Prehistoria - skrzynia bez synchronizacji

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Prehistoria - skrzynia bez synchronizacji

Postprzez Radhezz » piątek 14 września 2012, 10:00

Witam

W dzisiejszych czasach skrzynie biegów bez synchronizacji należą do rzadkości dlatego też nikt nie uczy jak należy z takową jeździć. Zatem pytanie do głównie starszych kolegów - jak wygląda technika jazdy w takim przypadku z waszej perspektywy?

Od razu dodam, że temat podwójnego wysprzęglania nie jest mi obcy, podobnie jak wyrównywanie prędkości obrotowej silnika do szybkości wałka głównego skrzyni na danym biegu... Brakuje mi jednak praktyki, która nie jest łatwa do zdobycia, i mimo szczerych chęci jednak skrzynia mi delikatnie zgrzyta... Redukcji generalnie unikam póki co.

Obiło mi się o uszy, że można trenować we współczesnym aucie zmieniając biegi bez sprzęgła, co już sprawdzałem, ale o ile widać tutaj związek z dostosowywaniem obrotów do biegu/prędkości, o tyle operowanie sprzęgłem to już zagadka - pierwsze wysprzęglenie robi się pełne, żeby oszczędzić zbędnych przeciążeń, ale drugie już chyba tylko częściowe dla... No właśnie - czego? To tylko ułatwia wyczucie momentu gładkiego wejścia biegu, czy można też przyjąć że trochę równa obroty skrzyni i silnika?
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 756
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: Prehistoria - skrzynia bez synchronizacji

Postprzez BOReK » środa 19 września 2012, 15:20

To właśnie delikatnie wyrównuje obroty (w sensie bez gwałtowności, a nie że nie do końca), ale nie jest chyba zbyt zdrowe dla sprzęgła. Znam speca, co w niezniszczalnej wywrotce Tatry spalił sprzęgło. :D
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Prehistoria - skrzynia bez synchronizacji

Postprzez Borys_q » środa 19 września 2012, 18:58

pierwsze wysprzęglenie robi się pełne, żeby oszczędzić zbędnych przeciążeń, ale drugie już chyba tylko częściowe dla... No właśnie - czego? To tylko ułatwia wyczucie momentu gładkiego wejścia biegu, czy można też przyjąć że trochę równa obroty skrzyni i silnika?


Wysprzęglasz zawsze do końca. Możesz nie puszczać do końca sprzęgła, tylko tyle ile wystarczy do zmiany obrotów wałka skrzyni. Polecam filmy o operowaniu skrzynią eaton fuller typową w truckach Usa. Nie mam może wielkiego doświadczenia ale 4 miesiące się starem 28 jeździło, ale pojechać po zębatkach czasem się zdarzyło. Praktyka praktyka praktyka.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Prehistoria - skrzynia bez synchronizacji

Postprzez Radhezz » poniedziałek 24 września 2012, 19:17

O dzięki :)

Co do praktyki to będzie ciężko, ale muszę opanować Stara 244, bo innego auta na jednostce długo nie dostanę :roll:
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 756
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole


Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości