przez Moody » sobota 04 sierpnia 2012, 10:54
Mam ogromny problem, mianowicie gdy jadę autem to nie potrafię się skupić na tym co się na drodze dzieje. Podczas jazdy staram się skupić, dzięki czemu jakoś stosuje się do znaków itp. ale co chwila się wyłączam. Gdy byłem na 1 godzinie to nie bałem się wcale, niektórzy się boją dlatego są bardziej pobudzeni, ja jeżdżę jak jakiś śpiący emeryt. Jazda sprawia mi satysfakcję wiec powodem nie jest po prostu brak zainteresowania. Kończą mi się już godziny, instruktor powiedział mi że nawet jeśli zdam to na drodze kogoś zabiję, albo siebie. Jeśli chodzi o pracę sprzęgła,gazu itp. to wydaje mi się że jest dobra, instruktor powiedział mi też że mam bardzo dobrą technikę jazdy z ręcznego (tj. pod górkę). Na łuku nie mam żadnych problemów, już za pierwszym razem po wytłumaczeniu robiłem go perfekcyjnie kilka razy. Testy teoretyczne na internecie wykonuje na 0-2 błędów. Te skupienie i obserwowanie sytuacji na drodze to dla mnie masakra. Nie wiem jak rozpoznać teren zabudowany, nie wiem czy dane skrzyżowanie (Jeśli nie ma oznakowanie i nie jest jakimś wyjazdem rzecz jasna) nie jest czasami skrzyżowaniem równorzędnym gdzie stosuje się zasady prawej dłoni. Również nie wiem jak jechać, która drogą gdy dostaje jakieś polecenie i skrzyżowanie jest bardziej zawiłe, oraz jestem tam pierwszy raz to się stresuję. Chciał bym was prosić o radę.