Strona 1 z 1

Parkowanie w mieście

PostNapisane: piątek 01 grudnia 2017, 10:58
przez AMP
Mam pytanie o parkowanie na ulicach. Gdzie można, a gdzie nie można?
Tam gdzie jest to oznaczone to sprawa oczywista, gorzej z normalnymi ulicami. Na osiedlowych uliczkach samochody parkują na ulicy mocno zawężając pas ruchu. Często ludzie parkują na chodnikach (domyślam się, że jak zostawią ok. 1,5m dla pieszych to jest OK). Ostatnio widziałam gościa, który zaparkował na wyłączonym obszarze na środku ulicy. W sobotę zaparkowałam na Waryńskiego w W-wie. Wjechałam na miejsce, tak jak sąsiedni samochód ukośnie, ale wjeżdżając zauważyłam, że tam są miejsca prostopadłe, odczekałam chwilę na dogodny moment i poprawiłam swój samochód, ale pomyślałam, że jednak to bardzo niefajne zajmować 2 miejsca, gdy tak trudno znaleźć jakiekolwiek miejsce w centrum.
Gdzie można, a gdzie nie można parkować i jakie są konsekwencję takiego parkowania.

Re: Parkowanie w mieście

PostNapisane: sobota 02 grudnia 2017, 06:17
przez Cyryl
PoRD: Oddział 2 Zatrzymanie i postój Art. 46 - 50a.

Re: Parkowanie w mieście

PostNapisane: poniedziałek 11 grudnia 2017, 22:38
przez ZOli
Z tego co ja wiem:)

nie można:

- za znakiem zakaz zatrzymywania
- za znakiem, zakaz postoju powyżej 1 min
- 10 m od przejścia ( na drodze jednokierunkowej 10 m przed przejściem za możesz się zatrzymać bezpośrednio )
- 10 m od skrzyżowania
- nie za blisko linii ciągłej i podwójnej ciągłej
- wzdłuż linii ciągłej oddzielającej pobocze
- wzdłuż linii przerywanej oddzielającej pobocze tzn w tym przypadku można tylko na poboczu
- droga ekspresowa oraz autostrada
- na mostach oraz w tunelach

więcej nie pamiętam :)

Re: Parkowanie w mieście

PostNapisane: środa 13 grudnia 2017, 20:09
przez waw
Przepisy to jedno, a to co jest zwyczajowo przyjęte to drugie. Dlatego trzeba znać i jedno, i drugie.

Re: Parkowanie w mieście

PostNapisane: poniedziałek 02 kwietnia 2018, 21:39
przez olgierto
na chodniku można parkować tylko gdy szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i nie mniejsza 1,5 metra

Re: Parkowanie w mieście

PostNapisane: piątek 20 kwietnia 2018, 11:08
przez chudyx
Cześć

Mam do Was takie pytanko związane z parkowaniem w mieście ale nie tylko ( ciasne parkingi przyzakładowe , galerie itp).
Parkowanie przodem idzie mi dobrze gorzej jest jak muszę wjechać na miejsce parkingowe tyłem . Wtedy niezbyt czuję się pewnie co do widoczności tyłu auta . Lusterka boczne mam ustawione w miarę OK . Jak radzicie sobie z martwymi punktami podczas parkowania tyłem ? Macie jakie sposoby , które pozwolą uniknąć wjechania bagażnikiem w jakieś balustrady, inne auto czy lampę ? Z góry dziękuję za odpowiedzi . Pozdrawiam !

Re: Parkowanie w mieście

PostNapisane: piątek 20 kwietnia 2018, 18:16
przez Cyryl
sprawa jest bananie prosta: znajdź miejsce między dwoma samochodami dostawczymi na ruchliwej ulicy, zaparkuj przodem (albo zrób to samochodem dostawczym), a potem spróbuj wyjechać tyłem. od razu przekonasz się do parkowania tyłem.

Re: Parkowanie w mieście

PostNapisane: niedziela 22 kwietnia 2018, 09:32
przez gumik
No cóż. Czujniki cofania sprawdzają sie u mnie w 100%. A jeśli ich nie ma no to mozesz wybrać jakieś punkty odniesienia. Np. czy lusterko Twoje i sąsiada sa juz obok siebie. No i jak nie jesteś pewny, to zatrzymaj się, wysiadz, sprawdź odlesglosc z tylu i ew. poprawy. Po jakimś czasie dojdziesz do wprawy i będziesz umiał ocenić odległość poprawnie za pierwszym razem.

Re: Parkowanie w mieście

PostNapisane: niedziela 22 kwietnia 2018, 14:20
przez waw
Na początku mozna też poprosi kogoś o pomoc i dawanie sygnałów czy można jechać. Najlepiej żeby to była zaufana osoba bo to nie jest w pełni uregulowane prawnie.