maximusss napisał(a):jak masz diesla to chyba logiczne że nie ciśniesz jak przy wysokoobrotowej benzynie jakbyś sie chociaż troszeczkę znał to byś pominął ten fakt, bo to oczywiste ...
Dalej chętnie czekam na rozwinięcie myśli: maksymalne wykorzystanie momentu obrotowego. Bądź, co bądź jest to forum, które czytają kandydaci na kierowców, jak i młodzi kierowcy, którym taka wiedza by się przydała. I jak widzisz, nie jestem jedną osobą, która nie za bardzo wie, o co Ci chodziło. Napisałeś to zbyt ogólnikowo i przydałoby się rozszerzenia pojęcia (bo może to być słuszne).
maximusss napisał(a):Twoje czepianie sie poszczególnych zwrotów tylko świadczy, że masz nikłe doświadczenie w autach, tu chodzi o efektywne jeżdżenie a nie efektowne
I akurat w moim przypadku jest to bardzo efektywne. Efektowne na pewno nie. Zresztą z efektownego ruszania praktycznie nigdy nie miałem potrzeby korzystać. To, co napisałem, to tak naprawdę były Twoje słowa. Właśnie chodziło mi o to, aby wykorzystywać dostępny moment obrotowy, ale z umiarem, bez przeciążania silnika i tak jak jest potrzebny. Ale cóż... Podobnie jeżdżę benzynowym, tylko korzystam z innych obrotów.
maximusss napisał(a):bo czepiacie sie słówek zamiast spokojnie poczytać o zagadnieniach typu moc silnika, moment, itp.
O moją wiedzę i doświadczenie się nie martw
i mnie nie oceniaj, bo ja Ciebie nie oceniam.
Drezyna napisał(a):Może napisz fachowo i konkretnie, o co chodziło, chętnie przeczytam.
Ja również.
Pozdrawiam