ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Postprzez Badura » niedziela 27 grudnia 2015, 23:20

Witam,
dla wielu z was pytanie zawarte w temacie jest banalne, a odpowiedź oczywista. ABS w pewnym stopniu zapobiega blokadzie kół przy hamowaniu. Nie powinno być dla nikogo nowością, że wydłuża drogę hamowania, ale za to daje możliwość ominięcia przeszkody i wytracania prędkości równocześnie. Dla początkujących i niedoświadczonych kierowców to zbawienie, czasem jedyna szansa na uratowanie sytuacji. Odruch bezwarunkowy - hamowania w zaskakujących dla nas sytuacjach jest bardzo silny. Czasami można przepłacić za to życiem. Ale bez zbędnej dramaturgii :roll:
Ostatnie moje "przygody" dały mi sporo do myślenia. Auto sprawne technicznie, niedawno wymieniany płyn hamulcowy, tarcze hamulcowe i klocki. Hamuje "żyleta", ABS działa.
W sytuacji, gdy jedziemy na wprost, jest mokra nawierzchnia, musimy gwałtownie zahamować, zauważyłem, że staranne obchodzenie się z hamulcem (tj. stopniowe dociążanie przedniej osi poprzez coraz mocniejsze hamowanie) daje znacznie lepszy rezultat od typowego kopnięcia w hebel i trzymania go jak najmocniej.
Wniosek teoretycznie prosty - nauczyć się hamować; wyczuć hamulec i przyczepność opon.
Z drugiej jednak strony zdarzały się sytuacje, gdzie nie było czasu na "dociążanie" przodu. Kopnięcie w hebel to jedyne co można było zrobić.

Jak Państwo radzicie sobie w takich sytuacjach? Z jakiej techniki korzystacie?
Pozdrawiam
Badura
 
Posty: 54
Dołączył(a): niedziela 27 grudnia 2015, 23:01

Re: ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Postprzez WojtekS » sobota 16 stycznia 2016, 23:21

ABS "wydłuża drogę hamowania" wyłącznie na luźnej nawierzchni (śnieg, szuter, itp.), ewentualnie nawierzchni mocno nierównej. Na pozostałych rodzajach nawierzchni raczej tę drogę skraca. Pytanie tylko, w porównaniu do czego? Samochodów bez ABS już nie ma, więc jest to akademicka dyskusja.

Technika płynnego rozpoczęcia hamowania, o której wspominasz, jest jak najbardziej poprawna, ale - jak sam zauważyłeś - ma zastosowanie wyłącznie do hamowań planowych. Przy takich hamowaniach z definicji nie ma potrzeby hamować z pełną siłą (chyba że startujesz w zawodach sportowych), więc kwestia wydajności takiego hamowania nie ma znaczenia. Natomiast w przypadku hamowań awaryjnych należy po prostu z całej siły, jak najszybciej, nacisnąć hamulec razem ze sprzęgłem, i utrzymać ten nacisk tak długo, jak to konieczne.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Postprzez Borys_q » poniedziałek 18 stycznia 2016, 16:17

ABS "wydłuża drogę hamowania" wyłącznie na luźnej nawierzchni (śnieg, szuter, itp.), ewentualnie nawierzchni mocno nierównej.


Dodatkowo należało by napisać, że ABS na lodzie lub ubitym śniegu potrafi kilkukrotnie wydłużyć drogę hamowania i trzeba bardzo na niego uważać.

Kopnięcie w hebel to jedyne co można było zrobić.


Nawet w sytuacjach awaryjnych należy zachować jakąś technikę, jak nie było ABS-u ludzie mimo sytuacji awaryjnych hamowali pulsacyjne lub przerywali hamowanie żeby skręcić. ABS jest twoim przyjacielem ale musisz znać jego ograniczenia, musisz wiedzieć jak może cię zaskoczyć na lodzie, luźnej nawierzchni lub jak wjedziesz hamując w dziurę. Skąd to wiedzieć? Jest bardzo dużo miejsc (parkingi place czy inne ) gdzie o odpowiedniej godzinie jest wystarczająco mały ruch, że można się rozpędzić zahamować i zobaczyć co się stanie. Jest spora grupa kierowców którzy nigdy nie docisnęli hamulca do końca i w sytuacji awaryjnej mogą nie wykorzystać pełnej siły hamowania. Raz na jakiś czas trzeba trochę potrenować żeby zobaczyc do czego te nasze 4 kółka są zdolne.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Postprzez lith » poniedziałek 18 stycznia 2016, 21:28

Jak to nie ma bez ABS? Najwięcej takim jeżdżę i szczerze mówiąc szkoda, że terkotka w nowszych autach nie jest wyłączalna jak ESP, bo w niektórych warunkach potrafi być upierdliwa tak samo jak ono ;)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 18 stycznia 2016, 21:34

lith napisał(a):Jak to nie ma bez ABS? Najwięcej takim jeżdżę i szczerze mówiąc szkoda, że terkotka w nowszych autach nie jest wyłączalna jak ESP, bo w niektórych warunkach potrafi być upierdliwa tak samo jak ono ;)


jeśli samochód jest skrojony pod ABS to nie wiem czy jego dezaktywacja przyniosłaby pożądany efekt. Jeździłem samochodem bez tego systemu, jeździłem pojazdami z nim i raczej dostrzegam jego plusy niż mankamenty.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Postprzez Borys_q » poniedziałek 18 stycznia 2016, 22:07

Samochody z Abs maja duzi silniejsze wspomaganie hamulca, jak Abs padnie to mozna sie zdziwic.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Postprzez papadrive » poniedziałek 18 stycznia 2016, 22:51

Odkąd jeżdżę samochodami z ABS-em, w normalnych warunkach hamuję tak samo jak bez. Jak dotąd (odpukać) nie miałem potrzeby hamowania awaryjnego i wykorzystywać jego właściwości. Chociaż, owszem sprawdzałem jak się z tym hamuje. Najlepszym sprawdzeniem było, kiedy wyjeżdżając na nowych zimówkach z zakładu wulkanizacyjnego, na oblodzonej i wyślizganej drodze (szczęśliwie dojazdowej do zakładu), przy prędkości bliskiej zeru, na ostrym skręcie, poszedłem prosto w rów. :P
Przy bardzo małych obrotach kół, np. przy końcowej fazie hamowania ABS nie zadziała. Trzeba, jeśli zachodzi konieczność skrętu, odpuścić hamulec.
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Postprzez lith » poniedziałek 18 stycznia 2016, 23:46

Zimą w górach czasami człowieka ch. strzela, bo bez abs by sie 3x zatrzymał a tak auto terkocze i jedzie :mrgreen:
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Postprzez piotrekbdg » wtorek 19 stycznia 2016, 08:22

lith napisał(a):Zimą w górach czasami człowieka ch. strzela, bo bez abs by sie 3x zatrzymał a tak auto terkocze i jedzie :mrgreen:


Na jakich zimówkach?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Postprzez Borys_q » wtorek 19 stycznia 2016, 10:43

Kazdych, na bardzo sliskiej nawieszchni to normalne ze auto zaczyna zwalniac dopiero ponizej szybkosci dzialania Absu.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ABS w samochodach - wróg czy przyjaciel?

Postprzez Ds3 » sobota 30 stycznia 2016, 10:27

Myślę, że wszystko zależy od przyczepności kół jezdnych doi nawierzchni. W niektórych przypadkach bez systemu ABS zahamujemy szybciej, a w niektórych nie. Ideologią systemu ABS jest umożliwienie omijania przeszkód w trakcie hamowania. Najprostszą metodą na ominięcie przeszkody w samochodzie nie wyposażonym w ten system jest po prostu puszczenie hamulca - tak aby koła przednie znowu zaczęły się toczył (złapały przyczepność) i wtedy skręcić. Dopiero po tym manewrze zacząć hamować. Lepszym byłoby hamowanie pulsacyjne, ale jak człowiek spanikuje to w większość przypadków wciśnie hamulec i będzie się patrzał jak jedzie prosto mimo skręconych kół.
Ds3
 
Posty: 59
Dołączył(a): niedziela 16 sierpnia 2015, 09:49


Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości