z udzielonych przez Was (.igor32 .Blacksmith) odpowiedzi wnoszę, że mentalnie nie ma różnicy między kierowcami Polski i Irlandii.igor32 napisał(a):(...)Bądź bardziej precyzyjny i napisz po co to pytanie, czemu ma ono służyć?
przez JAKUB » środa 23 sierpnia 2017, 09:55
z udzielonych przez Was (.igor32 .Blacksmith) odpowiedzi wnoszę, że mentalnie nie ma różnicy między kierowcami Polski i Irlandii.igor32 napisał(a):(...)Bądź bardziej precyzyjny i napisz po co to pytanie, czemu ma ono służyć?
przez Blacksmith » środa 23 sierpnia 2017, 14:08
przez szerszon » środa 23 sierpnia 2017, 20:53
Podejrzewam, że obszar egzaminacyjny i ilość skrzyżowań w jednym punkcie egzaminacyjnym w Warszawie wystarczy na trzy Łomże. Na takich pipidówkach trzeba jechać do sąsiedniej wsi, aby zrobić tyle kilometrów, co robię po Ochocie. No i gwóźdź programu...tramwajBlacksmith napisał(a):Przecież każdy kończący kurs ma obcykane trasy egzaminacyjne w swoich miastach, więc to ma znaczenie śladowe.
przez JAKUB » środa 23 sierpnia 2017, 22:07
przez Blacksmith » środa 23 sierpnia 2017, 23:22
szerszon napisał(a):No i gwóźdź programu...tramwaj
przez JAKUB » czwartek 24 sierpnia 2017, 06:03
przez szerszon » czwartek 24 sierpnia 2017, 07:00
Wielki czerwony smok ziejący ogniem.Blacksmith napisał(a):Tramwaj?..... A co to za trudność i niebezpieczeństwo?
No bo w takiej Łomży czy Ostrołęce trzy ulice na krzyż i dwa samochody na godzinę.JAKUB napisał(a):"Warszawiacy" (tzw. słoiki) po prawo jazdy jadą na prowincje. Pòźniej uczą się praktycznej jazdy po kilku ulicach Stolicy.
przez Cyryl » czwartek 24 sierpnia 2017, 15:30
Blacksmith napisał(a):...Tramwaj?..... A co to za trudność i niebezpieczeństwo?...
przez igor32 » czwartek 24 sierpnia 2017, 17:20
przez gumik » czwartek 24 sierpnia 2017, 18:41
przez JAKUB » piątek 25 sierpnia 2017, 05:55
Dlatego, należy takie niebezpieczne dla BRD zachowania ukrócić, zapisując wymóg zdawania egzaminu w mieście o ilości mieszkańców nie mniejszej od miasta stałego (ponad 180 dni) pobytu.szerszon napisał(a):No bo w takiej Łomży czy Ostrołęce trzy ulice na krzyż i dwa samochody na godzinę.JAKUB napisał(a):"Warszawiacy" (tzw. słoiki) po prawo jazdy jadą na prowincje. Pòźniej uczą się praktycznej jazdy po kilku ulicach Stolicy.
przez szerszon » piątek 25 sierpnia 2017, 07:46
przez jasper1 » piątek 25 sierpnia 2017, 08:27
JAKUB napisał(a):Dlatego, należy takie niebezpieczne dla BRD zachowania ukrócić, zapisując wymóg zdawania egzaminu w mieście o ilości mieszkańców nie mniejszej od miasta stałego (ponad 180 dni) pobytu.
przez Blacksmith » piątek 25 sierpnia 2017, 11:53
JAKUB napisał(a):Dlatego, należy takie niebezpieczne dla BRD zachowania ukrócić, zapisując wymóg zdawania egzaminu w mieście o ilości mieszkańców nie mniejszej od miasta stałego (ponad 180 dni) pobytu.
szerszon napisał(a):Na takich pipidówkach trzeba jechać do sąsiedniej wsi, aby zrobić tyle kilometrów, co robię po Ochocie.
przez igor32 » piątek 25 sierpnia 2017, 18:08
Blacksmith napisał(a):JAKUB napisał(a):Dlatego, należy takie niebezpieczne dla BRD zachowania ukrócić, zapisując wymóg zdawania egzaminu w mieście o ilości mieszkańców nie mniejszej od miasta stałego (ponad 180 dni) pobytu.
Chcesz iść mimo wszystko na łatwiznę i wypuszczać na drogi kierowców specjalnej troski. Po co ma być łatwo? Co to jest Warszawa? Ja jestem za likwidacją wszystkich WORD w Polsce i utworzeniem jednego porządnego WORD w.... Sajgonie. Każdy kandydat na kierowcę miałby obowiązek zdawać w Sajgonie i dopiero żadne warunki drogowe nie będą mu straszne- https://www.youtube.com/watch?v=gKLWZjBu2iQszerszon napisał(a):Na takich pipidówkach trzeba jechać do sąsiedniej wsi, aby zrobić tyle kilometrów, co robię po Ochocie.
Po co z ochotą jeździsz z kursantami do sąsiednich wsi skoro wszystko co trzeba jest w Warszawie?