Diesel/Gaz LPG/Benzyna. Co wybrać?

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Co preferował byś przy zakupie auta ?

Diesel
13
42%
Gaz LPG
12
39%
Benzyna
6
19%
 
Liczba głosów : 31

Postprzez endriu19 » środa 04 lipca 2007, 18:47

silnik diesla jest oszczędniejszy i szybszy gdy już się rozpędzi ale takiego silnika nieda się przerobić na lpg, i również ropa jest tańsza niż benzyna, ale za to silnik benzynowy można przerobić na lpg i wtedy cieszymy się mniejszymi opłatami za paliwo, a tak wogóle to przy silniku benzynowym możemy mieć w baku paliwo i w butli gaz, więc możemy jechać w długą trasę, a jeszcze jedno do silnika diesla to według mnie te silniki chodzą znacznie głośniej niż benzynowe a stare roczniki wręcz wyją, polecam benzyne + lpg :)
Avatar użytkownika
endriu19
 
Posty: 37
Dołączył(a): wtorek 19 czerwca 2007, 19:11
Lokalizacja: jastków

Postprzez Pinhead » środa 04 lipca 2007, 18:56

Zobaczysz kiedyś jakie "fachowce" zakładają gaz w polsce to się szybko z gazu wyleczysz :) Ja miałem LPG przez 3 lata to zwiedziłem dziesiątki serwisów i wydałem majątek na poprawki po wczesniejszych partaczach. Skończyło się na tym że gaz zdemontowałem i od tej pory zero problemów. Osiągi bez porównania lepsze i w końcu bagażnik się pojawił ;) Jak gaz to tylko wtrysk sekwencyjny (2500-3500zł) który nie do każdego silnika benzynowego podejdzie, a jak podejdzie to też nie zawsze udaje się go zamontować i wyregulować aby to jeździło przyzwoicie.
Dobry przykład spartaczonego LPG w BMW 525i http://www.godula.pl/gaz/bmw/strony/gaz.htm Ze 190KM zostało marne 135KM.
Ostatnio zmieniony środa 04 lipca 2007, 19:05 przez Pinhead, łącznie zmieniany 1 raz
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez jovanka » środa 04 lipca 2007, 19:03

no...bez uogólniania. Mam w samochodzie instal. gazowa juz latek 9 i nie tę najdrozszą. Nie ma problemów. No moze prawda, ze autko ciut "mulaste" na gazie, ale rajdowcami to nie jestesmy.... i za zaoszczędzone pieniazki za zakup gazu utrzymujemy auto w dobrym stanie. To tyle mojej, babskiej opini. Pozdrawiam
28 luty- początek kursu PZMOT
15 czerwiec- egzamin WORD Opole
...... ......i tyle.
26 czerwiec 2007r.-- odebrałam plasticzek
21.07.2007- kupiłam "żabkę" i jeżdże:-)
jovanka
 
Posty: 77
Dołączył(a): środa 04 kwietnia 2007, 18:08
Lokalizacja: opolskie

Postprzez Pinhead » środa 04 lipca 2007, 19:10

jovanka napisał(a):no...bez uogólniania. Mam w samochodzie instal. gazowa juz latek 9 i nie tę najdrozszą. Nie ma problemów. No moze prawda, ze autko ciut "mulaste" na gazie, ale rajdowcami to nie jestesmy....


Skoro jest zamulone to jednak są problemy :) Jeśli ktoś kupuje auto "bo fajne" a jego wymagania ograniczają się tego byle auto się toczyło to prawie każde LPG będzie "bezproblemowe", nawet to spartaczone. Nie trzeba być rajdowcem aby wymagać od auta osiągów chociaż zbliżonych do fabrycznych.
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez invx » środa 04 lipca 2007, 20:19

przebieg krzywych mocy i momentu obrotowego:

Benzyna
Obrazek

Diesel
Obrazek

i tak, maksymalny (powiedzmy wysoki) moment obrotowy jest uzyskiwany przy obrotach:
- dla diesla powiedzmy 1300-3700

- dla benzyny powiedzmy 1700-4500

i to jest ta elstycznosc
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez invx » środa 04 lipca 2007, 20:31

i jescz ecytat z motoryzacja.interia.pl

Osoby, które chociaż trochę znają się na motoryzacji na pytanie, "Jakie są zalety nowoczesnych silników diesla", bez namysłu wyrecytują: "Świetna elastyczność i oszczędność" - czy tak jest w istocie?

Najpierw rozprawię się z mitem o elastyczności. Do tego będzie nam potrzebna mała powtórka z fizyki. Cóż to jest takiego elastyczność. Elastycznością przyjęło się nazywać czas jaki potrzebny jest pojazdowi, aby rozpędzić się na konkretnym biegu od prędkości A do prędkości B. Problem polega na tym, że na ogół to przyspieszanie musi odbywać się na określonym biegu, co według mnie jest, delikatnie mówiąc, głupotą.

Typowy pomiar to czas w jakim rozpędzą się samochód od 50km/h do 100 km/h. na 4 biegu. Zastanówmy się teraz, co wpływa na nasza elastyczność. Maksymalny moment obrotowy i maksymalna moc oraz - co bardzo ważne - prędkość obrotowa silnika, przy której tę moc i moment obrotowy nasz pojazd uzyskuje. Innymi elementami, które wpływają na elastyczność, ale już pośrednio, jest skrzynia biegów (5-biegowa, 6-biegowa).

Tyle teorii, przejdźmy więc do praktyki, którą omówimy na przykładzie nowego forda mondeo. Do porównania wezmę dwa silniki - dobrze znaną jednostkę benzynową 2.0 o mocy 145 KM i nową jednostkę wysokoprężną 2.0 TDCi o mocy 140KM z filtrem cząstek stałych.

Szybko odnajdujemy potrzebne dane i tak dla diesla maksymalna moc to 140 KM przy 4000 obr/min i maksymalny moment obrotowy - 320 Nm przy ok. 2000 obr/min. Z kolei dla silnika benzynowego te wartości przedstawiają się tak: moc - 145KM przy 6000obr/min, moment - 185 Nm przy 4500 obr/min. Jak należy rozumieć te dane?

Zgodnie z tym co napisałem wcześniej, najlepszą elastyczność nasze auta będą miały wtedy, gdy prędkość obrotowa będzie optymalna, czyli taka, przy której silnik uzyskuje maksymalny moment obrotowy. Dla diesla będzie to już przy 2000obr/min, a dla silnika benzynowego dopiero przy 4500 obr/min. Wracamy teraz do typowego pomiaru elastyczności przy 50 - 100km/h na czwartym biegu. Jadąc 50 km/h na czwartym biegu dieslem na obrotomierzu będziemy mieli ok. 2200 obr/min, a więc dysponujemy już maksymalnym momentem obrotowym. Po wciśnięciu pedału gazu samochód przyspiesza więc bardzo chętnie.

Jak jest w przypadku "benzyniaka"? Przy 50 km/h jadąc na 4. biegu również nasz obrotomierz będzie wskazywał ok. 2000 obr/min, ale maksymalny moment obrotowy uzyskujemy przy 4500 obr/min. W efekcie naciśnięcie gazu nie wywołuje już tak ochoczej reakcji jak w dieslu. Czemu? Za mały moment obrotowy.


Czy to oznacza, że silnik benzynowy jest mniej dynamiczny? Nie! Jest na to prosta rada. Jaka? Zmienić bieg na niższy. Na taki, przy którym nasz obrotomierz wskaże optymalną wartość - 4500 obr/min. Jeśli wtedy wciśniemy pedał gazu, nasz "benzyniak" bez problemu dorówna "dieselkowi", a może będzie nawet lepszy.


Właśnie dlatego, dla mnie, porównywanie rzekomej elastyczności silnika diesla i benzynowego na konkretnym biegu, nie bardzo ma sens. Zarówno w przypadku tego pierwszego, jak i tego drugiego najlepsze wartości przyspieszeń uzyskuje się przy optymalnych obrotach silnika.

Różnice wynikają z innej charakterystyki tych silników. Według mnie takie porównania fałszują rzeczywisty obraz i utwierdzają mnie tylko w jednym - jadąc silnikiem diesla rzadziej musze sięgać po lewarek skrzyni biegów. To może być dość istotny argument jeśli wziąć pod uwagę, że każdy człowiek jest istotą dość typową - jak czegoś robić nie musi, to raczej tego nie zrobi, nawiązując do naszego tematu, jak nie musi zmieniać biegu, to tego biegu nie zmieni. Właśnie ta złota myśl pokrótce opisuje rzekomą przewagę w elastyczności silnika diesla nad silnikiem benzynowym .

W mojej ocenie jedynym słusznym rozwiązaniem byłby pomiar przyspieszenia przy maksymalnym momencie obrotowym, czyli najkrótszy czas jaki może uzyskać auto przyśpieszając od 50-100km/h, niezależnie na jakim biegu to się odbywa. Byłoby to o tyle istotne, ze najczęściej w praktyce elastyczność wykorzystujemy przy wyprzedzaniu, a chyba każdy się ze mną zgodzi, że manewr ten jest tym bezpieczniejszy im krócej trwa. Wszakże nikt za wszelka cenę nie będzie wyprzedzał TIR-a na czwartym biegu jak wie, że na "trójce" może zrobi to dużo szybciej.
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez Xsystoff » środa 04 lipca 2007, 20:39

Pinhead napisał(a): Najekonomiczniejsze sa rozwiązania pośrednie, czyli diesle z przed 10-14 lat. Szczególnie 1.9TDi ze stajni VAG'a czy nawet jeszcze starsze a również udane 1.6TD (szczególnie wersja 80KM o oznaczeniu SB).

Troche zle sie wyrazilem ;) Nowoczesny = intercooler, turbosprezarka i brak komory wstepnej :) Wedlug mnie TDI na pompie to optymalne rozwiazanie.


Te rysunki z przebiegiem to nie fair. V6 turbo kontra R4 n/a to zawsze bedzie nie fair :)
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Pinhead » środa 04 lipca 2007, 21:04

invx: faktycznie mieć przy 2000rpm do dyspozycji 72kW czy 35, malutka różnica ;) Do tego ta V6 z dieslem spali mniej niż benzyniak 2.0 :) Porównanie też strzeliłeś na niekorzyść swoich poglądów (2.5 V6 vs 2.0 R4).
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez invx » środa 04 lipca 2007, 21:17

nie mowimy o spalaniu, ani o mocy - tylko o ELASTYCZNOSCI silnika
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez Pinhead » środa 04 lipca 2007, 21:23

Ciągle mam wrażenie że ty nie piszesz o elastyczności tylko przydatności silnika do rajdów i wyścigów :) No chyba że na codzień ciągniesz obroty do odcięcia. Takim dieselkiem możesz sobie jechać na 4 biegu grubo ponad 120-130km/h lub wlec się 40-50km/h mając nadal sporą moc do dyspozycji, to jest elastyczność.
Ostatnio zmieniony środa 04 lipca 2007, 21:32 przez Pinhead, łącznie zmieniany 1 raz
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez invx » środa 04 lipca 2007, 21:31

i o to chodzi z elstycznoscia - mowiac na chlopski rozum, ze bez zmiany biegu, mozemy jechac w wiekszym zakresie predkosci, z moca, i dynamika.
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez jovanka » środa 04 lipca 2007, 21:35

Pinhead. Napisalam- wyrazilam swoja opinię. Nie wiesz, jakie mam auto a stwierdzasz, że kupiłam bo "fajne".. skad taki wniosek? Jezeli jestes przeciwnikiem LPG- Twoja sprawa, masz prawo do własnych pogladow. Ale uszanuj "cudze" i nie przepychaj swoich 'racji' sadzac zaocznie.....Instalacja nie jest 'spartaczona', cokolwiek miales na mysli. :roll: Ale jak pamietam, moj ojciec przed 9 laty miał takie samo zdanie o gazie, ze psuje silnik, ze "szkodzi" samochodowi... ale takie poglady krązyły pare lat temu.... kieys też sadzono, ze zaćmienie księżyca to kara Boska......
pozdrawiam.
28 luty- początek kursu PZMOT
15 czerwiec- egzamin WORD Opole
...... ......i tyle.
26 czerwiec 2007r.-- odebrałam plasticzek
21.07.2007- kupiłam "żabkę" i jeżdże:-)
jovanka
 
Posty: 77
Dołączył(a): środa 04 kwietnia 2007, 18:08
Lokalizacja: opolskie

Postprzez Pinhead » środa 04 lipca 2007, 21:51

jovanka: A co mam sądzić skoro kierowca wiedząc że jego auto straciło moc uważa że wszystko jest OK ? Skoro nie bierzesz pod uwage spraw technicznych to pozostaje wygląd, marka, wyposażenie i inne cechy nie związane z LPG. Nie napisałem nigdzie że takie podejście jest czymś złym (swoją droga to typowo kobiece podejście :) ). Jeśli jednak jak na przykładzie BMW które podałem powyżej producent zadeklarował moc 192KM a ktoś wykastrował go prostym LPG do 135KM to też można uznać że instalacja w nim jest bezproblemowa ? Jeśli tak to dojdziemy do sytuacji gdzie instalacja jest spartaczona dopiero gdy samochód w ogóle nie jedzie.

Ale jak pamietam, moj ojciec przed 9 laty miał takie samo zdanie o gazie, ze psuje silnik, ze "szkodzi" samochodowi... ale takie poglady krązyły pare lat temu.... kieys też sadzono, ze zaćmienie księżyca to kara Boska......


Tak jak partaczyli kiedyś tak samo albo nawet bardziej partaczą dzisiaj. Zrobił się z tego interes dla każdego a nie tylko dla fachowców jak to było powiedzmy 10-15 lat temu. Ta technologia co była używana w LPG ponad 10 lat temu jest używana do dzisiaj w wielu nowoczesnych samochodach stąd bierze się masa problemów. Są instalacje godne XXI wieku ale kosztują prawie 2x tyle co proste instalacje podciśnieniowe. Najnowsze 5 generacji nie dosyć że sa słabo dostępne na rynku to potrafią kosztować z montażem ponad 8000zł. Technologia jest tylko mało kto jej używa bo jest droga.
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez Xsystoff » środa 04 lipca 2007, 23:31

Pinhead napisał(a):Takim dieselkiem możesz sobie jechać na 4 biegu grubo ponad 120-130km/h lub wlec się 40-50km/h mając nadal sporą moc do dyspozycji,

Jezdzilem zarowno 2.5 TDi (starsze r5 oraz nowsze v6) jak i 1.9 (chyba wszystkie wersje oprocz 150 konnej) i az tak dobrze to z predkoscia nie ma :)
W 1.9 z 5 biegowa skrzynia na trojce ma sie pelna moc od 50 do 110, na 4 biegu od 70 do 160, a na 5 od 100 do 200 ;) W 2.5 juz nie pamietam, ale bedzie podobnie, bo biegi sa zestopiniowane ciasniej, a 6 bieg ma przelozenie identyczne jak piaty w 5 biegowej skrzyni. Ale mimo wszystko masz racje.

Pinhead napisał(a):to jest elastyczność.

Dokladnie tak! Nie jest to zaden bezsensowny czas 80 - 120 na najwyzszym biegu tylko wlasnie rozpietosc predkosci na poszczegolnych biegach gdzie mamy dostepny rozsadny ciag.

Jesli chodzi o LPG to znam dwa samochody, ktore lacznie zrobily na LPG ponad milion km i oba maja sie dobrze (bez zadnych remontow). Oba maja najprostsze instalacje regulowane za pomoca srubokreta i jezdza. Niestety oba maja zawsze jakies problemy nie mowiac juz o mocy, ktorej w jednym i w drugim juz nie ma ;)

Jezeli juz porownywac wykresy to proponuje v6 tdi kontra 2.5 turbo z nowego focusa rs :)
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez jovanka » czwartek 05 lipca 2007, 09:18

Pinhead. Napewno masz sporo racji, ale ja na sprawe patrze pod innym katem. Wolę mieć troche (TROCHĘ) mulaste auto ale za to utrzymywać auto w b. dobrym stanie technicznym. jeżdzic na dobrej klasy oleju, robic częściej przeglad i ew. miec więcej złotych na wymiane zuzytych elementow. Tak to widze, typowe babskie- ekonomiczne podejscie. I tyle. Koncze dyskusje, bo wiem, ze nie dorastam Wam do "pięt" w tych "klockach"........ale "swoje ' wiem :lol:
pozdrawiam.
28 luty- początek kursu PZMOT
15 czerwiec- egzamin WORD Opole
...... ......i tyle.
26 czerwiec 2007r.-- odebrałam plasticzek
21.07.2007- kupiłam "żabkę" i jeżdże:-)
jovanka
 
Posty: 77
Dołączył(a): środa 04 kwietnia 2007, 18:08
Lokalizacja: opolskie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości