Strona 1 z 1

rozwalony zderzak

PostNapisane: niedziela 21 stycznia 2018, 17:37
przez AMP
Federika (orkan) nie była dla mnie zbyt łaskawa - parkowałam, robiłam to wolno, zatrzymałam się na wysokości innych samochodów, a jednak okazało się, że za kupą śniegu jest wysoki krawężnik... no i rozwaliłam sobie przedni zderzak.
Patrzyłam się na ceny, ~700 kosztuje nowy + wymiana.
Podpowiedźcie co mam zrobić, zgłosić do ubezpieczyciela z AC? czy z własnej kieszeni, szukać jakiegoś używanego (słyszałam, że często są to części z kradzionych samochodów) jeździć z rozwalonym (to jest najniższa listwa, aż tak bardzo nie rzuca się to w oczy, ale to chyba najgłupsze rozwiązanie)

Re: rozwalony zderzak

PostNapisane: niedziela 21 stycznia 2018, 20:25
przez dylek
Najtaniej chyba będzie "pospawać" plastiki. ;)
Poszukaj w okolicy "spawanie plastików", " klejenie zderzaków" itp...

Re: rozwalony zderzak

PostNapisane: poniedziałek 22 stycznia 2018, 18:18
przez rpa
Ta listwa na dole to nie zderzak, tylko dokładka. Dokładki zazwyczaj drogie nie są, na pewno nie 700zł, chyba że w S-klasse :)

Re: rozwalony zderzak

PostNapisane: poniedziałek 22 stycznia 2018, 20:06
przez AMP
rpa napisał(a):Ta listwa na dole to nie zderzak, tylko dokładka. Dokładki zazwyczaj drogie nie są, na pewno nie 700zł, chyba że w S-klasse :)

:lol: do S jeszcze brakuje prawie całego alfabetu, nie nie jest to S-klasa.
Obrazek
na zdjęciu rozwaliłam dolną białą listwę. Szczerze powiedziawszy byłam tak wkurzona na siebie, że nawet nie przyjrzałam się, czy to cały zderzak, czy może tak jak napisałeś - nakładka.

Dzięki za rady. Dzisiaj zadzwoniłam do serwisu Toyoty i pan powiedział, że zderzak kosztuje jeszcze więcej, ale żeby przyjechać, bo może da się posklejać, albo coś wymyślić bez wymiany zderzaka.
Podjadę do serwisu, mam nadzieję, że nie zabiją mnie ceną

Re: rozwalony zderzak

PostNapisane: sobota 03 lutego 2018, 19:26
przez martat7
każdy leszy punkt za grosze Ci to zrobi :D