Redukcja do jedynki-pytanie

[Driver998]

Cześć,jestem jeszcze na kursie nauki jazdy i mam pewne zapytanie.
Dzisiaj jeździłem z innym instruktorem,który podczas dojazdu do skrzyżowania kazał mi redukować do jedynki.
Trochę poczytałem na internecie itd i wyczytałem że jedynka służy TYLKO do ruszania nie do jazdy,chociaż by się ślimaczył to na dwójce.
Skrzyżowanie wygląda tak że jest droga podporządkowana i mamy drogę z pierwszeństwem ją przecinającą i zawsze normalnie dojeżdzałem na dwójce,patrzyłem jak wolne to jazda,a jak nie no to wtedy się zatrzymywałem i dopiero włączałem jedynkę.
Jak powinnienem się zachować,jak dla mnie ta redukcja do jedynki to jest niepotrzebna i wolałbym na tej dwójce,ale nie wiem jak jest poprawnie na egzaminie itd.
Mógłby się ktoś wypowiedzieć kto zna temat?

[Ds3]

To zależy. Osobiście, zbliżając się do skrzyżowania, ronda redukowałem bieg na 2, często pomagam sobie jeszcze hamulcami - tak, aby po prostu auto wolno mi się toczyło. Wtedy mam czas aby się rozejrzeć i jednocześnie niski bieg pozwala na szybki start. Z hamowaniem oczywiście też przy takiej prędkości nie ma problemu. Natomiast gdy widzę, że przede mną stoją auta, wtedy już podczas zbliżania wrzucałem jedynkę, bo i tak wiem, że będę musiał się zatrzymać. Niestety w Yarisce tak można było robić, w obecnym aucie tak nie umiem zrobić Trochę zajęło mi przyzwyczajenie się do nowego auta. Moje auto posiada blokadę, że poniżej 5km/h nie idzie wrzucić biegu pierwszego.

[eragon]

poniżej

Chyba powyżej, bo to by oznaczało, ze przy 0 nie wrzucisz 1. biegu..
Poza tym ten instruktor źle szkoli, bieg trzeba sobie dopasować do prędkości i sytuacji..
Jeśli nie ma STOPu to spokojnie na dwójce.. Tak samo wahlowanie, hamujemy auto i przed skrzyżowaniem lub rondem zmieniamy bieg na właściwy.. Nie lecimy 4-3-2-1... Bo po co...

[Borys_q]

Ja mam na dwojce na jałowych 15 km/h jak dla mnie to za dużo na jazdę przes ustąp pierwszeństwa, a sprzegła palić nie mam zamiaru bo jakiemuś.