Strona 1 z 1

Szarpanie przy zmianie biegów

PostNapisane: piątek 27 września 2019, 14:10
przez Lukas00
Cześć
Właśnie dzisiaj miałem pierwszą godzinę jazd (nigdy wcześniej nie prowadziłem samochodu) i nie wiem co robię źle, że samochód tak mocno szarpie przy zmianie biegów, szczególnie z 1 na 2.
1.Jeśli chodzi o ruszanie to wciskam gaz i jednocześnie popuszczam sprzęgło, kiedy samochód zaczyna sie toczyć przytrzymuje sprzęgło z taką samą ilością gazu, po przejechaniu 2m odpuszczam całkowicie sprzęgło i dodaje gazu. Instruktor mówi aby jeszcze przytrzymać sprzęgło ale już teraz ruszam jak emeryt.
2. Kiedy chce zmienić bieg z 1 na 2 albo z 2 na 3 to zdejmuje noge z gazu wciskam sprzęgło wrzucam 2/3 puszczam powoli sprzęgło jednocześnie dodając gazu(właśnie po to aby nie szarpało ale cały czas to samo)
3. Przy redukcji robię podobnie jak w pkt 2 i jest jeszcze gorzej.
Możecie mnie uświadomić (według tych pktów) co robię źle i jak powinno się za to zabrać prawidłowo. Czy mógłbym prosić o opinie bardziej doświadczonych kolegów bo na tę chwilę całkowicie straciłem pewność siebie...

Re: Szarpanie przy zmianie biegów

PostNapisane: środa 23 października 2019, 08:55
przez Cyryl
ruszanie:
w zależności od tego w jakich warunkach ruszam, możesz postępować odmiennie.
przy precyzyjnych manewrach można ruszać na samym sprzęgle bez dodawania gazu, aby przy małej prędkości zachować precyzję.
przy zwykłym ruszaniu, gdzie specjalnie nic Cię nie goni, ustalasz gazem obroty (powiedzmy na 2000rpm) i puszczasz tak sprzęgło, aby obroty silnika nie spadały.
przy ruszaniu, gdy trzeba dynamicznie się włączyć do ruchu lub wyjechać z drogi podporządkowanej ustalasz gazem obroty, puszczasz sprzęgło i dodając gazu powodujesz, że w czasie ruszania obroty wzrastają.

zmiana biegów:

po pierwsze czy zmieniasz biegi we właściwym zakresie obrotów silnika, bo jeżeli będzie za niski, to silnik będzie się "dusił", jeżeli za wysokie to pierwsze szarpnięcie będzie przy wciśnięciu sprzęgła, drugie przy puszczeniu.
dodatkowo aby właściwie zmieniać biegi trzeba mieć odpowiednio czułą lewą nogę obsługującą sprzęgło.

sprzęgło ma pewien zakres pracy, moment w którym tarcza sprzęgła "klei się" z kołem zamachowym, to około 0,5 cm na pedale, czyli sprzęgło puszczasz najpierw szybko bo nic się nie dzieje, potem dochodzisz do punktu, w którym silnik zaczyna być łączony z kołami i w tym momencie musisz chwilę spowolnić ruch nogi, a gdy pojazd nabierze prędkości możesz już w szybszym tempie zdjąć nogę z pedału sprzęgła.