalem...
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez pacia » czwartek 08 grudnia 2005, 16:05

we wtorek wypróbuje wasz patent z orzechowym batonikiem :lol: skoro wszyscy tak go zachwalają to nie ma innej rady jak wierzyc w skuteczność :spoko:
odpowiednie nastawenie to połowa sukcesu... :D
"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie.
Większości ludzi taki śmiech sprawai ból."
Avatar użytkownika
pacia
 
Posty: 139
Dołączył(a): wtorek 25 października 2005, 16:03
Lokalizacja: Katowice

Postprzez milena » czwartek 08 grudnia 2005, 17:09

Czekoladowy batonik pomaga :?:
Polemizowałabym :wink:
W moim przypadku to chyba prędzej przytyje od tych batoników niż zdam egzamin :wink: .
Bo mialam 3 podejścia, 3 btoniki i trzy razy "N" :evil:
Pozdrawiam.
Feci, quod potui, faciant meliora potentes.
Avatar użytkownika
milena
 
Posty: 170
Dołączył(a): niedziela 23 października 2005, 20:12
Lokalizacja: Ryki

Postprzez Matylda » czwartek 08 grudnia 2005, 17:31

Milena, nie martw się że trochę przytyjesz, w końcu samochód im cięższy tym bardziej stabilny :lol2: W sumie to będziesz w razie czego miała więcej siły, żeby dać łomot egzaminatorowi gdyby złosliwie cię potraktował :wink:
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez dianda » czwartek 08 grudnia 2005, 23:32

Milena, pewnie Twoje batony nie mialy pewnego składnika.... poczytaj etykietke od Liona, jak Lionkow nie lubisz, to musza byc skladniki tego typu w innym batoniku, tylko cholercia nie wiem które :P są wazne :lol:
:arrow: Kat. B: 29.11.2005
>>>Zdane za pierwszym podejściem<<<
Obrazek
Avatar użytkownika
dianda
 
Posty: 152
Dołączył(a): piątek 28 października 2005, 10:27

Postprzez Silent » czwartek 08 grudnia 2005, 23:42

A ja nie jadłem batoników ani nic nie piłem w trakcie egzaminu :lol: Taki stres mnie wtedy ogarniał że ledwo śline przełykałem... batonikiem to bym się udławił :lol:
Obrazek
Avatar użytkownika
Silent
 
Posty: 584
Dołączył(a): poniedziałek 01 listopada 2004, 21:06
Lokalizacja: Olsztyn / Trevelmond

Postprzez tikas » piątek 09 grudnia 2005, 00:46

mm wprost cudownie...
wspomagacz pomogł... tzn pomogła..
zjadlem sobie z poł czekolady z orzechami...
tak calkiem na boku to wysmienita byla....
nie denerwowalem sie nic :) zreszta jutro opisze bo teraz to za pozno, nie mam sily i za bardzo sie ciesze :P
jedzcie sobie, nie zaszkodzi : :roll:
Bochnia
Avatar użytkownika
tikas
 
Posty: 156
Dołączył(a): środa 16 listopada 2005, 15:37
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez milena » piątek 09 grudnia 2005, 11:49

Matylda ---> obawiam się, że nie będę mogła dać łomotu egzaminatorowi, ponieważ drugie i trzecie "N" to byla moja wina :roll: , jedynie co to łomot by się przydał na pierwszym,
dla p. Adama S. :P

dianda---> przed każdym egzaminem konsumowałam Snicersa, wiec nie wiem co jest lepsze :roll: i o jakie składniki chodzi, któe są w jednym a nie ma ich w drugim :wink:
Jedyne co łączy liona i snicersa to kalorie :D
Feci, quod potui, faciant meliora potentes.
Avatar użytkownika
milena
 
Posty: 170
Dołączył(a): niedziela 23 października 2005, 20:12
Lokalizacja: Ryki

Postprzez Mauro.Widzew » piątek 09 grudnia 2005, 14:15

to był Snickers 8)
Łódzki Widzew - po ostatnie serca bicie !

prawo jazdy kat.B - zdane za 1.razem 9gru 2005 :-)
Mauro.Widzew
 
Posty: 93
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 00:47
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości