Nie tak dawno, moje auto było u mechanika. Miał wymienić amortyzatory, wahacz i przewody od spryskiwacza.
Spryskiwacz nie działa, ale to olewam, podobno jutro ma być 2 auto z naprawy to jak pojadę to go przycisnę.
Niepokoi mnie coś innego, mianowicie, przy skręcie lub hamowaniu czuję i słyszę ewidentne tarcie koło, dodam, że ostatnio jak stało auto u niego "przez przypadek" najechał mi na jakiś syf i przebił oponę, założył więc rezerwę która mnie ściągała. Co to u licha może tak trzeć. Zastanawiam się bo nim przyjechała, a dopiero jutro "przy dobrych wiatrach" pojadę odebrać 2 auto.