Hej,
wlasnie ,sama sie spytalam mamy,dlaczego w ogole robila prawko.Ona odpowiedziala mi,bo w przyszlosci moglo byc potrzebne...podobna odpowiedz uslyszalam na temat mojego prawka ,a dodatkowo to,iz sama widze,ze przepisy sie zmieniaja,ceny drozeja itp.a posiadanie prawka,to nie zajac,nie ucieknie,a umiejetnosci mozna bedzie mozna zdobyc nawet po kilku latach i jezdzenia sie nie zapomina.Mama podobno po tych kilku latach wziela sobie 2 dodatkowe lekcje z instruktorem i ruszyla w droge.Wydaje mi sie,iz przejawiam taka chec do prowadzenia autka,bo naprawde mi na tym zalezalo,tym bardziej,iz nie zdalam za pierwszym razem i przez ten okres od rozpoczecia kursu marzylam o samodzielnej jezdzie.
Postawilam na znana strategie->meczylam rodzicow,non stop mowilam tylko o aucie,wiec sie zlitowali :wink: