diesel czy bena

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: diesel czy bena

Postprzez Baranek » wtorek 24 listopada 2015, 22:08

szymon - teraz ludzie przyjemności robią sobie na światłach. Jest jakaś mania szybkiego ruszania spod świateł. dorwali jakieś tdi i chcą szpanować. A to takie żenujące...
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: diesel czy bena

Postprzez pasqudek » wtorek 24 listopada 2015, 23:33

@baranek: a Ty wolisz: 1 zmiana swiatel - 1 auto?;)
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: diesel czy bena

Postprzez ks-rider » środa 25 listopada 2015, 11:09

szymon1977 napisał(a):
piotrekbdg napisał(a):...co rozumiesz przez silnik nowoczesny...
Dwie turbosprezarki, wtrysk bezposredni, zmienne fazy rozrzadu i 6 lub 7 biegowa skrzynia ukrywajaca turbodziure, ecologia, ekonomia, downsizing, dziura ozonowa... Komplikacja na poziome promu kosmicznego a parametry zewnetrzne nieco lepsze niz Vectra A 2.0. A przyjemnosc z jazdy zadna


Moje Polo w 1,2 D rozwijalo na II - gim biegu 90 km/h na III - cim 130 km/h no fakt, auto z 2011 rpku wiec stare :mrgreen:

Szymon, swiat idzie do przodu a nie sie cofa, Bozia dala Ci mozg abys potrafil sie i do innych czasow dostosowac.

Obecnie jest cala masa aut ktore sa faajne, tyle, ze wszystko kwestia ceny.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: diesel czy bena

Postprzez Baranek » środa 25 listopada 2015, 15:20

pasqudek napisał(a):@baranek: a Ty wolisz: 1 zmiana swiatel - 1 auto?;)


Co innego płynne ruszanie spod świateł, a co innego ewidentnie ściganie się spod świateł. Jakieś 60-70% populacji cierpi na to drugie, co jest oznaką tylko i wyłącznie kompleksów.

ks-rider - Twoje polo powinno być aresztowane za 40-krotne przekroczenie normy spalin. :)
Ale na razie nie widać nikogo na horyzoncie w Europie kto by chciał zająć się problemem :mrgreen:
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: diesel czy bena

Postprzez pasqudek » środa 25 listopada 2015, 19:59

Baranek napisał(a):
pasqudek napisał(a):@baranek: a Ty wolisz: 1 zmiana swiatel - 1 auto?;)


Co innego płynne ruszanie spod świateł, a co innego ewidentnie ściganie się spod świateł. Jakieś 60-70% populacji cierpi na to drugie, co jest oznaką tylko i wyłącznie kompleksów.

Się nie znasz kolego. To jest dynamiczne ruszanie :mrgreen:
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: diesel czy bena

Postprzez lith » czwartek 26 listopada 2015, 02:55

Jakby 60% sie ścigało/dynamicznie ruszało to bym był wniebowzięty. Chyba jednak częściej jest powolne zwlekanie się i myślenie tylko o czubku własnego nosa - ja przejadę :eek2:
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: diesel czy bena

Postprzez piotrekbdg » sobota 28 listopada 2015, 21:22

Baranek napisał(a):
pasqudek napisał(a):@baranek: a Ty wolisz: 1 zmiana swiatel - 1 auto?;)


Co innego płynne ruszanie spod świateł, a co innego ewidentnie ściganie się spod świateł. Jakieś 60-70% populacji cierpi na to drugie, co jest oznaką tylko i wyłącznie kompleksów.

ks-rider - Twoje polo powinno być aresztowane za 40-krotne przekroczenie normy spalin. :)
Ale na razie nie widać nikogo na horyzoncie w Europie kto by chciał zająć się problemem :mrgreen:


Nie zauważyłem jakoś. Zauważyłem natomiast że spora rzesza kierowców na zielonym dopiero wrzuca jedynkę i rusza z kilkunastosekundową zwłoką. A tak w ogole to czemu Cię boli szybkie ruszanie? Nie musisz sam zawijać asfaltu pod kołami, możesz ruszyć swoim tempem. Problemem jest ślamazarność osoby przed Tobą, bo wtedy może mieć negatywny wpływ na twój sposób poruszania, zaś ruszanie szybkie/ostre - nigdy.

Możesz mi też przybliżyć na czym polegają kompleksy takiego człowieka który ostro wyrywa do przodu?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: diesel czy bena

Postprzez Baranek » niedziela 29 listopada 2015, 00:18

Niemal na każdych światłach widać ściganie się ze sobą. Jeśli stoją 2 samochody obok siebie to niemal na pewno jeden będzie chciał pokazać jego miejsce w szeregu. Piłowanie dizlem na jedynce do 2,5 tys. obr a w benzynie do 4 tys. u wielu osób to norma.
Wierzcie mi - ruszam dynamicznie spod świateł - ale w ramach rozsądku. Gdy moje 9-5 przejedzie 50m to golf, passat, czy inne audi musi pokonać 100 metrów. Skoro ja ruszam w miarę dynamicznie, to oni cisną prawie na maxa - licząc pewnie że będę się ścigał. A ja nigdy tego nie robię.
Obserwuję też inne "pojedynki". Dużo ludzi się w to wkręca. Zwróćcie też uwagę czy sami nie dajecie się wkręcać.

Stąd myślę, że ludźmi kierują kompleksy. Wielu ludzi posiadło w miarę szybkie auta i chcą się pokazać za wszelką cenę.
A opowieści o tym kto jak szybko pokonał dany odcinek drogi.. Znasz takie? :)
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: diesel czy bena

Postprzez Borys_q » niedziela 29 listopada 2015, 05:46

To do ilu wg ciebie trzeba by diesla krecic?
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: diesel czy bena

Postprzez Baranek » niedziela 29 listopada 2015, 18:09

W sumie wiesz - tu nie chodzi nawet o to ile kto obr/min. zużywa ;).
Chodzi o to, że widać ewidentnie że ludzie chcą pokazać temu co stoi obok, że są lepsi, bo mają lepsze auto itd. A nawet jak sądzą sami że mają gorsze, to udowodnią sobie, że jednak mają lepsze bo szybciej startują spod świateł, są lepszymi kierowcami itd. Ego rośnie w oczach. A jeszcze jak mają współpasażerów to już niemal obowiązkowo.
Znaczy - chęć pokazania innym miejsca w szeregu jest dość powszechna na drodze.
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: diesel czy bena

Postprzez Borys_q » niedziela 29 listopada 2015, 19:43

Nie wiem gdzie to zaobserwowales u mnie w trojmiescie nie zaobserwowalem takuch tendencji, wrecz przeciwnie, wloka sie niesamowicie. Niektorzy poprostu inaczej nie umieja, czy to jezdnia czy parking musza miec 2,5 krpm zeby ruszyc.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: diesel czy bena

Postprzez pasqudek » niedziela 29 listopada 2015, 19:52

Baranek napisał(a):W sumie wiesz - tu nie chodzi nawet o to ile kto obr/min. zużywa ;).
Chodzi o to, że widać ewidentnie że ludzie chcą pokazać temu co stoi obok, że są lepsi, bo mają lepsze auto itd. A nawet jak sądzą sami że mają gorsze, to udowodnią sobie, że jednak mają lepsze bo szybciej startują spod świateł, są lepszymi kierowcami itd. Ego rośnie w oczach. A jeszcze jak mają współpasażerów to już niemal obowiązkowo.
Znaczy - chęć pokazania innym miejsca w szeregu jest dość powszechna na drodze.

Tacy tylko chcą dobre wrażenie zrobić. Później już nie potrafią pokazać wypasioną furą co mają pod maską.
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: diesel czy bena

Postprzez Borys_q » niedziela 29 listopada 2015, 20:49

Ja na przykład tak jeżdżę ale to przyzwyczajenie z roboty, rozruch pociągu powinien być prowadzony dynamicznie na granicy przyczepności i tak mi jakoś do jazdy samochodem przeszło :)
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości