Parę pytań

[Pinhead]

Zdziwiłbyś się. Moje poprzednie auto to było CC z 97 r. z gaźnikiem.

Wyjątek od reguły. Fiat od zawsze lubował się w archaicznych rozwiązaniach. Można by dodać jeszcze Łade która u Ruskich nadal produkuje gaźnikowe samochody.

[Ad_aM]

Poza tym CC nie było wymyślone w `97 :wink: patrz -> Garbus z 97 roku z Meksyku :D

[Salansky]

Mi się wydaje że silnik jest nierozgrzany - patrząc samochód z 97 roku z przebiegiem 65tysiakow(poprzedni właściciel garażował go)

Moja Siena jest 01r ok 96'000km na liczniku a na zimnym silniku działa idealnie. Dodam jeszcze, ze przez te prawie 100'000km swiece nie były nawet raz czyszczone... ostatnio je wyjeliśmy z ojcem, popatrzyliśmy... schowaliśmy z powrotem :P Wiec to, ze sie nierozgrzany dusi, to nie jest normalne...

[marcij]

Jesli chodzi o szarpanie to ja bym sonde raczej wukluczyl , gdyz mimo ze jest ona podgrzewana potrzebuje wiecej niz 20m zeby sie rozgrzac na tyle zeby podawala sensowne impulsy do komputera.

Otoz sonda lambda jest wkrecona w kolektor wydechowy i idzie od niej przewod , a dokladnie 4 przewody w przypadku fiata w bialej bawelnianej koszulce.(dokladnie zobacz sobie na allegro.) Jej polaczenie z instalacje elektryczna znajduje sie na scianie grodziowej, tak mniejwiecej w odleglosci 1/4 od lewej strony (stajac na wprost samochodu od prawej).Poprzez plaska wtyczke. Na poczatek proponuje odpiac ja wogole i zobaczyc co sie bedzie wtedy dzialo. Samochod wtedy bedzie korzystal ze sredniej wartosci jaka powinna byc podawana z tego czujnika , samochod moze byc slabszy , gorzej przyspieszac , wiecej pali , ale nie powinien szarpac. Ewentualnie , najlepiej to wez miernik i zmierz jakie napiecie jest miedzy kabelkami koloru czarnego i szarego (pozostale dwa biale zostaw w spokoju) Napiecie to powinno byc w zakresie od 0-1V , na wolnych obrotach okolo 0,5V. Uwaga , mierzyc to musisz po dosc mocnym rozgrzaniu silnika , na zimnym nic nie pokaze.

Ja bym jednak w tym przypadku nie obstawial sondy, a moze wlasnie jej grzanie jest uszkodzone i nie osiaga wlasciwej temperatury , a komputer wie ze juz powinna osiagnac i bierzej z niej sygnal.Wtedy ona pokazuje za niskie napiecie i komputer zalewa silnik ?

Napisz przede wszystkim czy masz gaz w tym samochodzie i czy to szarpanie jest przy bardzo niskich obrotach , jak praktycznie nie naciskasz gazu , czy przy wyzszych tez ? Jak jest z hamowaniem silnikiem , czy wtedy samochod zachowuje sie normalnie ? Czy obroty biegu jalowego sa w normie ? Ja bym tutaj jeszcze podejrzewal caly zespol przepustnicy , czyli silniczek krokowy moze sie przywieszac (nie zaszkodzi go zresetowac), lub czujnik polozenia przepustnicy. Nie masz tam oczywiscie systemu autodiagnostycznego i kontrolki "check engine" na desce ?

Co do przeglubu to mysle ze sobie poradzisz z "koziolkiem", ale tez wczesniej poczytaj gdzies jak to sie robi.

Olej w skrzyni trzeba sprawdzic , moze tez zuzywac sie juz sprzeglo i trzeba podciagnac linke.

Pilota raczej nie dorobisz , moze to zrobic tylko serwis i zazwyczaj jest to nieoplacalne, lepiej kupic uzywana centralke z pilotami, lub zalozyc ze 10letniego auta Ci nikt nie ukradnie i to olac.

[slayer17]

Ja bym stawiał właśnie na obroty biegu jałowego. Wiadomo, że na niedogrzanym silniku te obroty będą troszkę niższe, niż przy zagrzanym i dlatego może telepać.
Sprawdź jeszcze termostat, bo na bank nie był nigdy wymieniany, a to on może jeszcze bałagan robić.