jarq89 napisał(a):Kodeks drogowy mówi jednoznacznie, że masz obowiązek ustąpić pierszeństwa nadjeżdzającemu pojazdowi z prawej strony...
Nooo, wreszcie ktoś zauważył, że należy ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi...
przez cman » środa 15 kwietnia 2009, 13:33
jarq89 napisał(a):Kodeks drogowy mówi jednoznacznie, że masz obowiązek ustąpić pierszeństwa nadjeżdzającemu pojazdowi z prawej strony...
przez Khay » środa 15 kwietnia 2009, 13:58
przez cman » środa 15 kwietnia 2009, 14:08
przez marekqqq » środa 15 kwietnia 2009, 19:20
przez XmyszaX » poniedziałek 20 kwietnia 2009, 00:10
przez Miedzi0 » czwartek 07 maja 2009, 16:11
cman napisał(a):jarq89 napisał(a):Kodeks drogowy mówi jednoznacznie, że masz obowiązek ustąpić pierszeństwa nadjeżdzającemu pojazdowi z prawej strony...
Nooo, wreszcie ktoś zauważył, że należy ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi...
przez cman » czwartek 07 maja 2009, 18:36
Miedzi0 napisał(a):Czy jezeli pojazd "nadjechal" z prawej strony i zatrzymal sie, poniewaz warunki ruchu drogowego do tego go zmusily, to w takim wypadku nie traktujemy go juz jako pojazd, ktory w szerokim tego slowa znaczeniu "nadjezdza" z prawej?
przez Miedzi0 » czwartek 07 maja 2009, 18:59
cman napisał(a):Miedzi0 napisał(a):Czy jezeli pojazd "nadjechal" z prawej strony i zatrzymal sie, poniewaz warunki ruchu drogowego do tego go zmusily, to w takim wypadku nie traktujemy go juz jako pojazd, ktory w szerokim tego slowa znaczeniu "nadjezdza" z prawej?
Już nie. Jeżeli nadjeżdża, to nadjeżdża, a jeżeli stoi, to już nie nadjeżdża.
Wyobraźmy sobie, że na sąsiednim pasie ruchu (dla kierunku przeciwnego) jest korek i z tego powodu (czyli warunków ruchu) pojazd wyjeżdżający z drogi po prawej, nie może wjechać na skrzyżowanie. I co mamy wtedy zrobić? Stać?
Zresztą nie bez powodu jest napisane o nadjeżdżaniu, bo w przeciwnym razie byłoby to sprzeczne z definicją ustąpienia pierwszeństwa, która to nie przewiduje ustępowania pojazdowi, który stoi.
Więc w momencie, gdy pojazd który ma pierwszeństwo zatrzyma się, to możemy przed nim przejechać, o ile nie spowoduje to utrudnienia jego ruchu, czyli w międzyczasie pojazd nie ruszy. A nawet jeżeli ruszy, ale po ruszeniu nie zmieni kierunku, pasa ruchu albo prędkości z naszego powodu, to jest to nadal tylko utrudnienie ruchu, a nie nieustąpienie pierwszeństwa.
Oczywiście chodzi wyłącznie o zatrzymanie wynikające z warunków ruchu.
przez cman » czwartek 07 maja 2009, 19:11
przez Miedzi0 » czwartek 07 maja 2009, 20:05
cman napisał(a):Ponosi, ale tylko wtedy, kiedy nie zapobiegł niebezpieczeństwu, któremu mógł zapobiec. Natomiast generalnie za wykroczenia odpowiada kierujący.
cman napisał(a):Oczywiście, że lepiej nie ryzykować w takiej sytuacji przejazdu. Ale jeżeli jednak już to przejechanie nastąpiło i nic nie spowodowało, to nie można przerywać egzaminu za nieustąpienie pierwszeństwa, bo nie miało ono miejsca.
Egzamin zostaje przerwany przez egzaminatora jezeli:
...
2) zachowania osoby egzaminacyjnej swiadcza o mozliwosci stworzenia zagrozenia dla bezpieczenstwa ruchu drogowego.
przez cman » czwartek 07 maja 2009, 20:40
przez dariex » czwartek 07 maja 2009, 22:14
cman napisał(a):Miedzi0 napisał(a):Czy jezeli pojazd "nadjechal" z prawej strony i zatrzymal sie, poniewaz warunki ruchu drogowego do tego go zmusily, to w takim wypadku nie traktujemy go juz jako pojazd, ktory w szerokim tego slowa znaczeniu "nadjezdza" z prawej?
Już nie. Jeżeli nadjeżdża, to nadjeżdża, a jeżeli stoi, to już nie nadjeżdża.
Wyobraźmy sobie, że na sąsiednim pasie ruchu (dla kierunku przeciwnego) jest korek i z tego powodu (czyli warunków ruchu) pojazd wyjeżdżający z drogi po prawej, nie może wjechać na skrzyżowanie. I co mamy wtedy zrobić? Stać?
przez cman » czwartek 07 maja 2009, 22:47
przez Osoba_egzaminowana » czwartek 07 maja 2009, 23:02