kupie auto, kierowca po egzaminie.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez eLLLka » poniedziałek 10 czerwca 2013, 22:28

Otóż to, że można się naciąć, nie jest tajemnicą, że przebijają te wszystkie numery i naciągają takich nieznających się jak ja, ale z drugiej strony na początku drogi przygody z prawem jazdy nie chcę za dużo wydać, dlatego szukam czegoś tańszego i mniejszego i gdy nabiorę doświadczenia to wtedy będzie można pomyśleć o lepszym jeździdełku. Nawet nie myślę o tym, by samodzielnie jeździć z dzieckiem, może zapał był, ale dyskusje w innym wątku mogły mocno nadwątlić wiarę w swoje możliwości. Dlatego wybór padł na ford ka.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez disaster » poniedziałek 10 czerwca 2013, 22:56

No to Corsa.
Trzeba tylko blachę obejrzeć.
Części tańsze niż do Forda, a i awaryjność mniejsza.

A wierzyć w siebie trzeba. Byleby sobie za bardzo nie ufać ;)
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez eLLLka » poniedziałek 10 czerwca 2013, 23:29

Opla corsę też brałam pod uwagę, dzięki za cenne uwagi. Tymczasem przede mną kilka samodzielnych jazd z konieczności i też obawy czy sobie poradzę. Zobaczymy.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez eLLLka » wtorek 11 czerwca 2013, 20:49

Dzięki, przydało się, przejechałam dziś samodzielnie, bez żadnej asysty 80 km, swoisty chrzest bojowy, byłoby łatwiej na mniej zdezelowanym aucie, niż to co mam do dyspozycji. Jakieś mniej zgnite jeździdełko pilnie potrzebne.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez szerszon » sobota 22 czerwca 2013, 22:15

szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez eLLLka » sobota 22 czerwca 2013, 22:45

Dzięki, przeczytałam artykuł i spadłam z krzesła. Jednym słowem marne szanse by uczciwie kupić używane auto, by nie zostać przy tym okradzionym. Ciężka sprawa.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez Radhezz » sobota 22 czerwca 2013, 23:36

Ja ostatnio dla koleżanki szukałem auta - również na pierwsze po prawku ;)

I po namyśle zaproponowałem jej Peugeota 106 w Dieslu. Mowa konkretnie o drugiej generacji z lat 1996-2003 z silnikiem 1.5D - jest stosunkowo tani w zakupie, mało pali, silnik nie powinien stwarzać problemów. W dodatku co dla kobiet jest dość ważne - auto jest wyjątkowo ładne z zewnątrz i w środku.

Wady? Cóż, to francuz i jego zawieszenie niezbyt lubi nasze drogi. Dramatem jest wymiana tylnej belki, która sporo kosztuje.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 756
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez Syncro » czwartek 27 czerwca 2013, 11:36

Małe auto to nie to, rozumiem dla kobiety owszem. Sam myślałem nad zakupem czegoś mniejszego z "charakterem" Seat Leon, Golf IV. A jednak wybór popadł na passata B4 1.9TDI i nie załuje, komfort lepszy niż w niejednej małej padace i przy 110konnym motorze jak z ojcem leciałem z wyprzedzaniem w trasie nie ma zbytnich problemów. Teraz tylko czekać na odebranie dokumentu :D
Posiadane: AM/B
Syncro
 
Posty: 10
Dołączył(a): wtorek 02 kwietnia 2013, 21:51

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez szerszon » piątek 05 lipca 2013, 20:59

szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez Radhezz » piątek 05 lipca 2013, 21:39

szerszon napisał(a):http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,14228956,Przekrety_mechanikow__Mozna_by_ksiazke_napisac__LISTY.html

Dlatego warto znać się na mechanice, a przynajmniej na teoretycznych jej podstawach "jak co działa w moim aucie". Przy kupnie auta używanego jest to wręcz niezbędne. Ja swoje BMW serwisuję sam, zdając się na specjalistów tam, gdzie naprawdę brak mi do tego warunków lub sprzętu. Odkąd kupiłem je w dwa lata temu wymieniłem lewy dolny wahacz (alu), wszystkie końcówki drążków kierowniczych, drążek środkowy, uszczelkę prowadnicy bagnetu, obydwie tylne kolumny MacPhersona, chłodnicę i czujnik położenia wału korbowego. Ponadto zapiekły mi się przednie zaciski hamulcowe, które musiałem zregenerować, ale udało się bez przygód.

W tym czasie korzystałem z usług warsztatów tylko 3 razy: raz byłem na diagnostyce komputerowej silnika (50zł) gdzie wykazało mi uszkodzenie cz.w.k., raz ustawiałem zbieżność po naprawie drążków kierowniczych i wahacza, i raz wymieniałem tłumik w specjalistycznym zakładzie.

Nie, nie jestem mechanikiem :)
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 756
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez man1 » poniedziałek 08 lipca 2013, 00:19

Witam, nie kupuj miniaturek wredne w prowadzeniu. kup coś o ludzkich wymiarach.
Ja po zdaniu prawka dwa lata śmigałem pożyczanymi autkami powiem tak:
sharan - duże wygodne utrudnione cofanie mało widać w tylnej szybie (i tak cofam na lusterka)
tico - za ciasne zbyt mało miejsca brak bezpieczeństwa ale za to w miarę zwrotne taki sobie mieszczóch.
punto - obojętnie które od mk1 do mk3 jest wporzo kompfort i pakowność
corsa -wygodne mało pakowne ale zwrotne
fabia - luksus pod każdym pozorem
kadett- zabytek ale luksus
seicento - podobnie jak tico ale wygodniejsze nieco leprzy
astra f - mój 1 własny samochód wnętrzem przypomina corse B ale więkrzy wygodniejszy i pakowny , autko dla początkujących mało awaryjne i prosta konstrukcja a części tanie i łatwe w nabyciu (wspólne części niektóre z corsą )
wv T4 bus - wyższa szkoła szerszy i długi ( lubie nim jeździć)
żuk - to dopiero hardkor nie polecam ( tak dla rośmieszenia wpominam)

To niektóre bryki jakimi jeździłem więc mogę trochę porównać autka.
Jeśli pomyślisz nad astrą f to zapraszam na http://astraf.cba.pl/
Prawko kat. B zdane szczęśliwie 8,07,2008r
Prawko kat. B odebrane 24,07,2008r
Pierwszy samochód OPEL ASTRA F zakupiony 2011-08-27
man1
 
Posty: 38
Dołączył(a): poniedziałek 04 czerwca 2007, 07:01

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez Uciekaj1 » poniedziałek 08 lipca 2013, 22:21

szerszon napisał(a):http://wyborcza.pl/1,75248,14142169,_95_proc__z_nas_to_oszusci___Przerazajaca_spowiedz.html#TRNajCzytSST

Niestety często na przekrętach tracą uczciwi. Np. ja chcę swój sprzedać gdzieś po około półtora roku od zakupu, bo jest dla mojej osoby dużo za mały. I jeśli ktoś decyduje się konkretnie na ten model, to czy wybierze sprowadzaną odpicowaną prawie "nówkę" z przekręconym licznikiem , czy też droższy ale kupiony w polskim salonie utrzymany w doskonałym stanie i zadbany od 1-szego właściciela ze wszystkimi papierami -> zazwyczaj wybierze ten tańszy, a dobry będzie wisiał w ogłoszeniach.

Co do zakupu, to ja mam na szczęście zaufanego znajomego-mechanika, który będzie mógł mi pomóc dokonać odpowiedniego wyboru, a co mogą zrobić ci, co nie mają? Co im pozostaje? Rzeczoznawcy? ASO? Stacje kontroli pojazdów?

Niestety, ale to również my-kupujący przyczyniamy się do tego, że nas oszukują. Trzeba się pogodzić, że nikt nie sprzeda za bezcen dobrego, prawie nowego, zadbanego auta, bo mu się znudziło (zdarzają się wyjątki potwierdzające regułę) - przeważnie coś się dzieje złego i w najbliższym czasie będzie wymagał jakiejś naprawy. Dlatego też kupując używany, doliczmy do ceny ok. 2tys przeznaczone na drobne poprawki, które będą nieuniknione. Są faktycznie różne sytuacje życiowe - np. brakuje komuś pieniędzy, czy sytuacja wymaga wymiany auta na mniejsze/większe - niestety zdarzają się rzadko. Zresztą, jeśli auto jest 'pewne', to ogłoszenie znika w przeciągu kilku/kilkunastu dni.
Uciekaj1
 
Posty: 227
Dołączył(a): środa 27 czerwca 2012, 12:42

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez eLLLka » poniedziałek 08 lipca 2013, 22:49

I dlatego rady tego typu są tak cenne dla kogoś takiego jak ja. Chcę kupić vw polo z 1999 roku i przynajmniej już wiem, że jak mi ktoś wmawiać będzie, że ma 103 tys. km przebiegu, to wiem, że trzeba to pomnożyć co najmniej razy trzy i ślady rdzy na karoserii będą tylko dodawać wiarygodności niż taki błysk niby nówki-nieśmiganej, a to tylko make-up pod sprzedaż.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez lith » środa 04 czerwca 2014, 01:41

Ważne ile ma lat, w jakim jest stanie i ile przejechało. Też bym nie kupił 6 latka robiącego po 40 tys rocznie (ani 14 latka niezależnie od przebiegu) A przez to, że jest cała masa oszustów to rzeczywiście samochód, który robił 10-20 tys km rocznie (co jest normalnym wynikiem przeciętnego zjadacza chleba) jest stawiany na równi z wołem roboczym, który został zajechany, troszkę odpicowany, cofnięty i czeka na łosia, który da się wkopać i kupi szrota.

I samochodu z rocznika '00 i '08 nie ma co porównywać, bo niezależnie od przebiegu ten z '00 będzie o wiele tańszy.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: kupie auto, kierowca po egzaminie.

Postprzez Radhezz » środa 04 czerwca 2014, 13:00

Tak przy okazji: wiecie w jaki sposób są teraz przygotowywane auta flotowe, np. od przedstawicieli handlowych, taksówki, auta firm kurierskich? Są oklejane folią która imituje lakier. I tak np. kiedyś łatwo można było rozpoznać auto typu ex-DHL, ex-TAXI (niemieckie), bo charakterystycznym kolorze i naturalnym zużyciu lakieru. Współcześnie takie auto po zakończeniu "służby" zostaje obdarte z folii i zamiast budyniowej taksówki mamy czarną lub srebrną limuzynę z lakierem w idealnym stanie. Poprawa przebiegu czy wyglądu wnętrza w takim przypadku szczegół, wymiana elementów w środku jednak mniej kosztuje niż lakierowanie auta w inny kolor.

lith napisał(a):Ważne ile ma lat, w jakim jest stanie i ile przejechało. Też bym nie kupił 6 latka robiącego po 40 tys rocznie (ani 14 latka niezależnie od przebiegu)
Z tych trzech jesteś w stanie określić tak naprawdę co najwyżej rok produkcji.

lith napisał(a):Też bym nie kupił 6 latka robiącego po 40 tys rocznie (ani 14 latka niezależnie od przebiegu)
Poniekąd się zgadzam, ale nie dlatego że jestem przeciwny starym pojazdom, tylko dlatego, że wiem że od pewnego czasu auta są robione z jakimś okresem przydatności do użycia, potem ulegają rozpadowi. Auta projektowano na przyzwoite przebiegi gdzieś do drugiej połowy lat 90-tych, potem tylko produkowano z tych projektów, gdzie graniczną datą jest rok 2000.

Ja zawsze będę wspominał z sentymentem "starą szkołę", takie wozy jak Mercedes W123 - miałem takiego z 1980 roku, 2.4D. Do naprawy głównej zrobił 960 tysięcy kilometrów - i wcale w zasadzie jej pilnie nie potrzebował, bo silnik był sprawny, tylko już trochę oleju brał i w zimie ciężko palił. Ten "panzerwagen" wytrzymał zderzenie z lokomotywą (wymiana drzwi i jedziem dalej), a w instrukcji serwisowej w dziale poświęconym tylnemu mostowi była krótka i dość zaskakująca informacja: "PRODUCENT NIE PRZEWIDUJE AWARII TEGO PODZESPOŁU" :D

Takich aut się już nie robi
Nie ma auta bez wad. Niektóre są zamierzone przez producenta
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 756
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kupie auto

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość