Strona 1 z 2

kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresowego

PostNapisane: poniedziałek 06 stycznia 2014, 13:20
przez jestemkoksiarzem
Cześć, na wstępie zaznaczę, że nie wiem czy wybrałem odpowiedni dział, ponieważ ciężko było dopasować moje pytanie do działów dostępnych na tym forum i gdyby się okazało, że jednak wybrałem nie ten dział co potrzeba t proszę o nie kasowanie mojego tematu, a przeniesienie w odpowiednie miejsce.

Moje pytanie dotyczy kwalifikacji wstępnej do kategorii C, a nie ukończenia szkolenia okresowego. Chodzi mi o sytuację, gdy np. ktoś zrobił prawo jazdy kategorii C, potem kwalifikację wstępną (która jak wiemy jest ważna 5 lat, a potem trzeba odbyć szkolenie okresowe), popracował w zawodzie kierowcy np. 2 lata, potem zmienił pracę na inną - nie związaną z zawodem kierowcy, a w momencie gdy jego kwalifikacja wstępna straciła ważność nie odbył szkolenia. Załóżmy, że człowiek ten po 4 latach pracy na innym stanowisku, chce wrócić do zawodu kierowcy. Czy w tej sytuacji musi przechodzić całe szkolenie kwalifikacji wstępnej/przyspieszonej od początku, czy wystarczy że przejdzie zaległe szkolenie okresowe?

Dobrze by było, gdyby wypowiedział się ktoś kto miał do czynienia z podobnymi sytuacjami (instruktor, egzaminator, kierowca zawodowy), ale wiadomo wszystkie inne odpowiedzi na temat są także mile widziane.

Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
-Rafał

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: poniedziałek 06 stycznia 2014, 14:18
przez Radhezz
Podobne tematy już są: http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=1&t=30039&start=30

W tym konkretnym przypadku potrzebne są badania + szkolenie okresowe, bo kwalifikację robi się tylko raz w życiu na daną grupę kategorii (C lub D)

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: poniedziałek 06 stycznia 2014, 14:28
przez jestemkoksiarzem
Dzięki za odpowiedź, to już jest jasne, ale mam jeszcze jedno pytanko, może będziesz w stanie mi odpowiedzieć (albo ktoś inny):
Czy jak zrobię samą kategorię C, bez kwalifikacji wstępnej (czyli nie zawodowo), to co 5 lat muszę wymienić tylko dokument, czy za każdym razem robić też badanie lekarskie + psychologiczne?

Pozdrawiam

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: poniedziałek 06 stycznia 2014, 14:35
przez Radhezz
Tak, co 5 lat przed wymianą dokumentu musisz zrobić badania lekarskie i psychologiczne żeby zachować kategorie C/C+E/D/D+E.

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: poniedziałek 06 stycznia 2014, 21:48
przez oskbelfer
Radhezz napisał(a):Tak, co 5 lat przed wymianą dokumentu musisz zrobić badania lekarskie i psychologiczne żeby zachować kategorie C/C+E/D/D+E.


No nie jest tak do końca....

Prawko na C D E jest ważne 5lat z KW lub SZO plus badania lekarskie i psychologiczne...

jeżeli ktoś nie jeżdzi zawodowo to C D E jest mu niepotrzebebne - dlatego nie robi badań itd.... po np. 8 latach chce znów pracować w zawodzie idzie na szo, badania, wyrabia nowy plastik

oczywiście do tego wszystkiego potrzebna jest jeszcze karta do cyfrowego tacho (ale nie zawsze - są jeszcze tarczki)

reasumując plastik ABCDET jest ważny:
ABT ---- 15 lat

CDE--- 5 lat, by był dalej aktualny badania etc.... jesli nie to śmigamy osobówką 15 lat a nikt nas nie bedzie pytał o CDE , chcemy śmigać tirem -- co 5 lat musimy się badać....


Brak badań i szo --- nie jest powodem cofniecia uprawnień, nic nie musimy zdawać, prawko mamy tylko bez badań.....

piszę troche bez składu i ładu ale myśłę że można "załapać co mam na myśli"

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: wtorek 07 stycznia 2014, 00:04
przez jasper1
oskbelfer napisał(a):
No nie jest tak do końca....

Prawko na C D E jest ważne 5lat z KW lub SZO plus badania lekarskie i psychologiczne...

jeżeli ktoś nie jeżdzi zawodowo to C D E jest mu niepotrzebebne - dlatego nie robi badań itd.... po np. 8 latach chce znów pracować w zawodzie idzie na szo, badania, wyrabia nowy plastik

oczywiście do tego wszystkiego potrzebna jest jeszcze karta do cyfrowego tacho (ale nie zawsze - są jeszcze tarczki)

reasumując plastik ABCDET jest ważny:
ABT ---- 15 lat

CDE--- 5 lat, by był dalej aktualny badania etc.... jesli nie to śmigamy osobówką 15 lat a nikt nas nie bedzie pytał o CDE , chcemy śmigać tirem -- co 5 lat musimy się badać....


Brak badań i szo --- nie jest powodem cofniecia uprawnień, nic nie musimy zdawać, prawko mamy tylko bez badań.....

piszę troche bez składu i ładu ale myśłę że można "załapać co mam na myśli"


Nie wiem w oparciu o co to piszesz Oskabelfer, swoje wcześniejsze doświadczenia, a może ja czegoś nie rozumiem?
Niestety art.102 UoKP (nie jestem pewna czy już obowiązujący) mówi coś zupełnie innego niż Ty, a nawet brzmi groźnie. Pozwalam sobie zacytować fragmenty:

1. Starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem, w przypadku gdy:
1) upłynął termin ważności (...)
3) osoba (...) nie przedstawiła w wymaganym terminie orzeczenia:
a) o istnieniu lub braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdem (...)
b) o istnieniu lub braku przeciwwskazań psychologicznych (...)
2. Zwrot zatrzymanego prawa jazdy (...) następuje po ustaniu przyczyny zatrzymania oraz uiszczeniu opłaty ewidencyjnej.Jeżeli od dnia zatrzymania prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem upłynął co najmniej rok, warunkiem wydania prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem jest uzyskanie pozytywnego wyniku kontrolnego sprawdzenia kwalifikacji.

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: wtorek 07 stycznia 2014, 00:40
przez Radhezz
Art.102 UoKP obowiązuje, ale dotyczy zatrzymania prawa jazdy, a tutaj mamy zupełnie inny przypadek, tak więc oskbelfer ma raczej rację.

Raczej, ponieważ E do B nie jest liczone jako kategoria zawodowa, i podlega pod badania jedynie lekarskie co 15 lat. Czyli ja np. mam CE wbite na 5 lat, ale BE na 15 lat. Ale to w zasadzie jest pomijalny szczegół.

Inna kwestia która mi się nasunęła - kolega pisał że prawko robił jakiś czas temu, może więc te pytanie dotyczą czasów gdy kategorie zawodowe można było dostać na dłużej/bezterminowo? Ja stare C miałem wbite na 15 lat.

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: wtorek 07 stycznia 2014, 08:11
przez jasper1
Radhezz napisał(a):Art.102 UoKP obowiązuje, ale dotyczy zatrzymania prawa jazdy, a tutaj mamy zupełnie inny przypadek, tak więc oskbelfer ma raczej rację.


Moja wątpliwość bierze się z tego, że lista powodów do zatrzymania PJ w art.135 PoRD różni się od listy w art.102 UoKP i stąd moja wątpliwość czy ustawodawca nie przewidział przypadkiem w UoKP możliwości wezwania w trybie administracyjnym w ramach sprawowanego nadzoru do zwrotu PJ w wymienionych tam sytuacjach bez zatrzymania go wcześniej przez policję.
Mam świadomość, że UoKP ma wiele mankamentów, a może sama jest jednym wielkim mankamentem, więc tak sobie myślę jak interpretować ten art 102.

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: wtorek 07 stycznia 2014, 18:58
przez oskbelfer
Hmm, jasper wobec tego będę musiał się nad tym dokładniej pochylić :)

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: poniedziałek 03 lutego 2014, 02:11
przez oskbelfer
jasper1 napisał(a):2. Zwrot zatrzymanego prawa jazdy (...) następuje po ustaniu przyczyny zatrzymania oraz uiszczeniu opłaty ewidencyjnej.Jeżeli od dnia zatrzymania prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem upłynął co najmniej rok, warunkiem wydania prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem jest uzyskanie pozytywnego wyniku kontrolnego sprawdzenia kwalifikacji.


Nio i pochyliłem się jasper :)

Masz rację Koleżanko:) teraz "bezkarnie" można "olać" pewne kwestie maksymalnie 364 dni....

jednak jestem przekonany - że zapis ten zostanie w najbliższym czasie (do 3 lat) zmieniony, na korzyść kierowców

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: poniedziałek 03 lutego 2014, 21:59
przez jasper1
Dziękuję oskbelfer za rozwianie wątpliwości i obyś miał rację, co do szansy na zmianę przepisu. :)

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: poniedziałek 03 lutego 2014, 22:14
przez oskbelfer
Mój "bład" polegał na tym, że występują dwa "tory" tego zagadnienia.

Otóż możn mieć prawko np. C, CE, D, DE --- zrobione "dawno temu" z rubrykami w których nie określono terminu badań lekarskich oraz kodu 95 ------- Ci kierowcy "plastiku" nie stracą i nie będą wysłani na sprawdzeie kwalifikacji.....

oraz Ci "zawodowcy" którzy mają na "5lat" i jeśli badań nie zrobią "plastik" stracą..

Jest to niespójność prawa - bo dlaczego jedni (nieczynni zawodowcy) nie tracą prawka, natomiast (czynni zawodowcy) gdy zrobią sobie "urlop" będą "ukarani"

Może jasper wyjasnisz - bo w interpretacjach "prawnych zagwozdek" jesteś "oblatana" :)

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: poniedziałek 03 lutego 2014, 23:52
przez jasper1
oskbelfer napisał(a):Jest to niespójność prawa - bo dlaczego jedni (nieczynni zawodowcy) nie tracą prawka, natomiast (czynni zawodowcy) gdy zrobią sobie "urlop" będą "ukarani"

Może jasper wyjasnisz


Generalnie prawo w kwestii badań do PJ dzieli obywateli na lepszych i gorszych od dawna, a teraz UoKP jeszcze tę nierówność nasiliła.
Problem bierze się pewnie z tego jak nie naruszając praw nabytych - bezterminowych uprawnień, jednocześnie wprowadzać zmiany stosowne do zmieniającej się rzeczywistości.
Co do starych i nowych kategorii C, CE i D, DE widzę tu analogię z badaniami dla kat. B, ich brakiem dla tych którzy ograniczeń nie mieli w momencie zdobywania PJ i obowiązkiem powtarzania ich co parę lat dla tych co mieli np. sporą wadę wzroku. Teraz również pod rygorem sprawdzenia kwalifikacji, gdy PJ straci ważność wskutek braku nowego orzeczenia.

Ileś lat temu była szansa wyłapania początków problemów zdrowotnych u prawie wszystkich w ramach okresowych badań medycyny pracy, to tam przeważnie korygowano wady wzroku, a teraz gdy mnóstwo ludzi pracuje na umowach cywilno-prawnych już nie.
Tu może jest powód dla wprowadzenia obowiązkowych badań co 5 lat dla wyższych kategorii PJ, a stare zostały po staremu jako prawa nabyte (jesli nie w jakichś dyrektywach UE, bo nie wiem).
To wyjaśnia zróżnicowanie podejścia do badań, ale dodatkowej "penalizacji" nie.
Przyczyna tej dodatkowej penalizacji pewnie jest jedna.
Niechlujność w tworzeniu prawa. Widzę to jako nieudolną próbę wciśnięcia do UoKP treści art .114 i 140 usuniętych z PoRD z jednoczesnym zniekształceniem zawartych tam zapisów.

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: wtorek 04 lutego 2014, 00:06
przez oskbelfer
Pełna zgoda (a w dyrektywy UE nie ma co wnikać - nie jest to dla nas istotne).

Chorym, jednak jest to ( i myślę - że będe pisął do ministerswta, a potem pewnie do RPO) że:

1. nierówno traktuje się posiadaczy prawa jazdy (kategorii ciężkich)

2. odbiera się uprawnienia tym, którzy nie chcą się badać (nie mają takiej potrzeby) a mieli ostatnie badania 5lat wstecz ... (myślę, że wiadomo co mam na mysłi)

3. nie odbiera się uprawnień tym, kórzy nie chcą się badać (nie mają takiej potrzebu) a mieli ostatnie badani np. 20 lat temu...

Dlaczego ktoś musi zdawać egzamin tylko dlatego, że przez conajmniej rok nie zrobił badań ? Przecież to nie świadczy o braku wiedzy czy umiejętności....

Temat chyba wyczerpany lub otwarty do dyskusji - nierówne traktowanie obywateli posiadających ten sam dokument....

Re: kwalifikacja wstępna, a nie ukończenie szkolania okresow

PostNapisane: piątek 14 lutego 2014, 21:35
przez papadrive
Mam PJ B,C od 1977 r., a A,T od 78 r. na czas nieokreślony. Nie mogę obecnie pracować zawodowo jako kierowca na kat. C, bez wstępnej kwalifikacji i badań, ale nikt mi nie może cofnąć uprawnień, bo mogę jeździć prywatnym samochodem ciężarowym, a do tego nie trzeba w/w zaświadczeń. Gdybym się zdecydował (może raczej, gdyby mi się nadarzyła okazja :lol: ) pracować w zawodzie, musiałbym ukończyć kwalifikację wstępną (uproszczoną, czy jak mu tam?) i zrobić badania, a wtedy nowe PJ byłoby wystawione na 5 lat. Po tym okresie staje się znów nieważne. :( Nie wnikałem w te przepisy głębiej, bo nie zanosi się, abym powrócił do zawodu kierowcy.Chociaż nigdy nie mów nigdy. :P