diesel czy bena

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: diesel czy bena

Postprzez daghda » poniedziałek 29 grudnia 2014, 18:50

disaster napisał(a):Z wielkim rozbawieniem czytam zawsze takie brednie.
Ile miałeś kolego w życiu samochodów i jakie paliwo one spalały?


To do mnie było? Własne? Miałem dwa benzyniaki, jeden z LPG, drugi bez (EcoDriving? No thanks, I drive Lancia...) a teraz mam diesla. Ale to wolnossący jest... i odwiedzając trzy różne fora motoryzacyjne, tematy przewijające się to notoryczne problemy z dieslem.
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: diesel czy bena

Postprzez tomekkoz » poniedziałek 29 grudnia 2014, 19:09

Ani diesel, ani bena. Elektryk panie. Gdyby jeszcze były tańsze....
Moim marzeniem jest Tesla S. Koszt przejechania jednego kilometra: około 10 groszy.
Czyli jakieś 3.5 litra gazu / 100km. Nie trzeba wymieniać, ani oleju w silniku, ani w skrzyni, rozrusznik nie padnie, ani sprzęgła się nie zajedzie, ani nie ma się za bardzo co psuć w napędzie, lewe paliwo też nam nie groźne.
To tłuczenia się na Elce idealny elektryk. Pomarzyć można.
KIERUNEK JAZDY - pojęcie zbyt trudne i niezrozumiałe dla niektórych....
Naukę PoRD należy zacząć od przyswojenia podstawowych pojęć.
tomekkoz
 
Posty: 768
Dołączył(a): czwartek 23 października 2014, 21:43
Lokalizacja: Zabrze

Re: diesel czy bena

Postprzez daghda » poniedziałek 29 grudnia 2014, 20:31

Dzięki... elektryczne auta... w Ostravě, jest raptem pięć publicznych (bezpłatnych) "gniazdek" do ładowania pojazdów elektrycznych. Krótki zasięg (to jeszcze zależy od auta - ślinię się do Tesli S85, którą widuję w Rybniku), drogie "w zakupie"... U mnie najbliższe stacje ładowania są... w Katowicach albo Ostravě, też mi "biznes". Długa droga do elektrycznych aut u nas jeszcze :)
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: diesel czy bena

Postprzez tomekkoz » wtorek 30 grudnia 2014, 19:58

daghda napisał(a):Dzięki... elektryczne auta... w Ostravě, jest raptem pięć publicznych (bezpłatnych) "gniazdek" do ładowania pojazdów elektrycznych.

I ty jeszcze narzekasz? Jakbym miał w swoim mieście pięć bezpłatnych gniazdek w tym chociaż jedno blisko domu, to już dzisiaj jeździłbym elektrykiem.
( w ciągu pięciu lat czyli okresie amortyzacji samochodu wydaję ponad 100 tyś złotych na paliwo).
KIERUNEK JAZDY - pojęcie zbyt trudne i niezrozumiałe dla niektórych....
Naukę PoRD należy zacząć od przyswojenia podstawowych pojęć.
tomekkoz
 
Posty: 768
Dołączył(a): czwartek 23 października 2014, 21:43
Lokalizacja: Zabrze

Re: diesel czy bena

Postprzez daghda » środa 31 grudnia 2014, 14:17

tomekkoz napisał(a):
daghda napisał(a):Dzięki... elektryczne auta... w Ostravě, jest raptem pięć publicznych (bezpłatnych) "gniazdek" do ładowania pojazdów elektrycznych.

I ty jeszcze narzekasz? Jakbym miał w swoim mieście pięć bezpłatnych gniazdek w tym chociaż jedno blisko domu, to już dzisiaj jeździłbym elektrykiem.
( w ciągu pięciu lat czyli okresie amortyzacji samochodu wydaję ponad 100 tyś złotych na paliwo).


A widziałeś cenę takiego mini-elektro-wozidła? Pug i-On (wielkości Pandy) kosztuje chyba 121 000 Zł, Nissan Leaf - też coś koło tego. Tesla S85, do której się tak ślinię (na pełnym ładowaniu - ok. 500 km) - coś powyżej 330 000 Zł. Inna rzecz jest taka, że akumulator w takim aucie też nie jest długowieczny a koszt jego wymiany - horrendalny...

Jestem za ale za tę kasę, to my tu jeszcze trochę pojeździmy na ropie :)
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: diesel czy bena

Postprzez tomekkoz » środa 31 grudnia 2014, 14:32

No niestety tylko Tesla jak narazie produkuje sensowne elektryki.
Na akumulatory dają 8 lat gwarancji bez limitu kilometrów, także o to bym się specjalnie nie martwił.
Ceny są mocno wysokie. Podstawowy model S to około 250 tyś złotych, ale mają wprowadzić pod koniec tego roku tańszy model "dla ludu".
Szkoda, że nasz pseudorząd nie wspiera sprzedaży takich aut jak naprzykład w Norwegii.
KIERUNEK JAZDY - pojęcie zbyt trudne i niezrozumiałe dla niektórych....
Naukę PoRD należy zacząć od przyswojenia podstawowych pojęć.
tomekkoz
 
Posty: 768
Dołączył(a): czwartek 23 października 2014, 21:43
Lokalizacja: Zabrze

Re: diesel czy bena

Postprzez Baranek » piątek 02 stycznia 2015, 15:23

disaster napisał(a):Z wielkim rozbawieniem czytam zawsze takie brednie.
Ile miałeś kolego w życiu samochodów i jakie paliwo one spalały?


W dizlu może się więcej popsuć. Chyba nie zaprzeczysz...
Więcej w turbo dizlu jest "do popsucia się" ;) niż nawet w mojej turbo-benzynie.
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: diesel czy bena

Postprzez disaster » piątek 02 stycznia 2015, 16:34

Zwłaszcza układ zapłonowy jest w benzynie prostszy, nie?
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: diesel czy bena

Postprzez Baranek » piątek 02 stycznia 2015, 16:47

EGR, Dwumas,
świece żarowe - to odpowiedź na układ zapłonowy - tańsze są no nie? ;) - a wymiana mało kłopotliwa;)

W zależności od modelu diesla - padające pompy lub pompowtryski,klapy wirowe i jeszcze paręcudów by się znalazło.

Mojej turbobenzynie wszystko to obce ;)
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: diesel czy bena

Postprzez Senna87 » niedziela 25 stycznia 2015, 07:26

Co wy za herezje opowiadacie Dwumas nie jest tylko w dieslach. Awaryjnosc diesla jest większa bo polak kupi auto które niemiec zajechał i ma pretensje :lol: no i nie oszukujmy się dwumasy nie wymienia się co roku ;)
turbiny egrów też,
Wystarczy dbac o auto :spoko: Najgorsze zło to gazownia, bo połowa użytkowników nigdy nie zmienia filtrów nie robi kalibracji instalacji, a póżniej wychodzi opinia, iż na gazie auto słabsze bo ma powypalane gniazda zaworowe.
Było: Fiat 131, ZAZ tavria, FSO Polonez, Peugeot 106 S16, Peugeot 306 S16, BMW 325, FIAT UNO TURBO,
Jest Alfa Romeo 156 SW 2,4 mJTD i już tylko ALFY będą :)
Senna87
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 25 stycznia 2015, 00:52
Lokalizacja: Warszawka

Re: diesel czy bena

Postprzez lith » niedziela 25 stycznia 2015, 13:06

Wystarczy dwumasę raz wymieniać - w momencie kiedy się psuje jest to już połowa wartości samochodu :D
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: diesel czy bena

Postprzez Senna87 » poniedziałek 26 stycznia 2015, 00:23

lith napisał(a):Wystarczy dwumasę raz wymieniać - w momencie kiedy się psuje jest to już połowa wartości samochodu :D


Zależy od samochodu :mrgreen:
Nadal nie widzę sensu w gadaniu iż dwumasa to wada diesla, bo jakby nie patrzec jest to element który maja silniki diesla i benzynowe.
Było: Fiat 131, ZAZ tavria, FSO Polonez, Peugeot 106 S16, Peugeot 306 S16, BMW 325, FIAT UNO TURBO,
Jest Alfa Romeo 156 SW 2,4 mJTD i już tylko ALFY będą :)
Senna87
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 25 stycznia 2015, 00:52
Lokalizacja: Warszawka

Re: diesel czy bena

Postprzez lith » poniedziałek 26 stycznia 2015, 02:22

Dla przeciętnego zjadacza chleba jednak dwumasa jest prawie tylko w dieslach.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: diesel czy bena

Postprzez Borys_q » poniedziałek 26 stycznia 2015, 11:45

No niestety tylko Tesla jak narazie produkuje sensowne elektryki.


A Opel Ampera? wychodzi ze to całkiem ciekawe rozwiązanie na dojazdy do pracy a jakby coś wyszło to się sam doładuje. Ciekawe czy generator można zgazować:)
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: diesel czy bena

Postprzez pasqudek » poniedziałek 26 stycznia 2015, 23:36

Nie wyeiminujesz calkowicie silnikow na paliwo (ropa, benzyna). Wyobrazasz sobie samolot/statel transantlantycki z silnikiem typowo elektrycznym?
Albo autobusy na trasach miedzynarodowych?
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości