Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez igor32 » poniedziałek 21 sierpnia 2017, 14:05

gumik napisał(a):
sankila napisał(a):52 % to średnia krajowa, czyli wypadkowa ze wszystkich ośrodków egzaminacyjnych. Jeśli wiec w jakichś hrabstwach zdawalność jest na poziomie 70 %, to w innych musi być na poziomie 30% - a to już kiepściutko.
Błąd! Jeśli średnia jest 52 i jest jakieś hrabstwo z wynikiem 70, to wcale nie znaczy, że jest jakieś z wynikiem 30. Popatrz na przykład:
hrabstwo 1: 70
hrabstwo 2: 50
hrabstwo 3: 50
...
hrabstwo 10: 50
Czyl średnia wychodzi (70 + 50 + 50 + 50 + 50 + 50 + 50 + 50 + 50 + 50) / 10 = 520 / 10 = 52.

Taki kontrprzykład skutecznie obala Twoją hipotezę. Oczywiście nie twierdzę, że w rzeczywistości nie ma hrabstw ze zdawalnością 30%. Chciałem tylko pokazać jak łatwo można wpaść w maliny ze statystykami jeśli się nie jest wystarczająco uważnym.



Dokładnie, po za tym statystyki zdawalności w Irlandii są następujące, oto lista hrabstw w których są egzaminy praktyczne..

Athlone 61.93
Ballina 59.62
Birr 56.48
Buncrana 58.51
Carlow 54.26
Carrick-on-Shannon 63.31
Castlebar 58.16
Cavan 56.78
Churchtown (Opened for testing on 20/01/2016) 42.41
Clifden 70.12
Clonmel 57.08
Cork
52.64

Donegal 62.12
Dun Laoghaire (Opened for testing on 20/01/2016. Closed since 11/06/2016) 45.16
Dundalk 52.53
Dungarvan 53.98
Ennis 73.25
Finglas 48.05
Galway 61.96
Gorey 55.11
Kilkenny 52.10
Killarney 61.78
Kilrush 66.38
Letterkenny 53.89
Limerick 57.66
Longford 60.18
Loughrea 62.93
Mallow 61.39
Monaghan 55.72
Mullingar 59.95
Naas 49.16
Navan 53.61
Nenagh 56.89
Newcastle West 70.64
Portlaoise 51.93
Raheny 46.53
Rathgar (Closed since 16/01/2016) 47.44
Roscommon 70.17
Shannon 50.74
Skibbereen 59.64
Sligo 69.63
Tallaght 45.22
Thurles 52.26
Tipperary 53.81
Tralee 64.55
Tuam 61.52
Tullamore 59.19
Waterford 58.84
Wexford 51.57
Wicklow 48.87
Overall Average 53.65

No i pozamiatane :) Gdzie ktoś znajdzie 30 procent zdawalności W Irlandii? Nie ma nigdzie!!! Tendencja jest 52 procent wzwyż dochodząca między 60 a gdzieniegdzie 70 procent. Więc o czym my tu dyskutujemy :) W Polsce problemem nie jest i nigdy nie było to, że ktoś zdał za drugim razem. Problemem jest nagminne oblewanie ludzi nawet po 5 czy 7 razy. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę i nic więcej!!! Gdyby oblewanie kursantów było proporcjonalne do bezpieczeństwa na Polskich drogach, nic bym się nie odzywał. Problem jednak jest ten, iż nie zdaje tysiące kursantów a tym co dali uprawnienia, rozbijają się na autostradach i giną wraz z innymi potencjalnie dobrymi kierowcami. Jaki dobry system? Ludzie STATYSTYKI WŁAŚNIE!!!
igor32
 
Posty: 34
Dołączył(a): poniedziałek 02 stycznia 2012, 20:03

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 21 sierpnia 2017, 15:29

W Polsce problemem nie jest i nigdy nie było to, że ktoś zdał za drugim razem. Problemem jest nagminne oblewanie ludzi nawet po 5 czy 7 razy.


Ten kto potrafi zdaje za 1 razem

A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę i nic więcej!!!


Tak? A kto niby bierze tę kasę - egzaminator ?
Gdyby oblewanie kursantów było proporcjonalne do bezpieczeństwa na Polskich drogach, nic bym się nie odzywał.
Problem jednak jest ten, iż nie zdaje tysiące kursantów a tym co dali uprawnienia, rozbijają się na autostradach i giną wraz z innymi potencjalnie dobrymi kierowcami. Jaki dobry system? Ludzie STATYSTYKI WŁAŚNIE!!!


Z tego wynika, że wypadki spowodowali Ci ktorzy zdali za 1 razem. Nawet nie chcę myśłeć, co by było gdyby dodatkowo "puscić za pierwszym razem" to byłoby wypadków.

A teraz pytanie - czy winę za wypadki ponoszą egzaminatorzy ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez gumik » poniedziałek 21 sierpnia 2017, 15:48

igor32 napisał(a):Dokładnie, po za tym statystyki zdawalności w Irlandii są następujące, oto lista hrabstw w których są egzaminy praktyczne..
Dodam jeszczem, że oprócz średniej bardzo ważnym współczynnikiem w statystyce jest wartość przeciętna (mediana).
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3461
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez JAKUB » poniedziałek 21 sierpnia 2017, 16:16

do igor32
my w Polsce nie rozbijamy się po przystankach autobusowych, deptakach dla pieszych, ...
Jak już pisałem prawo jazdy to problem społeczny.
Jaka w "Twojej" Irlandii , wsród znajomych, jest odpowiedź na pytanie:
PO CO JEST DOKUMENT PRAWO JAZDY? (co to jest prawo jazdy?).
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez igor32 » poniedziałek 21 sierpnia 2017, 17:16

JAKUB napisał(a):do igor32
my w Polsce nie rozbijamy się po przystankach autobusowych, deptakach dla pieszych, ...
Jak już pisałem prawo jazdy to problem społeczny.
Jaka w "Twojej" Irlandii , wsród znajomych, jest odpowiedź na pytanie:
PO CO JEST DOKUMENT PRAWO JAZDY? (co to jest prawo jazdy?).



Ciekawe... a czy w Irlandii ktoś się rozbija po przystankach autobusowych czy deptakach? Ja w każdym razie nic o tym nie wiem :) Co do tego że prawo jazdy to problem społeczny, pełna zgoda. I dlatego jeszcze raz napiszę, trzeba zmienić prawo, i szkolić instruktorów oraz egzaminatorów w kierunku zmiany nie tylko systemowej, lecz mentalnej. Prawo jazdy, właśnie PRAWO nie przywilej, lecz aby prawo stało się bardziej dostępne dla większej ilości osób, potrzeba zupełnie nowego podejścia i zupełnie nowych podręczników szkoleniowych. Nie myślę tutaj o zmianie przepisów ruchu drogowego, chociaż i tutaj można by coś zrobić, chociażby ze stawianiem tysiąca znaków które rozpraszają kierowcę, ale przede wszystkim piszę o podstawowej zmianie w mentalnym podejściu do jazdy, do pokazania że auto jest środkiem transportu a nie pociskiem balistycznym zagrażającym innym. Trzeba uczyć tego by samochód służył tylko i wyłącznie do celów transportowych a nie w celu wylewania swoich frustracji na drugiej osobie. Potrzeba szeroko zakrojonego, dobrze przemyślanego nowego modelu nauczania, przede wszystkim nastawienia nowych kursantów na kulturę jazdy, kulturę jazdy i jeszcze raz kulturę jazdy. Potrzeba nauki tego, że nawet jeśli masz pierszeństwo w ruchu, czasem uprzejmość jest ponad tym PRAWEM, więc zachowujesz się jak człowiek nie jak zwierzę na szosie.W Polsce tylko o to chodzi, z przepisami Polacy radzą sobie wyśmienicie, trzeba się zająć kulturą jazdy, i tam powinny być pompowane miliony złotych, niekoniecznie tylko na nowe auta dla egzaminowanych.......
igor32
 
Posty: 34
Dołączył(a): poniedziałek 02 stycznia 2012, 20:03

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez Cyryl » poniedziałek 21 sierpnia 2017, 18:52

ale zastanówmy się nad inną sprawą:
przypuśćmy na chwilę, że nasz system szkolenia jest do bani, egzaminy - ich surowość ma zgubny wpływ na bezpieczeństwo.

więc proszę mi wytłumaczyć, w jaki sposób polscy kierowcy zawodowi opanowali transport również w Europie zachodniej. są chętnie zatrudniani w firmach transportowych, w komunikacjach miejskich w Irlandii również.
oczywiście są tańszy, ale gdyby ich jakość pracy jako kierowców na skutek złego szkolenia i tych niesprawiedliwych egzaminów, była znacząco niższa, cała sprawa nie miałaby miejsca.

nam się wydaje, że szkolenie i egzamin mają tylko wpływ na sposób zachowania kierowców na drodze.
bardzo ważnym czynnikiem są warunki w jakich porusza się ten kierowca.
gdy polski kierowca lekceważący przepisy, zatrzymanie, pieszych, ograniczenia prędkości, przejeżdża zachodnią granicę, nagle zaczyna jeździć od ekierki (czyli zgodnie z przepisami).
tak samo jest z kierowcą jeżdżącym w miarę poprawnie przekraczającym wschodnią granicę, nagle przepisy stają się dla niego jakby mniej ważne.
czy możliwe, żeby charakter człowieka zmienił się w ciągu kilku sekund przekraczając granicę?
moim zdaniem NIE.
on (kierowca) pozostaje ten sam, ale zmieniają się warunki. na pewno będą komentarze: wysokość mandatów - tak, ale również ilość autostrad, ilość obwodnic, jasne przepisy i nieodwołane kary.
u nas policja pracuje od akcji do akcji, znicz, itp. a tam codziennie tak samo dokładnie.
trzeba sprawić aby nasi kierowcy tu w Polsce poruszali się w podobnych warunkach, a będę zachowywać się podobnie jak za granicą.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez JAKUB » poniedziałek 21 sierpnia 2017, 20:37

Zapytam dokładniej:
Na prawie jazdy znajduje się miejsce na własnoręczny podpis posiadacza dokumentu.
Co on (ten podpis) oznacza?
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez igor32 » poniedziałek 21 sierpnia 2017, 20:54

JAKUB napisał(a):Zapytam dokładniej:
Na prawie jazdy znajduje się miejsce na własnoręczny podpis posiadacza dokumentu.
Co on (ten podpis) oznacza?


Ten podpis oznacza że Jan Kowalski ma uprawnienia do prowadzenia pojazdu.
igor32
 
Posty: 34
Dołączył(a): poniedziałek 02 stycznia 2012, 20:03

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez Blacksmith » poniedziałek 21 sierpnia 2017, 20:57

JAKUB napisał(a):Co on (ten podpis) oznacza?

To dla grafologa gdyby doszło do jakichś tam sytuacji w których interwencja grafologa byłaby potrzebna.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2056
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez JAKUB » wtorek 22 sierpnia 2017, 04:20

hm ???
OBOJE (polska i irlandia) żartujecie...?

Jeśli już to obaj. :wink: / Klebek
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez gumik » wtorek 22 sierpnia 2017, 09:52

sankila napisał(a):Bez przesady - 35 % w PL
A jeszcze spytam dla porządku - skąd te statystyki dla Polski?
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3461
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez igor32 » wtorek 22 sierpnia 2017, 11:58

JAKUB napisał(a):hm ???
OBOJE (polska i irlandia) żartujecie...?



Bądź bardziej precyzyjny i napisz po co to pytanie, czemu ma ono służyć?
igor32
 
Posty: 34
Dołączył(a): poniedziałek 02 stycznia 2012, 20:03

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez sankila » wtorek 22 sierpnia 2017, 17:10

gumik napisał(a):Czyl średnia wychodzi (70 + 50 + 50 + 50 + 50 + 50 + 50 + 50 + 50 + 50) / 10 = 520 / 10 = 52.

Taki kontrprzykład skutecznie obala Twoją hipotezę. Oczywiście nie twierdzę, że w rzeczywistości nie ma hrabstw ze zdawalnością 30%. Chciałem tylko pokazać jak łatwo można wpaść w maliny ze statystykami jeśli się nie jest wystarczająco uważnym.
A pokazałeś "tylko", że nie potrafisz poprawnie wykonać prostego obliczenia z podstaw statystyki matematycznej. Liczyć średnią ze średnich - :wow:
Zatem jedyne co mi obaliłeś, to wiarę, że już nic mnie nie jest w stanie zaskoczyć na tym forum. Ale spoko, do Trybunału Praw Człowieka z tym nie pójdę, więc nie żałuj sobie - medianę z tych średnich też możesz sobie policzyć, a co! :lol:

igor32 napisał(a):nie zdaje tysiące kursantów a tym co dali uprawnienia, rozbijają się na autostradach i giną wraz z innymi potencjalnie dobrymi kierowcami.
No to jakby zdały jeszcze te tysiące kursantów, to byłoby tysiące więcej rozbijających się na autostradach i zginęłoby jeszcze więcej potencjalnie dobrych kierowców (cokolwiek to znaczy). Czyli rozwiązanie jest proste - nie dawać uprawnień, dopóki nie wymrze pokolenie dobrych (i potencjalnie dobrych) kierowców :twisted:
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez gumik » wtorek 22 sierpnia 2017, 19:25

sankila napisał(a):A pokazałeś "tylko", że nie potrafisz poprawnie wykonać prostego obliczenia z podstaw statystyki matematycznej. Liczyć średnią ze średnich - :wow:
Zatem jedyne co mi obaliłeś, to wiarę, że już nic mnie nie jest w stanie zaskoczyć na tym forum. Ale spoko, do Trybunału Praw Człowieka z tym nie pójdę, więc nie żałuj sobie - medianę z tych średnich też możesz sobie policzyć, a co! :lol:

Zgadza się. Jest to średnia ze średnich. Brawo za spostrzegawczość! ;-) Żeby policzyć poprawnie średnią zdawalność w kraju na podstawie średnich w hrabstwach trzeba by policzyć średnią ważoną, gdzie wagami byłaby liczba osób zdających w poszczególnych hrabstwach.
Przykład ze zwykłą średnią jest uproszczony, natomiast doskonale pokazuje błąd w Twoim rozumowaniu. Przy średniej ważonej można skonstruować analogiczny kontrprzykład.
Także nie obracaj kota ogonem, tylko przyznaj się, że walnęłaś poważnego babola:
sankila napisał(a):52 % to średnia krajowa, czyli wypadkowa ze wszystkich ośrodków egzaminacyjnych. Jeśli wiec w jakichś hrabstwach zdawalność jest na poziomie 70 %, to w innych musi być na poziomie 30% - a to już kiepściutko.

Wcale nie musi.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3461
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez Blacksmith » wtorek 22 sierpnia 2017, 19:57

Swoją drogą zastanawia mnie takie zróżnicowanie w zdawalności w poszczególnych lokalizacjach, nie tylko zagranicą, ale też w Polsce. Wielu argumentuje to wielkością miasta, ilością rond, itd. Nie mogę się z tym do końca zgodzić. Przecież każdy kończący kurs ma obcykane trasy egzaminacyjne w swoich miastach, więc to ma znaczenie śladowe. Natomiast wyjątkowo dobra i wyróżniająca się na tle Polski zdawalność w Łomży według krążącej opinii wynika z doboru i przyjaznego podejścia wszystkich pracujących tam egzaminatorów, którzy swoim podejściem nie wywołują niepotrzebnego dodatkowego stresu u zdających.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2056
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości