to forum mi pomoglo wiec ja tez byc moze komus pomoge.
gdzies tu na forum ktos napisal madrego posta (sory ze nie pamietam kto). z urzednikami trzeba krotko! postraszcie ich jakimis tam rozporzadzeniami ministra itp.
oto moja historia:
Lodz,
telefon do wydzialu komunikacji po 2 tyg od zdanego egzaminu
- dzien dobry pani itd.,
- ... trzeba czekac 5-6 tyg.
- prosze pani ja nie mam czasu czekac 5 tyg. na dokument, moze mi pani powiedziec skad wzial sie ten okres oczekiwania, gdzie to jest zapisane ? bo wg mojej wiedzy ta procedura powinna trwac 9 dni!
- prosze chwile zaczekac zaraz sprawdze... pana dokumenty zostaly wyslane do w-wy, moze pan zadzwonic za 2 tyg.
zadzwonilem po 1 tyg. (czyli w sumie minelo niecale 3 tyg. od egzaminu)
- ... ile pan czeka ?
-oj prosze pani bardzo dlugo - 3 tyg.
- hahaha prosze pana to dlugo?! ta procedura trwa minimum 5 tyg! prosze zadzwonic za 2 tyg.
- prosze pani ja nie wymieniam sobie prawa jazdy i nie mam zastepczego dokumentu. zdalem egzamin panstwowy i nie moge prowadzic swojego samochodu ...wg rozporzadzenia ministra to powinno trwac max 9 dni... skad ten "nieurzedowy" okres 5 tyg? gdzie to jest zapisane?!
- taka jest procedura ale prosze chwile zaczekac - sprawdze........
-----czekam 2 min---------- mysle sobie "zaraz zapytam sie o jej nazwisko, moze poprosze z jakims tam jej szefem..."
- halo, moze sie pan zglosic po odbior dzisiaj........
nie wiem czego to zasluga ale jedno wiem na pewno - walczcie z biurokracja! pytajcie sie, nachodzcie, kazcie sobie przedstawic regulamin czy cos takiego. 5 tyg czy tam 6 to jakis taki glupi okres na jakiekolwiek procedury nie sadzicie? 7, 14 dni, 1 miesiac to rozumiem ale 5 tyg.????!!!
powodzenia, wiecie juz co robic bo skoro zdaliscie egzamin na prawko to powinniscie byc bystrzy :)
barti