Rozladowany akumulator ;\

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez miros » środa 09 sierpnia 2006, 14:07

A co jeśli ktoś ma syrenę alarmową z własnym zasilaniem, która włacza się po odłaczeniu aqu?


no to wtedy taka syrene sie wylacza. powinienes miec do tego taki malutki kluczyk, ktorym rozbrajasz caly system alarmowy.
jesli nie masz, to chyba pozostaje ci tylko odlaczyc kable od syreny.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Thomasso » środa 09 sierpnia 2006, 14:27

miros: tym kluczykiem odłączasz chyba tylko samą syrenę alarmową? :hmm:
Thomasso
 
Posty: 144
Dołączył(a): piątek 29 października 2004, 15:11

Postprzez miros » czwartek 10 sierpnia 2006, 02:19

w sumie dokladnie nie sprawdzalem, raz tylko mialem okazje doswiadczyc rozladowanego akumulatora. wiem, ze po przekreceniu kluczyka syrena juz nie piszczy i nie da sie zalaczyc alarmu (ale to moglo wynikac z rozladowanego akumulatora, a nie z przekrecenia kluczyka)

zobacze jak to dokladnie jest jutro albo pojutrze :]

no chyba, ze ktos jest lepiej rozeznany
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez bialy » czwartek 10 sierpnia 2006, 21:05

Thomasso napisał(a):A wracając do ładowania akumulatora to zapomniałem o jednej rzeczy: przed ładowaniem nalezy wyciągnąć akumulator z samochodu. Nie należy go ładować,gdy wciąż jest podłączony do instalacji elektrycznej auta.


A to dlaczego :?: przy wyłączonej stacyjce, napięcie ładowania nie powinno zaszkodzic komputerowi :?:
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez Tomek_ » czwartek 10 sierpnia 2006, 21:19

Mi jeszcze nigdy sie nie zdarzylo, zebym musial ladowac akumulator.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Thomasso » piątek 11 sierpnia 2006, 09:13

bialy: tak na mój zdrowy techniczny rozum to z dwóch powodów:
1. Po odkręceniu korków, elektrolit będzie gazował na górną powierzchnię akumulatora oraz na elementy auta znajdujące się w jego bliskości. Dlatego na czas ładowania lepiej go wyjąć z samochodu.
2. Instalacja elektryczna w samochodzie przystosowana jest do napieć ok. 14,4 volta czyli tyle ile "daje" sprawny alternator. Pod koniec ładowania akuma, na jego zaciskach może się pojawić napięcie nawet 16,8 volta.
Pytanie czy elektronika to wytrzyma? Mimo wyciągnięcia kluczyka ze stacyjki, nadal pod napięciem znajdują się takie elementy jak: (w przypadku silników zasilanych elektronicznym wtryskiem paliwa) komputer sterującu ECU. Immobiliser (jesli takowy posiadamy). Nawet radio samochodowe może być wciąż zasilane. Zegarki etc.
Reasumując: lepiej akumulator wymontować na czas jego ładowania, niż jakby miało dojść do uszkodzenia instalacji elektr. auta.

miros: u mnie odłączająć syrene alarmową, tylko ją wyłączasz. Alarm wciąż działa, nie ma tylko efektów dźwiękowych w postaci "piknięcia" jak uzbrajasz alarm no i w przypadku jego uruchomienia, syrena nie będzie darła tuby :lol:

Tomek_: ja odłączałem akumulator kilka razy:
1. Jak wymieniałem stary, który odmówił dalszej współpracy
2. Na czas przyspawania mocowań łączników stabilizatora do tylnego mostu (jak dokładałem stabilizator na tylną oś)
3. Jak musiałem doładować akumulator, bo padł regulator napięcia i akum. był systematycznie niedoładowywany.
Thomasso
 
Posty: 144
Dołączył(a): piątek 29 października 2004, 15:11

Poprzednia strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 97 gości