przez kirk » sobota 24 grudnia 2005, 16:19
przez jimorrison » sobota 24 grudnia 2005, 16:55
przez kirk » sobota 24 grudnia 2005, 23:02
przez jimorrison » niedziela 25 grudnia 2005, 00:25
kirk napisał(a):Oby tak dalej. Wiesz tylko szczerze Ci powiem ze przez poczatkowy okres bedziesz to robic na osniezonych placach, lecz z czasem, gdy nabierzesz juz wprawy, bedziesz to stosowac w normalnym ruchu. Ale od razu mowie ze trzeba to robic z glowa i trzeba znac granice!!! Dlatego lubie zime, a w zasadzie sliska nawierzchnie, wtedy przy niewielkich predkosciach (20 km/h) mozna na prawde poznawac bezpiecznie zachowanie sie auta w poslizgach. Szczzerze polecam, ale pamietajcie robcie to z glowa!!!! :D
przez kirk » niedziela 25 grudnia 2005, 01:46
jimorrison napisał(a):kirk napisał(a):Oby tak dalej. Wiesz tylko szczerze Ci powiem ze przez poczatkowy okres bedziesz to robic na osniezonych placach, lecz z czasem, gdy nabierzesz juz wprawy, bedziesz to stosowac w normalnym ruchu. Ale od razu mowie ze trzeba to robic z glowa i trzeba znac granice!!! Dlatego lubie zime, a w zasadzie sliska nawierzchnie, wtedy przy niewielkich predkosciach (20 km/h) mozna na prawde poznawac bezpiecznie zachowanie sie auta w poslizgach. Szczzerze polecam, ale pamietajcie robcie to z glowa!!!! :D
nie robie tego od wczoraj, czy od srody bez obaw ;). jednak jestem zdania, driftowac powinno sie jedynie na zamknietych/ew. malo uczeszczanych placach/parkingach itp. Mimo ze "my" zapanujemy nad autem to ktos kto akurat bedzie jechal obok widzac nas smigajacych poslizgiem moze zglupiec i bigosu narobic. wiec cwiczyc technike - tak!! ale nie popisywac sie nia w nieuzasadnionych wypadkach. tyle ode mnie.
przez Sławek_18 » niedziela 25 grudnia 2005, 11:04
przez kirk » niedziela 25 grudnia 2005, 13:50
Sławek_18 napisał(a):Kirk stosujesz ta technike? w normalnej jezdzie? To tylko pogratulowac, ja kiedys chcialem tak zobaczyc, ale gdy nacisnalem hampel lewa noga to malo wlosow z glowy mi nie powyrywalo :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Sławek_18 napisał(a):I bardzo mi sie przydaly te jazdy slajdami, bo juz nie raz musialem wyprowadzac samochod z poslizgu i nie stracilem glowy.
Sławek_18 napisał(a):W normalnych warunkach nie ma co doprowadzac do takich sytuacji, w ktorych beda potrzebne takie techniki jak np. hamowanie lewa noga.
Sławek_18 napisał(a):A i gdzies tu byl watek gdzie byl link do ksiazki sobieslawy zasady traktujacej o szybkosc bezpiecznej.
przez Sławek_18 » niedziela 25 grudnia 2005, 14:40
Skoro nie raz misales wyprowadzac auto z poslizgu to zaloze sie ze ze w pewnych sytuacjach wpadales w poslizg swiadomie. Dobry kierowca wie od razu czy jedzie za szybko i czy bez slajda przejedzie zakret. Tak mi sie wydaje wiec nie mowcie czasem ze tego nie robicie na normalnej drodze Wink
przez Vella » niedziela 25 grudnia 2005, 20:09
Sławek_18 napisał(a): gdzies tu byl watek gdzie byl link do ksiazki sobieslawy zasady traktujacej o szybkosc bezpiecznej.
przez jimorrison » niedziela 25 grudnia 2005, 22:04
kirk napisał(a):Sławek_18 napisał(a):A i gdzies tu byl watek gdzie byl link do ksiazki sobieslawy zasady traktujacej o szybkosc bezpiecznej.
Czytalem te ksiazke od deski do deski, CIekawa pozycja naszego 3 krotnego mistrza swiata (tak mistrza swiata - kiedys mistrzostwa europy to tak jak dzis mistrzostwa swiata).
Sa w niej opisane jego przygody podczas rajdow, itp, ale zbyt malo techniki prowadzenia.
przez jimorrison » niedziela 25 grudnia 2005, 22:21
kirk napisał(a):jimorrison napisał(a):kirk napisał(a): ...[cut]... bedziesz to stosowac w normalnym ruchu. ...[cut]...
nie robie tego od wczoraj, czy od srody bez obaw ;). jednak jestem zdania, driftowac powinno sie jedynie na zamknietych/ew. malo uczeszczanych placach/parkingach itp. Mimo ze "my" zapanujemy nad autem to ktos kto akurat bedzie jechal obok widzac nas smigajacych poslizgiem moze zglupiec i bigosu narobic. wiec cwiczyc technike - tak!! ale nie popisywac sie nia w nieuzasadnionych wypadkach. tyle ode mnie.
Wiedzialem ze od razu zlapia mnie za slowa. Podkreslam to jeszcze raz co napisalem - mowilem ze robie to z glowa, tzn bez udzialu innych uczestnikow ruchu (czyli nie zawsze). ...[cut]...
przez kirk » niedziela 25 grudnia 2005, 23:04
przez jimorrison » niedziela 25 grudnia 2005, 23:30
kirk napisał(a):ludzie, trzymajcie mnie.
kirk napisał(a):Jednak jestem czlowiekiem spokojnym i powiem Ci jedna rzecz: W pierwszym poscie napisalem ze zapraszam do dyskusji merytorycznej, czyli na pewno nie takich wypowiedzi tutaj oczekuje
kirk napisał(a): Normalny ruch drogowy - tzn mialem na mysli, ze nie na parkingu zamknietym :? :?
kirk napisał(a):Stary jak masz sie tak wypowiadac to prosze Cie ale nie rob tego tutaj w tym temacie - zaloz sobie wlasny - np. Niejasnosci forumowicza Kirka :shock:
przez kirk » niedziela 25 grudnia 2005, 23:52
przez jimorrison » poniedziałek 26 grudnia 2005, 00:37