Strona 1 z 1

Auto nie odpala, bo kluczyk...

PostNapisane: poniedziałek 26 czerwca 2017, 07:12
przez kolezankafilizanka
Piszę, bo może ułatwię życie innym zielonym.
Mam stare auto, złom właściwie. Parę dni temu dosłownie w ręku rozpadła mi się obudowa kluczyka (zamiennego nie mam). Zatrzasnęłam i wsiadłam do auta. Auto nie odpaliło. Po naradach z mechanikiem wyszło, że tamtego dnia z obudowy klucza wypadł immobilizer i jak kamień w wodę. Nowy klucz producent auta wycenił na 3 000 zł. Nowy immo - osobna historia, bo to wymaga też grzebania w komputerze auta.
Dobra rada dla niedawnych kursantów - uważajcie na swoje złomy :)

Re: Auto nie odpala, bo kluczyk...

PostNapisane: poniedziałek 26 czerwca 2017, 22:17
przez bartek0807
Taniej poprosić jakiegoś złodzieja żeby pokazał jak odpalać z pominięciem immo :D

Re: Auto nie odpala, bo kluczyk...

PostNapisane: poniedziałek 26 czerwca 2017, 22:32
przez rpa
Da się oszukać komputer, by nie odcinał zapłonu nawet po uzyskaniu niewłaściwej sumy kontrolnej. Sama pastylka immo też jest wymienialna i zaprogramowanie komputera, by przyjmował ją jak swoją też nie jest bardzo trudne. W ASO próbowali naciągnąć, typowo :)

Re: Auto nie odpala, bo kluczyk...

PostNapisane: wtorek 27 czerwca 2017, 07:18
przez kolezankafilizanka
rpa napisał(a):Da się oszukać komputer, by nie odcinał zapłonu nawet po uzyskaniu niewłaściwej sumy kontrolnej. Sama pastylka immo też jest wymienialna i zaprogramowanie komputera, by przyjmował ją jak swoją też nie jest bardzo trudne. W ASO próbowali naciągnąć, typowo :)


Właśnie słyszałam, więc kombinuję, jak się obejść bez pomocy złodzieja ;P

Re: Auto nie odpala, bo kluczyk...

PostNapisane: środa 28 czerwca 2017, 19:39
przez kolezankafilizanka
Koszt całej "zabawy": 350 zł, w tym nowy, dodatkowy kluczyk